Biolog.pl

Hej,
mam pytanie na które od dłuższego czasu nie mogę znaleźć odpowiedzi (choć podejrzewam, że jest ona dość banalna).
Skoro z definicji, aminokwasy egzogenne to te, których organizm sam nie wytwarza, lub wytwarza w bardzo niewielkiej ilości, to dlaczego ich najlepszym źródłem jest białko zwierząt, wśród których ta zasada również obowiązuje?

Na przykład krowa ma bakterie w żołądku, które syntezują wszystkie aminokwasy egzogenne, gdy treść z żołądka cofnie się z powrotem do jamy ustnej, krówka po prostu sobie je połknie, a potem przyswoi.

Dlatego, że wiele roślin obywa się z niewielką ilością danego aminokwasu, dieta oparta np. na kukurydzy powoduje problemy zdrowotne, bodaj tryptofanu tam nie ma. Trzeba wiedzieć, jak skomponować dietę, aby je uzupełniać. No, a dla większości ludzi komponowanie diety to frazes, bo zwyczajnie nie mają wyboru i są głodni.
W białku zwierzęcym zwykle jest pełen zestaw, bo zjadają potrzebne aminokwasy i magazynują je w ciele.

Przede wszystkim, sklad zywnosci i sklad organizmu to dwie rozne rzeczy. To, ze zwierze spozywa male ilosci aminokwasow egzogennych, nie oznacza, ze jego tkanki beda zawieraly ich male ilosci. Organizm wychwytuje i zuzywa do swoich potrzeb skladniki ktorych potrzebuje. W ten sposob mieso zwierzat bedzie zawieralo wiecej aminokwasow egzogennych niz jego zywnosc, wiec jest dobrych ich zrodlem dla kolejnego ogniwa w lancuchu pokarmowym.