Biolog.pl

Czy da się w jakiś umiarkowanie prosty i bezpieczny sposób wymienić smar we wspomnianej nasadce? W tej chwili smar ma taką konsystencję, że przy zmianie rozstawu kruszy się i wypada kawałkami z nasadki, bardziej zakleja niż smaruje. Zmiany rozstawu można oczywiście dokonać tylko metodą na chama". Czy ktoś poradzi, które śrubki poodkręcać żeby dostać się do mechanizmów?

PZO naprawde jest bardzo trudno zepsuc, wszystko jest rozkrecalne, takze spokojnie mozesz rozkrecac (:

Tak, ale śrubek naliczyłem 31 (: i nie za bardzo wiem , które powinienem odkręcić, a w ciemno chyba się nie podjemę.

Na pewno najpierw te, ktore trzymaja oslony i obudowe zawiasu". Tu nic nie zepsujesz, a zobaczysz konstrukcje. Jak jednak sie boisz to przeslij komus z zaawansowanych uzytkownikow i sie do tego dobierze.

Do czyszczenia wszelkich syfow ja osobiscie uzywam wd40 do czyszczenia, a nie smarowania. Potem benzyna i na koncu smarowanie.

Mogę Ci to zrobić, ale tak jak mówi Planapo, to jest naprawdę prosta sprawa. Po prostu rozbieraj nad stołem i podpisuj co skąd wykręciłeś

Próbowałem rozkręcić tę nasadkę. Zerwałem czarny plastikowy dekielek na górze nasadki (milimetrowych śrubeczek trzymających dekielek nie dało sie ruszyć - całe zaklejone farbą, jedynie udało mi sie je trochę wyszczerbić ). Niestety pod dekielkiem było coś takiego: Wielka nakrętka z dwoma otworami, jak sądzę do odkręcenia tylko specjalnym kluczem. Nie mogłem odkręcić nawet małej śrubki widocznej u góry, wkręconej w dużą nakrętkę. Znowu tylko łepek wyszczerbiłem, może porządnym śrubokrętem dałoby radę? Wszystko zaklejone smarem?, klejem? Już sam nie wiem co to jest. Poddałem się, szkoda czasu i atłasu, przeczyściłem tylko optykę i zostaje tak jak jest.

trzeba miec jakie takie narzedzia, ale rzeczywiscie dosc kiepsko to wyglada. Klucz do odkrecania takich zakretek/pierscieni z dziurkami bardzo latwo zrobic.

Najpierw potraktowac ten klej/smar chemia a potem rozkrecac.

Jw. nic na sucho! Penetrant to podstawa. Dobre śrubokręty to kolejna sprawa.

Może jeszcze kiedyś się za to wezmę w wolnej chwili to wrzucę na forum relację z przebiegu konserwacji, a na razie biorę na warsztat kolejny sprzęt (:

Podłączę się pod temat, aby nie zaśmiecać nowym - do konserwacji mikroskopu należy stosować jakiś specjalistyczny smar, czy powszechnie dostępny Liten ŁT-43 również się nada?

Nie potrzeba zadnych specjalistycznych smarow.

Niestety powinien być to smar odpowiedni do mosiądzu. W serwisie PZO stosowano smar z alkoholu cetylowego i oleju transformatorowego 1:1 (zamiast alkoholu cetylowego można zastosować roztopiony i dokładnie przefiltrowany wosk pszczeli)