Spotkanie Użytkowników Mikroskopów Konfokalnych - Relacja V2
: 23 cze 2017, o 15:21
Dziś minął pierwszy dzień, otwartego (po rejestracji) XI Spotkania Użytkowników Mikroskopów Konfokalnych w Poznaniu. Byłem pierwszy raz, początkowe wrażenia bardzo pozytywne. Wydarzenie zorganizowane wspólnie przez Zeiss oraz UAM. Uczestnicy to głównie naukowcy, studenci i specjaliści z całego kraju.
Początkowo, w 3-4 osobowych grupach, odbywała się prezentacja sprzętu, wraz z opisem techniki, możliwościami i przeglądem próbek na żywo. Następnie sprzęt był udostępniony uczestnikom na parę godzin, do przeglądania własnych preparatów, całość trwała 7 godzin, jutro dzień drugi. Do dyspozycji było 5 stanowisk:
- Mikroskop odwrócony Axio Observer 7 z modułem konfokalnym LSM 800.
Wygląda i działa identycznie jak poniższy, dlatego odpuszczę opis i zdjęcia.
- Mikroskop odwrócony Axio Observer 7 z modułem konfokalnym LSM 880 z przystawką super-rozdzielczą AiryScan.
Mikroskop jest bardzo duży, do tego dochodzi szafa z laserami i osprzętem o podobnej objętości jak optyka.
Szkło najwyższej jakości, PlanApochromaty z korekcją na szkiełka nakrywkowe i multi-immersją.
Całość jest w pełni zmotoryzowana. Stolik, ostrość, kondensor, obiektywy, fluorescencja. Mikroskop działa w trzech trybach konfokalnym, super-rozdzielczym i super-rozdzielczym szybkim. Tryb konfokalny działa poprzez skanowanie skupioną wiązką lasera i zastosowanie przysłony otworkowej. Tryb super rozdzielczy osiąga poprzez zastąpienie przysłony otworkowej zmodyfikowaną soczewką fly-eye i algorytmowi kolokalizującemu sygnał z PMT z poszczególnymi soczewkami o rozmiarze 0,2 AU (vs 1AU w konfokalnym). Operacja jest bardzo prosta, wystarczy ustawić ostrość, kliknąć, resztę zrobi program ZEN i wnętrze komórki na 100x zaczyna wyglądać jak glony nitkowate na 10x
- Mikroskop odwrócony, zmotoryzowany Axio Observer 7 z fluorescencją i DIC.
Optyka najwyższej klasy, PA. Niby nic specjalnego, ale jednak.
Te mikroskopy mają założone standardowe kamery 1 w związku z czym oferują znacznie mniejsze pole widzenia niż lustrzanka. Jednak dzięki motoryzacji, można odejść 5 metrów od mikroskopu (zero drgań), ustalić ostrość na małym przenośnym monitorku (lub skorzystać z autofocusa! naprawdę niezły) i kliknąć go". Wtedy mikroskop zaczyna robić błyskawiczne z-stacki i panoramuje cały preparat. Całość jest naprawdę błyskawiczna. Powiedzmy, że ustawiając obiektyw 20x i wybierając z-stack, mikroskop stworzy panoramę z FOV jak przy 5x w ciągu może 2 minut. dla fluorescencji. Mikroskop posiada autofocus, follow focus (jak raz złapie, to już nie puści), automatyczne zbieranie fluorescencji z wielu kanałów, time-lapse i wiele innych. Czysta przyjemność z pracy, może kiedyś.
Jednak dla ruchliwego planktonu, lustrzanka z lampą błyskową wciąż jest nie do pobicia. A cena sprzętu jest. spora. - Mikroskop odwrócony z pełną automatyką CellDiscoverer 7
To urządzenie akurat mnie zbytnio nie zainteresowało, jednak posiada kilka ciekawych funkcji. Automatycznie wykrywa preparat, ustawia ostrość i wykonuje żądane zdjęcia w żądanym czasie i miejscach (np: 1 dziennie przez miesiąc na 2 preparatach). Największą ciekawostką jest automatyczna immersja. Mikroskop sam zwilża preparat, następnie odpompowuje ciecz. Taki postaw i zapomnij". Nie przypomina mikroskopu w najmniejszym stopniu, choć w środku, jest wszystko co trzeba. Pomimo, że pozostałych, również praktycznie się nie dotyka, tu jednak pozostaje takie dziwne uczucie, że coś jest nie tak.
- Mikroskop stereoskopowy z fluorescencją Axio Zoom V16 i modułem ala konfokalnym ApoTome2. Rozdzielczość 0.3 mikrometra, powiększenie 2x-25x (aka 20x-250x). Przełącznik stereo-mono. Fluorescencja, pełna automatyka. Automatyka, jak się przekonałem, to świetna sprawa, choć akurat ten model, miał jej nieco zbyt wiele. Przy każdym cyklu fotograficznym, chował lustro światła przechodzącego, co wydłużało czas 50 fotograficznego Z-stacka z paru sekund do 5 minut. W efekcie, stacki we fluorescencji były znacznie szybsze.
Początkowo, w 3-4 osobowych grupach, odbywała się prezentacja sprzętu, wraz z opisem techniki, możliwościami i przeglądem próbek na żywo. Następnie sprzęt był udostępniony uczestnikom na parę godzin, do przeglądania własnych preparatów, całość trwała 7 godzin, jutro dzień drugi. Do dyspozycji było 5 stanowisk:
- Mikroskop odwrócony Axio Observer 7 z modułem konfokalnym LSM 800.
Wygląda i działa identycznie jak poniższy, dlatego odpuszczę opis i zdjęcia.
- Mikroskop odwrócony Axio Observer 7 z modułem konfokalnym LSM 880 z przystawką super-rozdzielczą AiryScan.
Mikroskop jest bardzo duży, do tego dochodzi szafa z laserami i osprzętem o podobnej objętości jak optyka.
Szkło najwyższej jakości, PlanApochromaty z korekcją na szkiełka nakrywkowe i multi-immersją.
Całość jest w pełni zmotoryzowana. Stolik, ostrość, kondensor, obiektywy, fluorescencja. Mikroskop działa w trzech trybach konfokalnym, super-rozdzielczym i super-rozdzielczym szybkim. Tryb konfokalny działa poprzez skanowanie skupioną wiązką lasera i zastosowanie przysłony otworkowej. Tryb super rozdzielczy osiąga poprzez zastąpienie przysłony otworkowej zmodyfikowaną soczewką fly-eye i algorytmowi kolokalizującemu sygnał z PMT z poszczególnymi soczewkami o rozmiarze 0,2 AU (vs 1AU w konfokalnym). Operacja jest bardzo prosta, wystarczy ustawić ostrość, kliknąć, resztę zrobi program ZEN i wnętrze komórki na 100x zaczyna wyglądać jak glony nitkowate na 10x
- Mikroskop odwrócony, zmotoryzowany Axio Observer 7 z fluorescencją i DIC.
Optyka najwyższej klasy, PA. Niby nic specjalnego, ale jednak.
Te mikroskopy mają założone standardowe kamery 1 w związku z czym oferują znacznie mniejsze pole widzenia niż lustrzanka. Jednak dzięki motoryzacji, można odejść 5 metrów od mikroskopu (zero drgań), ustalić ostrość na małym przenośnym monitorku (lub skorzystać z autofocusa! naprawdę niezły) i kliknąć go". Wtedy mikroskop zaczyna robić błyskawiczne z-stacki i panoramuje cały preparat. Całość jest naprawdę błyskawiczna. Powiedzmy, że ustawiając obiektyw 20x i wybierając z-stack, mikroskop stworzy panoramę z FOV jak przy 5x w ciągu może 2 minut. dla fluorescencji. Mikroskop posiada autofocus, follow focus (jak raz złapie, to już nie puści), automatyczne zbieranie fluorescencji z wielu kanałów, time-lapse i wiele innych. Czysta przyjemność z pracy, może kiedyś.
Jednak dla ruchliwego planktonu, lustrzanka z lampą błyskową wciąż jest nie do pobicia. A cena sprzętu jest. spora. - Mikroskop odwrócony z pełną automatyką CellDiscoverer 7
To urządzenie akurat mnie zbytnio nie zainteresowało, jednak posiada kilka ciekawych funkcji. Automatycznie wykrywa preparat, ustawia ostrość i wykonuje żądane zdjęcia w żądanym czasie i miejscach (np: 1 dziennie przez miesiąc na 2 preparatach). Największą ciekawostką jest automatyczna immersja. Mikroskop sam zwilża preparat, następnie odpompowuje ciecz. Taki postaw i zapomnij". Nie przypomina mikroskopu w najmniejszym stopniu, choć w środku, jest wszystko co trzeba. Pomimo, że pozostałych, również praktycznie się nie dotyka, tu jednak pozostaje takie dziwne uczucie, że coś jest nie tak.
- Mikroskop stereoskopowy z fluorescencją Axio Zoom V16 i modułem ala konfokalnym ApoTome2. Rozdzielczość 0.3 mikrometra, powiększenie 2x-25x (aka 20x-250x). Przełącznik stereo-mono. Fluorescencja, pełna automatyka. Automatyka, jak się przekonałem, to świetna sprawa, choć akurat ten model, miał jej nieco zbyt wiele. Przy każdym cyklu fotograficznym, chował lustro światła przechodzącego, co wydłużało czas 50 fotograficznego Z-stacka z paru sekund do 5 minut. W efekcie, stacki we fluorescencji były znacznie szybsze.