Biolar - regulacje pozakupowe: stolik / kondensor /oświetlenie / obiektywy
: 18 gru 2020, o 11:19
Dzień dobry wszystkim,
jestem tu, ponieważ po dwudziestu kilku latach zapragnąłem powrotu do hobby z dzieciństwa - biologii i po znalezieniu tego znakomitego forum oraz kilkutygodniowej lekturze wątków o mikroskopii wszedłem w posiadanie Biolara wyposażonego m.in. w oświetlenie żarowe, kondensor K51 oraz stolik SK 14.
Optyka zwyczajowo wymaga czyszczenia, ale pojawiły się problemy, z którymi nie do końca potrafię sobie poradzić.
1.Ostrość - tolik podniesiony maksymalnie wysoko w dalszym ciągu jest zbyt nisko ( <1mm) by uzyskać ostrość, w zasadzie niezależnie od obiektywu. Udaje się to dopiero przy użyciu gotowego preparatu ze starych zbiorów (dość grube szkiełko podstawowe), ale i tak jest problem z 40x. Oglądając np. kroplę wody na dostępnych na rynku szkiełkach podstawowych i nakrywkowych ostrości nie uzyskuję na żadnym obiektywie, pomaga dopiero położenie szkiełka na łapkach. A ma być przecież na odwrót.
Czy zatem analogicznie do sytuacji opisanej w wątku carl-zeiss-amplival-poczatki-t76173.html można w podobny sposób podnieść stolik = zmniejszyć odległość roboczą? W instrukcjach jest mowa tylko o zwiększaniu tej odległości :-/ Rozumiem, że wspornik stolika demontujemy odkręcając te dwie śruby, tak jak na pierwszym zdjęciu w wątku regulacja-poziomych-luzow-stolika-w-bio ... 48370.html ? Przy okazji, czy nie posiadając kluczyka do nich (brak na wyposażeniu) istnieje jakiś patent na ich poluzowanie?
2. Kondensor - wg mnie część z dolną soczewką zbyt łatwo się przestawia/wysuwa, podobnie jak przysłona irysowa. Przy zamykaniu/otwieraniu bardzo łatwo wysunąć ją poza tor świetlny. Czy tak to powinno być, ewentualnie, czy da się to podregulować? Zależy mi na płynności, ale nie może być tak, że przypadkowe dotknięcie przestawia oba te elementy. A może się mylę.
3.Oświetlenie - zamiast dedykowanej żarówki mikroskopowej 6V 15W 19mm x 52/53mm przejściowo zmuszony jestem niestety używać zapasowej 8V 20W, jeszcze radzieckiej produkcji. Jest ona dłuższa/inna niż ta oryginalna, więc prawdopodobnie to dlatego nie jestem w stanie ustawić oświetlenia wg Koehlera. Problem robi się już na etapie próby uzyskania ostrego obrazu przysłony, nie mówiąc już o braku reakcji na otwarcie przysłony do wielkości pola widzenia, tak aby obrzeże przysłony odsłaniało całkowicie pole widzenia (cyt. z instrukcji). Po prostu nie widać w ogóle ruchu tej przysłony w polu widzenia, mimo że ona przecież działa... Oczywiście uzyskanie obrazu włókna żarnika w płaszczyźnie przysłony apertury też jest niemożliwe. Wydaje mi się więc, że to jednak kwestia doboru żarówki. Normalnie można prowadzić obserwacje (chociaż przy najmniejszym powiększeniu widać tęczę w polu widzenia i generalnie trudno uzyskać całkowite i równomierne oświetlenie pola widzenia. Czy rzeczywiście jedynym rozwiązaniem jest nabycie "oryginalnej" żarówki lub jej zamienników za niemal 100zł? Czy same wymiary oraz napięcie/moc gwarantują ich kompatybilność? Czy żarnik też musi posiadać specjalną budowę?
4. Obiektyw x100 PZO - amortyzacja nie działa, pewnie zaklejona olejkiem. Czy i jak osoba niewprawiona może sobie z tym poradzić? Priorytetem jest oczywiście nieuszkodzenie soczewek.
Poza tym, mimo tych, miejmy nadzieję, tylko początkowych niedoskonałości niebo a ziemia w porównaniu do mikroskopów zabawkowych, a taki miałem dawno temu ; )
Dzięki za pomoc
Pozdrawiam
jestem tu, ponieważ po dwudziestu kilku latach zapragnąłem powrotu do hobby z dzieciństwa - biologii i po znalezieniu tego znakomitego forum oraz kilkutygodniowej lekturze wątków o mikroskopii wszedłem w posiadanie Biolara wyposażonego m.in. w oświetlenie żarowe, kondensor K51 oraz stolik SK 14.
Optyka zwyczajowo wymaga czyszczenia, ale pojawiły się problemy, z którymi nie do końca potrafię sobie poradzić.
1.Ostrość - tolik podniesiony maksymalnie wysoko w dalszym ciągu jest zbyt nisko ( <1mm) by uzyskać ostrość, w zasadzie niezależnie od obiektywu. Udaje się to dopiero przy użyciu gotowego preparatu ze starych zbiorów (dość grube szkiełko podstawowe), ale i tak jest problem z 40x. Oglądając np. kroplę wody na dostępnych na rynku szkiełkach podstawowych i nakrywkowych ostrości nie uzyskuję na żadnym obiektywie, pomaga dopiero położenie szkiełka na łapkach. A ma być przecież na odwrót.
Czy zatem analogicznie do sytuacji opisanej w wątku carl-zeiss-amplival-poczatki-t76173.html można w podobny sposób podnieść stolik = zmniejszyć odległość roboczą? W instrukcjach jest mowa tylko o zwiększaniu tej odległości :-/ Rozumiem, że wspornik stolika demontujemy odkręcając te dwie śruby, tak jak na pierwszym zdjęciu w wątku regulacja-poziomych-luzow-stolika-w-bio ... 48370.html ? Przy okazji, czy nie posiadając kluczyka do nich (brak na wyposażeniu) istnieje jakiś patent na ich poluzowanie?
2. Kondensor - wg mnie część z dolną soczewką zbyt łatwo się przestawia/wysuwa, podobnie jak przysłona irysowa. Przy zamykaniu/otwieraniu bardzo łatwo wysunąć ją poza tor świetlny. Czy tak to powinno być, ewentualnie, czy da się to podregulować? Zależy mi na płynności, ale nie może być tak, że przypadkowe dotknięcie przestawia oba te elementy. A może się mylę.
3.Oświetlenie - zamiast dedykowanej żarówki mikroskopowej 6V 15W 19mm x 52/53mm przejściowo zmuszony jestem niestety używać zapasowej 8V 20W, jeszcze radzieckiej produkcji. Jest ona dłuższa/inna niż ta oryginalna, więc prawdopodobnie to dlatego nie jestem w stanie ustawić oświetlenia wg Koehlera. Problem robi się już na etapie próby uzyskania ostrego obrazu przysłony, nie mówiąc już o braku reakcji na otwarcie przysłony do wielkości pola widzenia, tak aby obrzeże przysłony odsłaniało całkowicie pole widzenia (cyt. z instrukcji). Po prostu nie widać w ogóle ruchu tej przysłony w polu widzenia, mimo że ona przecież działa... Oczywiście uzyskanie obrazu włókna żarnika w płaszczyźnie przysłony apertury też jest niemożliwe. Wydaje mi się więc, że to jednak kwestia doboru żarówki. Normalnie można prowadzić obserwacje (chociaż przy najmniejszym powiększeniu widać tęczę w polu widzenia i generalnie trudno uzyskać całkowite i równomierne oświetlenie pola widzenia. Czy rzeczywiście jedynym rozwiązaniem jest nabycie "oryginalnej" żarówki lub jej zamienników za niemal 100zł? Czy same wymiary oraz napięcie/moc gwarantują ich kompatybilność? Czy żarnik też musi posiadać specjalną budowę?
4. Obiektyw x100 PZO - amortyzacja nie działa, pewnie zaklejona olejkiem. Czy i jak osoba niewprawiona może sobie z tym poradzić? Priorytetem jest oczywiście nieuszkodzenie soczewek.
Poza tym, mimo tych, miejmy nadzieję, tylko początkowych niedoskonałości niebo a ziemia w porównaniu do mikroskopów zabawkowych, a taki miałem dawno temu ; )
Dzięki za pomoc
Pozdrawiam