Strona 1 z 50

Cóż, spróbujemy za rok :)

: 30 cze 2013, o 01:22
autor: Excited
Witam bardzo gorąco użytkowników tego forum

Po wynikach maturalnych znalazłem się w depresyjnym dołku i postanowiłem poprawiać maturę z biologii za rok

Przez wiele miesięcy byłem aktywnym użytkownikiem forum chemicznego - chemicalforum.eu i forum, a przede wszystkim inni jego użytkownicy pomogli mi w uzyskaniu na tegorocznej maturze z chemii 97%

Ale niestety, biologia to inna bajka

A więc, mam nadzieję, że znajdą się też inni którzy również poprawiają biologię za rok i będziemy mogli się wspierać wzajemnie w dążeniu do naszych celów

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 30 cze 2013, o 10:14
autor: lionn5
Gratuluję wyników z chemii w przyszłorocznych przygotowaniach będę korzystać z forum i uprzejmości użytkowników w problematycznych zadaniach.

Planujesz przerwę wakacyjną czy zaczynasz już teraz ?

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 30 cze 2013, o 10:24
autor: Anezka
Excited pisze:Witam bardzo gorąco użytkowników tego forum

Po wynikach maturalnych znalazłem się w depresyjnym dołku i postanowiłem poprawiać maturę z biologii za rok

Przez wiele miesięcy byłem aktywnym użytkownikiem forum chemicznego - chemicalforum.eu i forum, a przede wszystkim inni jego użytkownicy pomogli mi w uzyskaniu na tegorocznej maturze z chemii 97%

Ale niestety, biologia to inna bajka

A więc, mam nadzieję, że znajdą się też inni którzy również poprawiają biologię za rok i będziemy mogli się wspierać wzajemnie w dążeniu do naszych celów
Gratulacje! Byłeś na bio-chemie? Ja rozważam pisanie za rok rozszerzenia (w tym roku podstawa) i zastanawiam się, czy wynik 90+ jest realny dla osoby, która nie realizowała rozszerzenia w szkole

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 30 cze 2013, o 10:29
autor: monson
Anezka, tak, ja byłam na mat-fizie i pisałam w tym roku chemię, jestem absolwentką 2012 i napisałam ją na 98%. wszystko jest możliwe, jak jest się systematycznym

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 30 cze 2013, o 11:17
autor: Anezka
Tacy ludzie jak Ty umacniają moją wiarę Podstawę opanowaną mam bardzo dobrze, rozszerzenia w sumie też trochę liznęłam, gdyż chodziłam na kurs maturalny dla tego właśnie poziomu, a przy okazji po prostu polubiłam ten przedmiot. Biologia wprawdzie też do poprawy - w tym roku tylko 63%, ale mam świadomość tego, że jakoś super solidnie nad tym przedmiotem nie pracowałam a i sprawdzając zadania, które mam źle - brakło wiedzy, nie umiejętności pisania pod klucz.

No chyba, że sprawdzę się na dietetyce, ale obawiam się, że może nie spełniać moich ambicji.

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 1 lip 2013, o 08:00
autor: Excited
Tak, byłem na biol chemie. Ale w szkole chemii mnie w ogóle nie uczyli jeśli wiecie co mam na myśli.

Wynik 90+ jak już wspomniano przy chęci i systematycznosci jest naprawdę do osiągnięcia

I właśnie zastanawiam się czy zabiorę się od razu. Póki co będę zbierał jeszcze materiały, i ułożę plan działania, a potem zacznę z grubej rury

Dlatego też zalogowałem się na forum, będę czuł dodatkową motywację

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 1 lip 2013, o 12:55
autor: liath
Excited pisze: Wynik 90+ jak już wspomniano przy chęci i systematycznosci jest naprawdę do osiągnięcia

I właśnie zastanawiam się czy zabiorę się od razu. Póki co będę zbierał jeszcze materiały, i ułożę plan działania, a potem zacznę z grubej rury

Dlatego też zalogowałem się na forum, będę czuł dodatkową motywację
Też tak twierdzę. 90+ z biologii jest jak najbardziej osiągalne! Ja przez rok z totalnego debila chemicznego, który wiedział niewiele napisałam na 82, więc sądzę, że mając teraz rok uda mi się napisać na ponad 90%. ^^

Wg mnie lepiej teraz odpocząć. Mamy wakacje i skorzystajmy z nich! I tak nie będziemy się uczyć bitego roku. Lepiej od października na spokojnie sobie rozplanować te kilka miesięcy nauki. Damy przecież radę, kto jak nie my?

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 1 lip 2013, o 13:00
autor: fainche
82% z chemii to niemało, mając jeszcze dodatkowy rok można naprawdę nieźle poprawić maturę, zwłaszcza siedząc w domu. Dla mnie np. ten rok był bardzo ciężki, bo nie dość, że powtórki do matury, to jeszcze cisnęli z materiałem z biologii i chemii by zdążyć na egzamin (ostatecznie pod koniec nieźle wagarowałam, by mieć czas na naukę).

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 1 lip 2013, o 13:23
autor: Turkusowe Sny
A ja w tym roku poprawiałam wyniki z zeszłego. Pisałam biologię, chemię i zdecydowałam się po raz pierwszy na matmę rozszerzoną (co by może do Łodzi spróbować).
Niestety nie było lekko, bo oprócz przygotowań musiałam jeszcze pracować (rodzice zadbali o to, żebym miała napięty grafik - za pewne, żebym w wolnych chwilach nie dołowała się złymi wynikami z poprzedniego roku ).
Chemię poprawiłam o 20% (z wyniku 62% na 82%), matma rozszerzona nie poszła zachwycająco (58%) - w sumie większość czasu poświęcałam chemii i biologii. Ciężko było znaleźć siły, pracując 2 dni w tygodniu od 9 do 18, a w inne dni po 4 godziny. No ale zawsze miałam 2 dni wolne.
Udowodniłam sobie, że można, jeśli się chce.
Niestety wynik z biologii był wielkim zaskoczeniem. Zaraz po maturze śledziłam dokładnie wszystkie możliwe klucze, które były dostępne na internecie. Najbardziej wiarygodny wydawał mi się oczywiście Witowskiego, po sprawdzeniu sobie z jego odpowiedziami byłam bardzo zadowolona. A tu - po otrzymaniu wyników - czar prysł. Różnica 15% z tym, czego oczekiwałam.
I teraz jestem w strasznym dołku, podczas gdy wiele moich znajomych będzie już na drugim roku medycyny, ja będę uczyła się tej biologii raz jeszcze. No nic, do trzech razy sztuka.

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 1 lip 2013, o 14:18
autor: kuszumai
Też się dołączam. Niby startuję na swoje także inne wielkie marzenie weterynarię, ale złożę deklarację we wrześniu w razie czego. Połowa książek z biologii i chemii wróciły z kupki z napisem na allegro z powrotem na półki.
Witowski też mnie zaskoczył. Ten Darek. 30% z biologii w te czy wewte. co tam dla klucza. Klucz jest święty.

Mi dużo dał tutejszy temat zadaj pytanie czy coś w tym stylu. Naprawdę prawie wszystkie rzeczy z matury się tam przewinęły.

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 1 lip 2013, o 16:13
autor: nathalie22
kuszumai mam to samo, z tym, że moim wielkim marzeniem jest farmacja, a z tegorocznych matur mam łącznie 141 pkt. i małe szanse na ten kierunek zależne od progów. I w zasadzie na wetę bym się dostała spokojnie, bo zdawałam rozszerzony angielski, ale co zrobić, skoro mam do niego wątpliwości powodzenia!

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 1 lip 2013, o 16:45
autor: fructosum
też chcę poprawiać matury za rok, ale dalej nie wiem czy zostać w domu, czy iść na studia- rodzice chcą tego drugiego, hmm.

Re: Cóż, spróbujemy za rok :)

: 1 lip 2013, o 16:53
autor: nathalie22
u mnie to samo + nie widzę siebie na innym kierunku mimo że mama doradza mi wetę wolę zostać w domu, już nawet wiem, że mój kumpel zostaje na pewno