Biolog.pl

Czy są jakieś ogólne zasady tworzenia wniosków na maturze?

Nigdy nie wiem np kiedy używać danych z wykresu/tabeli a kiedy pisać ogólnie, np wypisane są równe gatunki zwierząt i trzeba coś porównać i pytanie czy pisać że kot i pies mają takie same cośtam czy ze istnieją gatunki które mają takie samo cośtam?

przy jednym zadaniu jest w pierwszy a przy innym w drugi sposób odpowiedziane /

(znalazłem podobny temat, ale raczej niewiele się dowiedziałem)

Dla mnie wnioski nie mogą być odczytaniem danych, tylko jakimś uogólnieniem. Więc jak masz podane powiedzmy jakieś wartości liczbowe od najmniejszej do największe, to nie możesz wywnioskować że to ma taką wartość a to inną, tylko że tendencja jest wzrostowa, albo że coś zależy od czegoś w jakiś sposób, albo przeciwnie - że między czymś tam a czymś innym nie ma związku.

Trzeba patrzeć na konstrukcję pytania i na to co ci dali. Jak masz powiedzmy w tabelce mysz, kota, psa, krowę i słonia + do nich coś przypisane, to raczej trzeba zwrócić uwagę jak to coś zależy od rozmiaru zwierzęcia. Jak masz rybę, płaza, gada, ptaka, ssaka to pewnie o jakąś tendencję ewolucyjną chodzi.

A jak nie masz pojęcia o co kaman to trzeba pisać jak najbardziej ogólnie, typu coś tam ma wpływ na coś tam". Zawsze jest szansa, że uznają.

Odnosząc się do twojego przykładu - zależy jak było polecenie sformułowane. Zresztą w każdym przypadku tak jest, najlepiej robić dużo arkuszy i czytać klucze odpowiedzi, te oryginalne z CKE - wtedy sobie jakąś intuicję wyrabiasz.