Biolog.pl

Hej,
Od jakiegoś czasu jestem zainteresowany tematem cukrzycy. Dużo czytam na temat tej choroby, a także jej historii. Wyczytałem, że kiedyś była stosowana insulina pozyskiwana z trzustek wieprzowych i wołowych.
Mam takie pytanie jak można uzyskać taką insulinę z trzustek wieprzowych ?
Jeśli wiecie to napiszcie mi, ale jeśli nie wiecie to polećcie mi jakąś literaturę na ten temat.
Jeśli zapytacie po co mi to, to wam powiem. Chcę to zrobić z czystej ciekawości. Nie choruję na cukrzycę i nie robię tego aby oszczędzać pieniądze. Nie zależy mi na ultra czystej insulinie, tylko wyekstrahowaniu jej-może być zanieczyszczona, ale żeby była. Mam sąsiadów, którzy mają masarnię więc nie będzie problemu z pozyskaniem głównego surowca.

Opis ideowy całego procesu: najpierw mechanicznie rozdrabniasz miąższ trzustki, potem kontynuujesz to, ale chemicznie (cel jest taki, aby zniszczyć połączenia międzykomórkowe, błony komórkowe i pęcherzyków - aby "uwolnić" insulinę zawartą w komórkach beta wysp trzustkowych), pod koniec procesu masz "zupę" w której pływa insulina, białka, lipidy, inne enzymy trzustkowe, związki chemiczne użyte do ekstrakcji itp. Kolejny krok to oczyszczanie, tak aby uzyskać w miarę czysty roztwór samej insuliny (przypominam, że im więcej zanieczyszczeń, tym większa szansa na wywołanie odczynu alergicznego u osobnika któremu będziesz chciał to podać)

Na koniec warto wspomnieć o wydajności procesu - aby uzyskać kilka gramów czystej insuliny musisz przerobić kilogramowy rząd trzustek wieprzowych.