Biolog.pl

Mam w domu jakiś rodzaj grzyba. Gdzyb to chyba. Żywi się on mlekiem. Wkładam go do słoika z mlekiem i po 24 godzinach otrzymuję pewną substancję. Ma ona smak kwaśnego mleka. Za karzdym razem grzyb ten rośnie i w końcu trzeba go rozdzielać. Mój tata dostał to od kumpla. Powiedział, że można to pić, i że dobrze wpływa na przewód pokarmowy. Po 10 dniach picia trzeba przerwać i odczekać 10 następnych, i pić znowu. Nie wiem skąd on to ma, może z mleczarni.

Proszę o jakieś informacje na temat tego grzyba. Co to wogóle jest, jaki ma skład to kwaśne mleko, czy to jest zdrowe i gdzie coś takiego się wykorzystuje?
Pozdrawiam.

Chodzi o kwaśne mleko powstałe w wyniku fermentacji mlekowej? Chyba nie.

Ale jeśli tak, to fermentacja mlekowa zachodzi samoistnie, dzięki bakteriom żyjącym w mleku w stanie naturalnym.

Właściwą fermentację mlekową wywołują bakterie mlekowe zaliczane do rodzajów:

* Streptococcus - paciorkowce homofermentatywne (Streptococcus lactis paciorkowiec mlekowy, Streptococcus cremoris - paciorkowiec śmietanowy)
* Leuconostoc - paciorkowce heterofermentatywne (Leuconostoc citrovorum - bywa używany jako dodatek do zakwasów przy wyrobie masła)
* Lactobacillus - pałeczki homo- i heterofermentatywne (Lactobacillus bulgaricus - pałeczka bułgarska występująca w jogurcie, Lactobacillus viridescens - powoduje zielenienie mięsa peklowanego i surowych kiełbas).

Bakterie właściwej fermentacji mlekowej dzieli się na:

* homofermentatywne - fermentują cukrowce wytwarzając głównie kwas mlekowy
* heterofermentatywne - fermentują cukrowce wytwarzając obok kwasu mlekowego produkty uboczne

Nie wszystkie gatunki bakterii mlekowych odgrywają rolę dodatnią, niektóre są szkodliwe, a inne nawet chorobotwórcze.

Ale Ty pytałeś o grzyby. Niestety nie potrafię odpowiedzieć. Być może znajdzie się ktoś bardziej obyty w tym temacie .

Możliwe że ktoś sporządził takiroztwór samopowielający się, jak swego czasu był Herman.

Jeżeli skwaśniałe juz mleko dodamy do mleka świeżego, to fermentacja mlekowa pewnie zajdzie szybciej - więcej bakterii na wstępie. Tak sobie myślę. Dla porównania, spróbuj zrobić normalne mleko kwaśne, z woreczka (UHT nie nadaje się, bo tasm nie ma już bakterii mlekowych).
Jeżeli to o to chodzi, to spokojnie można pić to mleko.

Herman, to był taki zaczyn, z którego po nakarmieniu mlekiem, mąką i cukrem, po kilku tygodniach otrzymywano placek, drożdżowy, ale z lekką nutą alkoholu.3/4 zaczynu przekazywano dalej, z 1/4 robiono ciasto - dodawano mąkę itd.

Ha. wiem co to jest! Poszukałem trochę w intelu. To co mam to grzybek jogów hinduskich (grzybek tybetański). Ma bardzo duze właściwości leczniecze. Jest to coś w stylu kombuchy (grzyba herbacianego) i kryształków japońskich (alg morskich). Jest to grupa grzybów i bakterii, które żyją w symbiozie. Ciekawe.

To jest właśnie coś w stylu Hermana, którego dalej się przekazuje, tylko że ten miał przynosić szczęście, a na przykład grzybek tybetański, ma działanie lecznicze.

Pozdrawiam.

Moja ciocia ma hodowlę alg morskich tylko już nie pamiętam co tam dokładnie dodaje,czy wodę czy cukier czy może i jedno,i drugie. ale napój jest całkiem dobry.polecam

Szkoda czasu na kłotnie o to zdjecie.

"Zawierają duŻą ilośc chlorofilu, a ten sam w sobie jest chelatorem. Taką informacje moŻna znaleźć na stronie sklepu, który sprzedajeJapońskie kryształy". A na wikipediiSą koloniami bakterii (Lactobacillus, Streptococcus) i droŻdŻy (Saccharomyces). To niby gdzie jest ten chlorofil?

Na Wikipedi, pod hasłemchlorofil znalazłem to:

Chlorofil występujący w roślinach zielonych ma barwę zieloną, zaś chlorofil alg i bakterii - żółtą. Wynika to z faktu, że w chlorofilu roślinnym występują dwa związki chemiczne - chlorofil a (niebieski) i chlorofil b (żółty), co daje w sumie optyczne wrażenie koloru zielonego. W algach i bakteriach występuje tylko chlorofil b.

Jest więcej chlorofili a, b, c, d,e.

Niektóre algi mają dodatkowo chlorofil c, d (linki poniŻej) np. brunatnice (a i c): krasnorosty (red algi - Rhodophyta) (czerwone chlorofile d i e)

mam pytanie mianowicie: czy oobty chore na cukrzyce moga pic to mleko zrobione z owego grzybka? z gory dziekuje za odpowiedzi

zmartwię niektórych, ten tzw. grzybek jogów hinduskich to zwykłe oszustwo, ktoś sprzedaje ziarna kefirowe jako cudowny lek na niemal wszystko, a pijemy zwykły kefir

wiem, bo do mnie też on kiedyś trafił i się sprawą zaiteresowałem, to zwykłe grzyby yzuwane w mleczarniach do produkcji kefiru

a oczywiscie kefir nie szkodzi cukrzykom

A skąd to wiesz? Jakby to mieli w mleczarniach, to by musieli się nieźle namęczyć.
To się mnoŻy tak szybko, Że chyba krowom w paszy by musieli dawać nadmiar.
:D

to się mnoży tak szybko, na ile dostanie jedzenia. Nie widze w tym nic dziwnego. Przecież do produkcji serów też używa się bakterie i grzyby.

Racja to są grzybki kefirowe, Żyją w symbiozie z bakteriami. Kefir to chyba najzdrowszy produkt mleczny. Jak znalazł po kuracji antybiotykowej )