Jaskier żółty, rogownica polna, ziarnopłon wiosenny, śniedek i tasznik
: 3 kwie 2014, o 22:48
A może trzy.
Ale po kolei. Wiosna się zaczęła, dzieci robią zielniki.
Wiele znalezionych łatwych jest w oznaczeniu - każdy wie, jak wygląda fiołek, miodunka albo zawilec gajowy. Ale są też te mniej znane i o pomoc w ich oznaczeniu proszę.
Pierwszy to będzie pewnie zawilec żółty (?), ale pewności nie mam, bo go wcześniej nie znałem: Doszedłem do tego, że drugi to rogownica, ale jaka? Polna (również kilka innych gat.) ma mieć owłosione liście lub ich brzegi, ta ma całkowicie nagie - nigdzie nie ma włosków, ani na liściach ani na łodydze: Tutaj się pomyliłem - zrywając, byłem pewny, że to jaskier (razi w oczy), ale w domu okazało się, że jednak nie - ma 8 płatków a okrągłolistny maksymalnie 7. Cóż to więc? No właśnie, dlaczego cztery a może trzy? Bo ostatnie cudo może w ogóle dzikim kwieciem nie być - co prawda rośnie w lesie (trudno się było przebić przez gąszcz), ale 100m od zabudowań, więc coś się mogło zasiać. Wielkość 30-40 cm. Nie zrywałem, bo w ogóle tego nie znam nawet z widzenia więc może być chronione. Do zielnika nie pójdzie, ale ciekawy i tak jestem. Zdjęcie ucięte, bo mi karta w aparacie padła właśnie na tym, zdjęciu Za wszelkie uwagi będę wdzięczny.
Ale po kolei. Wiosna się zaczęła, dzieci robią zielniki.
Wiele znalezionych łatwych jest w oznaczeniu - każdy wie, jak wygląda fiołek, miodunka albo zawilec gajowy. Ale są też te mniej znane i o pomoc w ich oznaczeniu proszę.
Pierwszy to będzie pewnie zawilec żółty (?), ale pewności nie mam, bo go wcześniej nie znałem: Doszedłem do tego, że drugi to rogownica, ale jaka? Polna (również kilka innych gat.) ma mieć owłosione liście lub ich brzegi, ta ma całkowicie nagie - nigdzie nie ma włosków, ani na liściach ani na łodydze: Tutaj się pomyliłem - zrywając, byłem pewny, że to jaskier (razi w oczy), ale w domu okazało się, że jednak nie - ma 8 płatków a okrągłolistny maksymalnie 7. Cóż to więc? No właśnie, dlaczego cztery a może trzy? Bo ostatnie cudo może w ogóle dzikim kwieciem nie być - co prawda rośnie w lesie (trudno się było przebić przez gąszcz), ale 100m od zabudowań, więc coś się mogło zasiać. Wielkość 30-40 cm. Nie zrywałem, bo w ogóle tego nie znam nawet z widzenia więc może być chronione. Do zielnika nie pójdzie, ale ciekawy i tak jestem. Zdjęcie ucięte, bo mi karta w aparacie padła właśnie na tym, zdjęciu Za wszelkie uwagi będę wdzięczny.