Biolog.pl

Witam jestem tu nowy mam szynszyla juz od 1rok i nadal sie mnie boi niewiem moze zaczesto go niewypuszczalem bo tylko wtedy kiedy zmienialem mu podloze klatki sprzatalem itd czyli gdzies tak co 3 dni czasami po 1 tydz co mam teraz zrobic niech ktos sie odezwie na gg 802304
9

Porostu zaniedbujesz swojego szyszorka. Szynszyla musi codziennie się wybiegać a nie tak jak ty to robisz: co 3,4 a nawet 7dni. Szyszorki potzrebują dużo ruchu: powinne biegać min. 1 godzinkę dziennie. Może jak zaczniesz go częściej wypuszczeac to się zmieni. Powinien zrobić sie wesoły rozbrykany i może się do ciebie nareszcie przyzwyczai!

Za mało uwagi mu poświęcasz,bo co trzy dni go wypuszczasz.To dla niego za mało.Nie rozmawiasz z nim,nie bierzesz na ręcePo prostu on sie z tobą nie oswoił,uważa cię za wroga.Chciałeś mieć zwierzątko to się nim zajmuj.

Kiara pisze:Za mało uwagi mu poświęcasz,bo co trzy dni go wypuszczasz.To dla niego za mało.Nie rozmawiasz z nim,nie bierzesz na ręcePo prostu on sie z tobą nie oswoił,uważa cię za wroga.

Dokładnie On po prostu nie czuje się z Tobą związany. Weź go czasem na ręcę, posiedź przy klatce i pogadaj do niego. I wypuszczaj go częściej - wiem, że czasami nie ma na to warunków, ale postaraj się, żeby biegał poza klatką jak najczęściej.

Brak słów. Jak tak można? Jezeli chciałeś zwierzątko do trzymania w klatce to trzeba było kupic sobie mysz albo chomika! Kazdy kto kupuje szynszyla powinien wiedziec ze trzeba go wypuszczac z klatki co najmniej na godzine dziennie.
Postaraj sie wiecej czasu spedzac z szynszylem - przede wszystkim wypuszczaj go z klatki! Nie wiem czy to cos pomoże - bo rok to bardzo duzo jak na takie zwierzatko - ale bądz cierpliwy. A jezeli nie jestes w stanie poswiecić wiecej czasu swojemu szynszylowi to oddaj go lepiej w dobre rece.
Tak na marginesie - strasznie szkoda mi tego szynszylka.

hej.ja mam szynszyla i wiem dużo o tych stworkach ale twoje lekceważenie obowiązków pod względem opieki nad żywym stworzeniem jest po prostu dobijające.

szynszyla to stworzenie które potrzebuje dużo czasu spędzonego z właścicielem aby sie oswoił.szylki to oczywiście zwierzęta które są przeciwieństwem przytulanych stworzeń.ale on także potrzebuje minimum 3-4 godzinny dziennie żeby sobie pobrykać.tym bardziej ze masz jednego szylka i ona na pewno czuje sie samotny a ty go dobijasz.zwierzątko które jest same potrzebuje tym bardziej zwiększonej uwagi.

szybko to zmień albo poszukaj mu osoby która zna sie na szylkach i może w przeciwieństwie do ciebie poświecić mu dużo czasu(chociaż te 3-4 godzinny to jest dla mnie naprawdę minimum bo przecież resztę czasu on siedzi sam w klatce i sie nudzi)

Jeśli już chciałes stworka - szynszyle to trzenba było najpierw sie zastanowić czy bedziesz w stanie się nim zaopiekować. Ja mu się nie dziwie że nie jest do ciebie przywiązany. Po prostu brak mi słów. Jak można tak męczyć szyszorka!?

Męczyć to troszkę za duże słowo chociaż napewno nie jest to godna postawa właściciela.

witam mam szynszylke dopiero kilka dni i tak dziwnie piszczy i niewiem czy to jest strach czy cos innego! :(

Napewno nawołuje.Szynszyle gdy czują się samotne wtedy nawołują charakterystycznym piskiem.

Poprsotu czuję się samotny i próbuje cię zawołac abyś poświecił mu chwilkę czasu! Brakuje mu towarzystwa.Kiara to okropne. Jak można zapmniec o zwierzaku. Jak on sie musiał namęczyć. Zal mi go i szkoda Co za nieospowiedzialna osoba ( Boże jak tak można zagłodzić zwierzaka

MASZ RACJE ONE POWINNY JAK NAJCZʦCIEJ BYÆ PO ZA KLATK¡ I WTEDY SIÊ JU¯ NIE BOJ¡ JA TAK ROBIE CA£Y CZAS I JU¯ SIÊ MNIE NIE BOI


Moderator: Proszę wyłączyć Caps Lock

mam szynszyle od kilku godzin i z tego co m.i.n. tutaj przeczytałam juŻ wiem ze szylki potrzebują duŻo ruchu i uwagi a poprzedni właściciele nie poświęcali mu za duŻo czasu i wiem teŻ Że niebył on wypuszczany z klatki. I z tym wiąŻe sie moje pytanie. co mogę zrobić by szylek wyszedł z klatki wiem Że musi się on oswoić ale po otworzeniu drzwiczek od klatki nie wyraził Żadnego zainteresowania tym.Trochę się martwie PROSZÊ POMÓ¯CIE :(