Biolog.pl

Mam szynszylę w domu i zastanawiam się czy piszczenie jest u nich normalne. Moja szynszyla czasami piszczy w nocy ale nie tylko. Wtedy biorę ją na ręce, poprzytulam i wtedy juŻ nie piszczy. Tylko to pis nie jest ciągłe. Trwa przez kilka sekund, przestaje i jak się nie podejdzie to znów kilka sekund itd. Zazwyczaj jak się nic nie robi, to po kilku takich piszczeniach przestaje, ale po co? Lepiej wziąć ją i uspokoić. Czy ktoś ma podobny problem? Bo nie wiem, czy to jest normalne.

Moj szynszyl tez tak robi wiec sie nie przejmuj - wystarczy go pogłaskać i sie uspokaja.

Ja mam podobny problem.
Poprostu twój szyszorek potrzebuje towarzystwa.

Mój kochany szynszylek wydaje z siebie taki zabawny dżwięktrąbienia". Jak to pierwszy raz usłyszałam to się rozczuliłam. =)

hehe to normalne faktycznie potrzebuje towarzystwa , chce zebyś do niego podeszła , chce sobie pobiegać itp . poprostu piszy wtedy kiedy czegoś chce :D:D , albo jest podniecony np . bieganiem po pokoju :D , ale wtedy ciszej piszczy nie az tak głóśno

Moje piszczą jak są same w ciemnym pokoju (wystarczy zapalić lampkę i jest OK) albo gdy jest im zimno.

A u mnie jeden gada :-D Nie tylko piska. Pozostałe raczej nie wydają dźwięków, a ten tak i to w róŻny sposób. I do tego bardzo głośno. Jest najmłodszy i pewnie chce zwrócić na siebie uwagę

Szynszyle to zwierzęta stadne , nikt nie lubi być sam. Jeśli już zdecydujesz sie na druga szylke , dobra rada to tej samej płci. Jest to najlesze rozwiazanie problemu. Człowiek nie jest wstanie poświęcic szylce tyle czasu ile trzeba a już nie wspomne o tym że nie zastapi jej gatunku. To są nocne zwierzaczki , a noc to czas zabawa i brykania. Pozdrawiam.

Moja FiFi wydaję taki dziwny dżwiek gdy wciśnie się pod łóżko albo regał ,a ja chcę ją wyjąć. Czy ona się bawi czy raczej chce mnie odstraszyć abym ją zostawił w spokoju? oczywiście nie robi tego zawsze!

Czy ten dźwięk przypomina jakby (niewiem jak to ujęć) prychanie?Jeśli tak to napewno chce cię odstraszyć ale nie mozesz jej na to pozwolić,gdyż nauczy się że może cię tak straszyć a ty oddalisz się.

Aha. Ten odgłos przypomina takietrąbienie". Dziei za radę. Postaram się nie odchodzić ale czy ona mnie nie ugryzie jak ja będę ją w tedy próbował wziąć lub pogłaskać.

Ugryźć może spróbować.Ale nie radzę się przejmować.I znów chodzi o odstraszanie.Nie daj się przestraszyć,kilka takich sytuacji gdzie ty nie cofasz ręki a puszorek powinnien się nauczyć,że nic nie da gryzienie.Życze szczęścia.

ja mam dwa szylki i tez w nocy piszcza strasznie i sie zastanawiam czy kazdy szynszyl wydaje z siebie takie dzwieki mimo ze ma towarzystwo, oczywoisci piszczy w nocy i lata po klatce, czy to piszczenie ejst normalne?