Biolog.pl

Mojej fretce łysieje ogon, ponadto jej skora jest pokryta bardzo małymi strupami, cały czas się drapie i wygryzł/ wyrwał sobie troche futerka, dodam ze czasami pije on swoj mocz, mimo iz ma zawsze swieza wode i nie wie gdzie ona sie znajduje. Byłam z nim oczywiscie wielokrotnie u weterynarza (3), jeden przpisal mu masc na ogon, ktora nie skutkowala i twierdzil ze to moze byc brak witamin, fred byl karmiony karma whiskas i dostawal owoce i zoltka, inny weterynarz stwierzdil z eto przez karme, gdyz jets ona zlej jakosci, po zmianie diety dolegliwosci nieco ustaly, do tej pory fretka dostaje jedzenie dla malych kotkow, niestety objawy nasilily sie 3 miesiace temu, 3 weterynarz w zasadzie nie stwerdzil co to moze byc, nie wiem co robic prosze o pomoc

przyczyn łysienia ogonka jest wiele jeżeli ma strupki na ciele to może to być objaw grzyba który usadowił się u niej w uszach tak zwany świerzb i przechodzi na całe ciałko idz z nią DO WETA KTÓRY ZNA SIĘ NA FRETKACH A NIE DO ZWYKŁEGO KTÓRY NIE MA O NICH POJĘCIA I NIE DAWAJ JEJ POKARMU DLA KOTÓW BO FRETKA TO NIE KOT KUPUJ JEJ SPECJALNE POKARMY DLA FRETEK ONE ZAWIERAJĄ ODPOWIEDNIE WITAMINY I SKŁADNIKI POTRZEBNE FRETCE

dziekuje za rade! szukalam jakiegos weterynarza od fredow lub zwierzat z nimi spokrewnionych w katowicach i okolicach, ale nie znalazalm nic konkretnego, jeden z weterynarzy u ktorego bylam byl specjalistom od m.in gryzoni i wyleczyl moja fredke z goraczki i ogolnego oslabienia, wiec wydawalo sie ze zna sie na rzeczy, bo gdy moj fred ok 4 miesice temu byl ciezko chory i musialam pojechac z nim do weterynarza w nocy w sobote to pierwszy weterynarz u ktorego bylam nie wiedzial co zrobic, dopiero ten drugi zbil goraczke i ostatecznie wyleczyl fredzia.
co do diety, to poczatkowo dostawal on karme dla fredek, ale sprzestalam go nia karmin kiedy sie dowiedzialam ze zawarte w niej jedzenie to resztki i nie sa anjlepszej jakosci, dlatego podaje mu karme dla malych kotkow- perfect fit, ponadto dostaje on owoce, zoltka, warzywa

pierwszy raz słyszę że pokarm dla fretki jest z resztek natomiast pokarm dla kotów nie jest wystarczająco składnikowy przez co fretka za jakiś czas może mieć problemy zdrowotne właśnie z powodu spożywania kociego pokarmu ponieważ fretka nie trawi wszystkich składników kociego pokarmu wejdz na fretki.org.pl i tam sobie poczytaj opinie fachowców i weterynarzy na temat żywienia zdrowia i chorób fretek pozdrawiam

jednak nadal pozostaje jedno nie wyjasnione zachowanie mojego freda- picie wlasnego moczu, nigdy wczesniej tak nie robil, byc moze to dlatego ze mocz jest slony (sol oczywiscie jest zabroniona w diecie tych zwierzakow, jednak one sa lubia), co do kociej karmy, to nawet na tym forum bylo napisane ze fretki moga jesc kocia karme pzdr

Z jakiej dzielnicy Katowic jesteś? Byłaś może u weta na ul.Ordona? Tam kiedyś pracowali dobrzy weci, teraz niestety się nie orientuje czy są ci sami Może fretka ma pchły? Lub inne pasożyty?
Perfect Fit to też nie najlepsza karma dla fretek. Powinnaś karmić ją surowym wołowym bądź drobiowym mięsem, a z suchego polecam royal canin kitten, purina pro plan, profilum i typowo frecie karmy jak bosch ferret, ferret complete itd.

dziekuje juz wiem co jest mojemu fredowi. te plamki na ejgo skorze to wyrastajace cebulki nowych wlosow, a lysiejacy ogon jets spowodowany stresem zw. ze zmiana futra, zawsze tak ma w okresie letnim i zimowym. co do pchel to ich nie ma

Witam!
Jeżeli chodzi o fretki to mogę coś Wam o nich powiedzieć.
Jak wiecie fretki sa kochanymi łobuziakami, wszędzię wejdą, dosłownie wszędzie. Ja miałam przypadek że moja Mańka weszła do zamrażalki (jak wyciagałam mieso, nie wiem jak szybko tak wskoczyła), do piecyka gazowego - junkers- tam kurze wycierała, na lodówke, za szafe, dosłownie wszędzie.
Ja karmie swoją frecie taka papką ala gerberek tzn. kupuje mięso wołowe, jakiś udzieć z kurczaka, troszke żoładków, wątróbki (w zależności o jakim smaku chce jej zrobic te papke), do tego dodaje marchewke, pietruszke, seler, wiem, że pieczarki, ziemniaka sie nie daje ale po kawałku mozna-jeszcze nigdy nie zaszkodziło, dotuje to wszystko az będzie miekkie (sie rozchodizło miesko), potem miele blenderem, pakuje do małych pojemników np. po jogurcie i zamrazam. Taką jedna porcje wyciagam i codziennie rano i wiczorem moja Mańska dostaje jesc. Daje do misezki troszke, dolewam wody, mieszam, podgrzewam w mikrofali, wyciagm i znów mieszam i daje jej do zjedzenia. Mój weterynarz mówi ze to najlepsze jest, bo i witaminy i wszystko. Do tego do drugiej miseczki daje jej papryke, ogórka i inne warzywa, uwielbia sałate ale nie wolno duzo dawac bo wtym sama chemia(spryskane pestycydami). Kupuje MALT-PASTE (dla kotów odkłaczająca jest) i podaje jej co drugi dzień po troszke, sa tam witaminy a pozatym ona ja uwielbia. Co do weterynarza dobrego (i taniego) moge polecić w Katowicach na osiedlu Kukuczki p. Monikę Kubiak - ona jest rewelacyjna i ma podejście do zwierząt - nie tylko fretek ale innych czworonogów. (Mam w domu prócz fretki, psa i żółwia). Hmmmm łysiejący ogonek (a czasem nawet troszke wysiejące plecki-grzbiecik), gdzies wyczytałam, że łysiejący ogon na zimę to normalne u fretek, jeżeli on nie zacznie obrastać w sierść do lutego to wtenczas można sie martwić - odpowiada za to gospodarka hormonalna. Moja Mańka miała łysy ogon i grzbiecik ale obrosła, dlaczego? pewnie dlatego ze dostaje różne jedzonko - nie suche nigdy- ewentualnie moze cos zwędzić psu z suchej karmy ale ona nie jest nia karmiona. Urozmaicajcie fretkom jedzonko, zainwestujcie w Malt Paste bo to same witaminy. Jeżeli macie pytania to piszcie pozdrawiam