Biolog.pl

Trzeba rozruszać trochę ten dział. To mam pytanie jak myślicie co przemawia za studiowaniem leśnictwa, dlaczego ludzie decydują się na takie studia, jakie mają potem uprawnienia?

hmm no by mógł ktos odpowiedzieć :p

siemka

właśnie, tez chciałbym się czegoś dowiedziec o leśnictwie, po co to studiowac i jaki mozna wykonywać zawód po tych studiach.
Bardzo chciałbym dostać się na weterynarię ale jest to nierealne, więc szukam jakiegoś kierunku ciekawego z pewnym zawodem.

pozdro all dzięk z gory za odp

jezeli chciales byc weterynarzem to polecam bardziej pokrewne łowiectwo pa :idea:

powiem wam szczerze ze te studia są ok ale o robocie w zawodzie moŻna zapomnieć chyba Że ma sie układy

Lowiectwo? o co z tym chodzi to jest kierunek czy specjalizacja na lesnictwie Mam jeszcze pytanie co do samego kierunku, zdawalem nowa mature z biologii na poz. roz. ale jestem slaby z chemii i fozyki a podobno takie przedmioty sa na lesnictwie, czy mzoe sa jakies specjalizacje co neio ma tych przedmiotow

Cameleon pisze:siemka

właśnie, tez chciałbym się czegoś dowiedziec o leśnictwie, po co to studiowac i jaki mozna wykonywać zawód po tych studiach.
Bardzo chciałbym dostać się na weterynarię ale jest to nierealne, więc szukam jakiegoś kierunku ciekawego z pewnym zawodem.

pozdro all dzięk z gory za odp

Pewne zawody to masz na politechnice, a z reszta musisz przejść wyścig szcurów.

witam :) :)
w tym roku zdaje maturke i marze o leśnictwie:)
Las był , jest i zawsze będzie moją pasją. Boję się jednak Że mnie nie przyjmą za sam fakt ze jestem dziewczyną:/ Do latania z siekierą po lesie niestety nie jestem stworzona fizycznie, bo ledwo unoszę taki sprzęt) PS. TEZ MY¦LA£AM O WETERYNARII, ale ze tak powiem nie udźwignęłabym tam z kolei fizyki. Jak widać słabe ze mnie stworzenie ale las kocham całym sercem! niech mnie ktoś pocieszy.(

Agnieszka pisze:Do latania z siekierą po lesie niestety nie jestem stworzona fizycznie

ktoś kto skończył leśnictwo nie lata po lesie z siekierką.

Dziwczyny też pracują w nadleśnictwach,nie zawsze jest to praca w terenie.wazne jest aby robić to co sie lubi.

Iwus pisze:

Agnieszka pisze:Do latania z siekierą po lesie niestety nie jestem stworzona fizycznie

ktoś kto skończył leśnictwo nie lata po lesie z siekierką.
Dziwczyny też pracują w nadleśnictwach,nie zawsze jest to praca w terenie.wazne jest aby robić to co sie lubi.

. jeśli już, to z cechówką a ta jest lekka Praca w terenie jest ciężka ale znam kobiety na stanowisku leśniczego czy podleśniczego i doskonale dają sobie radę w lesie.

dziękuję za odpis mam tylko pytanko co to ta cechówka? i jeszcze taki drobiaŻdŻek: czy jest jakaś moŻliwość pracyw towarzystwie wilków :) : ja tak bardzo chciałabym robić cośpsiego bo tym interesuje się od dnia w którym pierwszy raz zobaczyłam słońce :) Las to miejsce do którego najchętniej uciekłabym od razu (Zaznaczam, Że jestem z Poznania.:( - MASAKRA!) Miasto jest najtragiczniejszym miejscem na ziemi!

Droga Agnieszko koleŻanka z Kampinosu nieco się pomyliła z ta cechówką, rzeczywiście są kobiety na wspomnianych przezIwus stanowiskach. Siekiera jest niezbędna, ale na pewno byś sobie z nią poradziła (wyznaczenie trzebieŻy etc.) cechówka to taki młotek z oznaczeniem LP., Ale teraz serio, poniewaŻ jestem absolwentem SGGW w WARSZAWIE a obecnie pracownikiem Nadleśnictwa, pozwolę sobie stwierdzić, Że wśród osób, które zabrały głos na tym forum Twoja wypowiedź mnie zainteresowała ze względu na miłość, jaką darzysz las. ¯yczę powodzenia w egzaminach na studia. Pozostali forumowicze proponuje wyjechać do Anglii albo wybrać inny kierunek, Żebyście nie robili krzywdy w lesie. Acha najwaŻniejsze las to nie tylko wilki jest to dziedzina interdyscyplinarna począwszy od meteorologii poprzez hodowlę lasu, ochronę urządzanie, fitopatologię, entomologię a skończywszy na zarządzaniu. Mógłbym tak długo wymieniać.

Hmmm. Studia leśne to skuteczne pranie mózgów. Niewielu jest leśników, którzy naprawdę rozumieją co to jest ochrona przyrody i czemu ma słuŻyć. Ci, którzy jednak to pojmą (część z tych co się doktoryzowali w zakresie biologii), zwykle nie potrafią pogodzić się z zasadami panującymi w leśnictwie i przechodzą na drugą stronę barykady. Stają się szczególnie nielubianymi przezbrać leśną obrońcami przyrody.