Biolog.pl

Mamy trzy probówki z bydlęcą krwią. Jedna jest trzymana w temp. pokojowej, druga 30 - 40, a trzecia w lodzie. Po upływie tego samego czasu zobserwowano zmiany w wyglądzie krwi w poszczególnych probówkach związanych z różnym stopniem jej skrzepnięcia.

Wiem że w lodzie nie skrzepnie, ale jak sie zachowa w innych to poradźcie

A w temp. 30-40 stopni moze nie zajdzie krzepniece, bo dojdzie do denaturacji białka Co o tym myslicie

tak, większość czynników krzepnięcia to białka, lecz nie w temp. 30 st. lecz ponad 40 następuje denaturacja białek. Reszta sie zgadza.

BioDan, slonko moje - pomyśl logicznie - masz w sobie krew, krew ta nie jest skrzepła a ciekła i sobie płynie przez Twój organizm. A teraz pomyśl raz jeszcze - jaką masz temperaturę ciała? zawiera się w przedziale 30-40st C prawda? więc krew w ten temparaturze nie morze krzepnąć sama z siebie bo białka się denaturują.
denaturacja poprzez temperaturę - 42st C i więcej.

generalnie przyjmuje sie granicę 40 st lub więcej, jedne białek już w temp. 38 st. ulegają denaturacji,inne dopiero przy 45 st. Reszta j/w.

Matthiola skarbie, dziękuję, faktycznie to byłoby nie możliwe. Imoże a niemorze

BioDan pisze: Imoże a niemorze"

ale wstyd dziękuję za uwagę :]