Biolog.pl

Cześć! Mam do was bardzo waŻne pytanie .Gdzie najłatwiej i bez zbędnego wysiłku studiuje się biologieChodzi mi głównie o pierwszy rok o uczelnie gdzie wszyscy zdają egzaminy i zaliczają pierwszy rok ,nawet jesli się nie uczą dzięki uprzejmości wspaniałych egzaminujących.Czy takie miejsce albo chociaŻ zbliŻone w ogóle istnieje?Wszystko jedno czy będą to 5-letnie magisterskie ,czy 3-letnie licencjackie studia biologiczne.
Bardzo liczę na wasze odpowiedzi
P.S-Czy wszędzie na biologii obowiązkowa jest matematyka i statystyka?
-czy wszędzie na pierwszym roku dominuje tak jak na UJ-cie botanika i zoologia?
-czy obecność na zajęciach ,wykładach jest w jakiś sposób sprawdzana?

Lara pisze:Gdzie najłatwiej i bez zbędnego wysiłku studiuje się biologieChodzi mi głównie o pierwszy rok o uczelnie gdzie wszyscy zdają egzaminy i zaliczają pierwszy rok ,nawet jesli się nie uczą dzięki uprzejmości wspaniałych egzaminujących.Czy takie miejsce albo chociaż zbliżone w ogóle istnieje?Wszystko jedno czy będą to 5-letnie magisterskie ,czy 3-letnie licencjackie studia biologiczne.
?

sorry to po co isc na studia.? zeby byc niedouczonym czlowiekiem z tytulem magistra.? (to juz lepiej idz na stadion 10-lecia, i sie nie zmeczysz studiami:P) jak dla mnie zalosne.

jak Ci sie nie chce uczyc. to po co sie wogole rwiesz na studia?. jak dla mnie studjuj sobie co chesz, i gdzie chcesz tylko zebys nie wpadla potem ze bedziesz nauczcycielem, bo zmarnujesz ludzia zycie. (no chyba ze bedziesz sie uczyc, ale czytajac Twojego posta mam inne wrazenie)

stawiam ze na platnych studiach w malych miastach, jest duzo nizszy prog, ale za razem poziom nauczania

zazwyczaj 2-3 nieobecnosci na cwiczeniach i PA PA koniec studiów

Lara pisze:Cześć! Mam do was bardzo ważne pytanie .Gdzie najłatwiej i bez zbędnego wysiłku studiuje się biologieChodzi mi głównie o pierwszy rok o uczelnie gdzie wszyscy zdają egzaminy i zaliczają pierwszy rok ,nawet jesli się nie uczą dzięki uprzejmości wspaniałych egzaminujących.Czy takie miejsce albo chociaż zbliżone w ogóle istnieje?Wszystko jedno czy będą to 5-letnie magisterskie ,czy 3-letnie licencjackie studia biologiczne.
Bardzo liczę na wasze odpowiedzi
P.S-Czy wszędzie na biologii obowiązkowa jest matematyka i statystyka?
-czy wszędzie na pierwszym roku dominuje tak jak na UJ-cie botanika i zoologia?
-czy obecność na zajęciach ,wykładach jest w jakiś sposób sprawdzana?

alces pisze:sorry to po co isc na studia.?

Mi to wygląda na poszukiwaniezimowiska

Jeśli chcesz się przez ten czas douczyć do poprawki matury, albo jakiegoś egzaminu, to najlepiej byłoby pójść na coś zaocznego. (wiem, wiem. to kosztuje) Za to jeśli chcesz zimować z innego powodu, to nie idź na łatwiznę. Jeśli trochę się pomęczysz, potu wylejesz, to będziesz mieć łatwiejszy start na przyszłych studiach

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem ten post. Może wcale nie chcesz tylko przezimować. W takim razie powiem, że studiowanie tylko przez rok, na bylejakiej uczelni wydaje mi się conajmniej dziwne

Alces nie prosiłam o komentarz odnośnie treści mojego posta lecz odpowiedz na poszczególne pytania. Twój post jest zupełnie nie na miejscu, poza tym wyczuwam w nim nutke agresji.
W związku z powyzszym nie zamierzam na niego odpowiadać .

Sil chyba dobrze zrozumiałeś mój post , choc nigdy by mi nie przyszło do głowy nazywanie tego co robie poszukiwaniem zimowiska :)
Niestety zaoczne studia odpadają z powodu kasy .Chodzi mi o dzienne ,stacjonrane 5 lub 3-letnie studia biologiczne.Wiesz moze gdzie jest najlatwiej?[/list]

hehe takei zimowanie moznaby zrozumiec jakby uciekała przed wojskiem d

Lara pisze:Alces nie prosiłam o komentarz odnośnie treści mojego posta lecz odpowiedz na poszczególne pytania. Twój post jest zupełnie nie na miejscu, poza tym wyczuwam w nim nutke agresji.
W związku z powyzszym nie zamierzam na niego odpowiadać .

Spokojnie. Alces chciała dobrze. Czasem ludzie studiująna odczep się", a później tego żałują. Żałują też ci, którzy muszą z nimi pracować (na przykład uczniowie kiepskich nauczycieli).

alces pisze:to po co isc na studia.? zeby byc niedouczonym czlowiekiem z tytulem magistra.?

Alces, nie zawsze łatwe studia= niedouczony absolwent.

Lara pisze:nigdy by mi nie przyszło do głowy nazywanie tego co robie poszukiwaniem zimowiska

Gdzieś usłyszałem takie określenie i spodobało mi się. Sam ukrywałem się przez ten rok przed WKU (bo źle mi w zielonym ), więc czasami go używam

Biologia nie wydaje mi się dobrym kierunkiem do tego celu (zimowania ). To dość rozległa dziedzina, więc zawsze jest się na niej czego uczyć.

Lara pisze:Niestety zaoczne studia odpadają z powodu kasy .Chodzi mi o dzienne ,stacjonrane 5 lub 3-letnie studia biologiczne.

Czasem niestacjonarne opłacają się bardziej. W przypadku dziennych trzeba być przygotowanym na spore wydatki, związane z zamieszkaniem w danym mieście. Warto posprawdzać ceny studiów zaocznych i przeliczyć co będzie lepsze dla kieszeni

Lara pisze:Wiesz moze gdzie jest najlatwiej?

Nie. Mogę najwyżej powtarzać ploty. Słyszałem, że niezbyt trudno jest na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, ale TYLKO SŁYSZAŁEM. Jeśli czyta to ktoś, kto studiuje na tej uczelni i nie zgadza się z tym, co napisałem, to bardzo proszę o korektę.

Stil ja nie mam co przeliczać .Moim głównym celem jest wyjechanie z domu , a jesli nie będe studiowac to mój tata nie bedzie mnie utrzymywał w innym mieście ,to chyba proste .
Biologie wybrałam dlatego ,Że na pierwszym roku jest chemia organiczna i nieorganiczna a wykłady z tych przedmiotów mogą mi się przydać ,poza tym wydaje mi się ,Że niektóre zajęcia mogą być interesujące. Zastanawiam sie jeszcze czy by sobie przez rok nie postudiowac pielęgniarstwa ,analityki medycznej albo chemii ,ale na ok. 80% wybiore biologie
P.S I nawet jesli bym stwierdziła ,Że chce jednak dalej studiować biologie ,to nigdy,ale to przenigdy nie mogłabym zostac nauczycielką.

Lara pisze:takei zimowanie moznaby zrozumiec jakby uciekała przed wojskiem d

Ludzie zimują z różnych powodów. Ja akurat się ukrywałem, ale nie wszyscy tak robią

Lara pisze:Zastanawiam sie jeszcze czy by sobie przez rok nie postudiowac pielęgniarstwa ,analityki medycznej albo chemii

Z tego, co słyszałem, to pielęgniarstwo byłoby najprostsze.

Lara pisze:Biologie wybrałam dlatego ,że na pierwszym roku jest chemia organiczna i nieorganiczna a wykłady z tych przedmiotów mogą mi się przydać

A co później? Farmacja? Medycyna? A może jeszcze coś innego?

Sil pisze:Z tego, co słyszałem, to pielęgniarstwo byłoby najprostsze.

Potwierdzam, łatwo się tam utrzymać.

Lara pisze:na pierwszym roku jest chemia organiczna i nieorganiczna a wykłady z tych przedmiotów mogą mi się przydać

A nie myślałaś o chemii? Tam jest się bardzo łatwo dostać ponoć.

Lara pisze:Cześć! Mam do was bardzo ważne pytanie .Gdzie najłatwiej i bez zbędnego wysiłku studiuje się biologieChodzi mi głównie o pierwszy rok o uczelnie gdzie wszyscy zdają egzaminy i zaliczają pierwszy rok ,nawet jesli się nie uczą dzięki uprzejmości wspaniałych egzaminujących.Czy takie miejsce albo chociaż zbliżone w ogóle istnieje?Wszystko jedno czy będą to 5-letnie magisterskie ,czy 3-letnie licencjackie studia biologiczne.
Bardzo liczę na wasze odpowiedzi
P.S-Czy wszędzie na biologii obowiązkowa jest matematyka i statystyka?
-czy wszędzie na pierwszym roku dominuje tak jak na UJ-cie botanika i zoologia?
-czy obecność na zajęciach ,wykładach jest w jakiś sposób sprawdzana?

1. studia z biologii to nie jest łatwa sprawa i nie ważne na jakiej uczelni - NAUKI JEST DUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUŻO
2. nie ma uczelni, gdzieprzepuszczają bez określonego (przynajmniej minimalnego) poziomu wiedzy
3. jeśli obawiasz się, tzw.selekcji poszukaj uczelni, gdzie roczniki nie są z biegiem lat redukowane np. gdzie nie przyjmuję sie 1000 osob, po to żeby po pierwszym roku zostało 300
3. matematyka i statystyka jest obowiązkowa
4. botanika i zoologia nie dominują, są to przedmioty jak dziesiątki innych (a jest ich trochę)
5. a nieobecności można mieć dwie (na ćwiczeniach), na wykłady chodzić należy, ale czy jest przymus to zalezy od wykładowcy

Boże co to za podejście?! Dziewczyno łatwe życie na biologii na I roku?! Ty chyba żartujesz. Polecam coś w stylu odlewnictwo dzwonów na AGH. Po co zajmować miejse komuś komu może naprawdę na biologii zależeć.

Alces nie prosiłam o komentarz odnośnie treści mojego posta lecz odpowiedz na poszczególne pytania. Twój post jest zupełnie nie na miejscu, poza tym wyczuwam w nim nutke agresji.
W związku z powyzszym nie zamierzam na niego odpowiadać .

ja i agresja dobre sobie. jestem strasznie spokojny czlowiek. a Twoj post mnie torszke zirytowal. a pozatym jak czytam teskt to calosciowo, a nie fragmetami, nie wiem czy jest cos w tym dziwnego i po przeczytaniu go naszly mnie takie, a nie inne refleksje.

Czasem ludzie studiująna odczep się", a później tego żałują. Żałują też ci, którzy muszą z nimi pracować (na przykład uczniowie kiepskich nauczycieli).

100% racji! mialm wlasnei takiego nauczyciela, i niezycze nikomu spotkac takej osoby,

Alces, nie zawsze łatwe studia= niedouczony absolwent.

zgadzm sie, tyle ze mialm na mysli ze po co taka osoba idze na studia skoro juz wie ze nie zamierza sie uczyc? a skoro sie nie zamirza uczyc. to raczej nie bedzie douczona osoba, no chyba ze jest straszne inteligentna i ma zaje. pamiec (ale to inna bajka.) - nie chce Cie obrazic tym zdaniem, ponizyc etc. bo nie oto mi chodzi, a obawiam sie ze mozesz to tak odebrac mimo ze nie mam takich intencji

Moim głównym celem jest wyjechanie z domu , a jesli nie będe studiowac to mój tata nie bedzie mnie utrzymywał w innym mieście ,to chyba proste

a to sprawa sie tak ma. a to tym bardzej nie rozumie nie rozumie osob ktore ida na studia np. bo tak rodzice chca. bo tak wypada, albo co ludzie powiedza
ja nie traktuje rodzicow jako zrodlo pieniedzy - bo tak to odebralam Twoje podejcie do nich

PS
nie doszukuj sie agresji w moich postac bo w nich jej nie ma, mamy inne pogaldy i tyle [/code]