Biolog.pl

Czy jest sens zaczynać studia w wieku 23 lat? Ostatnie lata pracowałem za granicą, żeby móc studiować i nie głodować. Uzbierałem pieniądze a teraz mam same wątpliwości Zawsze marzyłem, żeby pracować w jakimś parku, lesie, zagrodzie dla zwierząt, ogólnie zajmować się życiem. Nie ograniczam się do Polski, więc proszę nie argumentować, że nie warto, bo pracy nie znajdę Biologia czy leśnictwo? Czy po biologii będę pracował w lesie? Czy po leśnictwie będę mógł pracować poza lasem?
Czy studia są trudne i czy muszę się jakoś specjalnie przygotować skoro maturę zdałem cztery lata temu?

na naukę nigdy nie jest za późno próbuj, nic nie tracisz. myślę, że po biologii, to chyba po jakieś specjalizacji będziesz mógł pracować ze zwierzętami, np. w zoo. Po leśnictwie to na pewno. Najlepiej to poszukaj w necie o danych kierunkach, na pewno znajdziesz odpowiedź
powodzenia

ja mam 24 lata i teraz jestem na I roku biologii także naprawdę jeśli się czymś interesujesz to warto spróbowac

Wybierz moze biologie. Przykladowe specjalizacje na takim kierunku to biologia zwierzat, biologia roslin, biologia eksperymentalna, biologia ogolna etc na pewno masz wieksze pole manerwu niz po lesnictwie. Z tego co wiem od kumpeli, ktora we wroclawiu studiuje biologie to nauki jest tam sporo, ale jak od poczatku bedziesz zawziety to dasz rade. I nigdy nie jest za pozno na rozwijanie sie : ). Zreszta znam starszych studentow od Ciebie. Powodzenia! : )

nie do końca nie mam nic do stracenia. Przez te 5 lat będę się utrzymywał z pieniędzy, które zarobiłem i które mógłbym przeznaczyć na coś innego. Nawet w pesymistycznej wersji gdybym skończył studia w wieku 30 lat to i tak drugie tyle muszę pracować więc myślę, że jest się o co starać. Największe wątpliwości wynikają z tego, że nikt mnie nie wspiera. Jedni radzą kupić mieszkanie inni założyć własną działalność a najczęściej słyszę, że jak skończę studia chwilę przed 30stką to nikt poważnie mnie nie potraktuje. Ale chyba tak nie będzie, co? Moja kandydatura będzie na równi traktowana z 24 latkami

Zdecydowanie odradzam Ci studia biologiczne, jeśli nie masz obecnie stałej pracy.

Mnóstwo osób kończy teraz biologię a potem nie pracują w zawodzie i w zasadzie marnują studiując ten kierunek 5 lat życia.

Wielu moich znajomych żałuje, że wybrało ten kierunek.

Nawet w szkole znalezienie pracy jest wręcz niemożliwe, bo placówki edukacyjne zamykane są na naszych oczach i będzie jeszcze gorzej. To samo dotyczy urzędów czy parków narodowych, coraz częściej obstawianych przez leśników, rolników i absolwentów ochrony środowiska.

Przeznacz zarobione pieniądze na studia, które zapewnią ci pracę i pieniądze.

Może weterynaria.? Tyle że niełatwo się tam dostać. Leśnictwo jest OK z tego co słyszałem, chociaż w polsce podobno ciężko o pracę bez znajomości.

I trzeba przyznać, że weterynaria daje konkretne wykształcenie, tylko wtedy trzeba liczyć 6 lat, a to dopiero początek drogi

Stalowy, Ja odnoszę wrażenie, że w Polsce zawody po których można znaleźć spokojnie prace jest kilkanaście, szczerze powiedziawszy.

asiula9222, nie rozumiem co masz na myśli mówiąc kilkanaście - w sensie, że tak dużo czy że tak mało

mało.! A co to dużo?

To może zróbmy listę magicznych kierunków studiów. Na pewno lek, wet, stom, farm co dalej?

górnictwo i związane z nim rzeczy