Strona 1 z 2

auksyny jako praca badawcza

: 24 wrz 2016, o 21:56
autor: endorphine
Hej,
do 30 września muszę podać temat pracy badawczej na olimpiadę
Co sądzicie o temacie pracy wpływ obecności syntetycznych auksyn na rozwój buławinki czerwonej
Szukam czegoś, co będzie zarówno ciekawe, jak i praktyczne

Re: auksyny jako praca badawcza

: 24 wrz 2016, o 22:59
autor: Ernestoo
No temat średnio ciekawy, bo wpływ jakichkolwoek auksyn na każdą roślinę jest dość oczywisty. Możesz na przykład porównać kilka innych auksyn, może wykażesz, która z nich jest efektywniejsze.


Re: auksyny jako praca badawcza

: 25 wrz 2016, o 16:20
autor: endorphine
[at]
ale buławinka czerwona jest grzybem .

Re: auksyny jako praca badawcza

: 25 wrz 2016, o 18:28
autor: Ernestoo
Hahaha, nawet nie doczytałem dalszej części, bo nie spodziewałem się czegoś innego poza rośliną. W takim razie zwracam honor. Ale jak ty chcesz w warunkach powtarzalnych badać buławinkę? Nie lepiej zająć się jakimś podstawczakiem?


Re: auksyny jako praca badawcza

: 26 wrz 2016, o 15:00
autor: AnnaWP
Tak naprawdę temat oczywisty, a zrobiony porządnie będzie oceniony wyżej niż zaskakujący, ale zrobiony niepoprawnie.
Tutaj problemem jest pozyskanie prób. Jak dokładnie chcesz zbadać tą buławinkę? Jak ocenisz jej wzrost?

Re: auksyny jako praca badawcza

: 26 wrz 2016, o 15:40
autor: Ernestoo
AnnaW_UO pisze:Tak naprawdę temat oczywisty, a zrobiony porządnie będzie oceniony wyżej niż zaskakujący, ale zrobiony niepoprawnie.
Może i będzie, ale autorka pyta się, czy temat jest ciekawy i praktyczny", więc wnioskuję, że ma ambicje na coś nieoklepanego.


Re: auksyny jako praca badawcza

: 26 wrz 2016, o 19:40
autor: endorphine
Kwestia tego, czy będzie to buławinka nie jest kluczowa, bo chodziło mi o zbadanie wpływu fitohormonów na któryś z grzybów pasożytniczych
Zastanawiałam się również nad opieńką, bo z tego co znalazłam, jest chyba łatwiejsza do znalezienia i dla nas jadalna, także komisja nie przyczepi się substancji niebezpiecznych

Re: auksyny jako praca badawcza

: 26 wrz 2016, o 19:44
autor: endorphine
Chciałam dać im wyrosnąć do mniej więcej podobnego wzrostu (co pokażę na zdjęciach) a dopiero potem potraktować je auksynami

Re: auksyny jako praca badawcza

: 26 wrz 2016, o 20:02
autor: endorphine
chyba że spróbować czegoś na pleśni.
To będzie na pewno łatwiejsze do znalezienia

Re: auksyny jako praca badawcza

: 26 wrz 2016, o 22:21
autor: Ernestoo
Od razu mówię ci, że nie trzeba się przejmować substancjami niebezpiecznymi, bo mój temat z ewidentnie substancjami trujący został zaakceptowany. A dodałem go tylko w akcie nieme desperacji, bo pracę skończyłem przed nowym regulaminem, a w starym nie było wzmianki o substancjach trujących. D


Re: auksyny jako praca badawcza

: 27 wrz 2016, o 09:59
autor: AnnaWP
Myślę, że opieńkę łatwiej pozyskasz, a do tego buławinka jest było nie było pasożytem upraw, więc lepiej nie ryzykować.
W tym pomyśle jest trochę problemów.
Otrzymanie podobnego rozmiaru grzyba - jak to sprawdzić? Nie lepiej zacząć od podstaw, np. od grzybni którą można kupić. Można i opieńkę, chyba, a inne na pewno. Takie bele możesz wtedy traktować jak chcesz, a później rozpocząć uprawę.
No i przede wszystkim ustalić metodę oceny wzrostu, z opieńką czy boczniakiem sprawa prosta - można policzyć owocniki, zważyć je itd. Z buławinką znowu problem.

To jest ciekawy temat, można to wykorzystać praktycznie, a auksyna jest powszechnie stosowana w rolnictwie.

Re: auksyny jako praca badawcza

: 27 wrz 2016, o 19:41
autor: endorphine
Tylko, że opieńka kupiona w postaci tych właśnie beleczek potrzebuje koło pół roku, żeby zacząć rosnąć, a muszę napisać pracę do końca roku

Re: auksyny jako praca badawcza

: 29 wrz 2016, o 13:05
autor: AnnaWP
A jak to wygląda w przypadku buławinki? Przecież ona ma skomplikowany cykl życiowy, musi przenosić się z żywiciela na żywiciela. W jakiej formie pozyskasz materiał i skąd? Jako askospory czy zarodniki konidialne? Czy dana faza cyklu nie ma uwarunkowania sezonowego? Jest już jesień, co niekiedy może wpływać na przebieg procesów życiowych, nie mam pojęcia, czy u buławinki wpływa.

Pomysł fajny, ale obawiam się, że może coś pójść nie tak.