Strona 1 z 1

Mutacje de novo

: 16 cze 2014, o 19:10
autor: Stworek
Mutacje de novo mogą być dziedziczone, prawda?

Re: Mutacje de novo

: 16 cze 2014, o 19:30
autor: randomlogin
.a jakis kontekst? Na przyklad gdzie ta mutacja? Jak cie zmutuje jakis nablonek, to jak planujesz przekazac to potomstwu?
W kazdym wypadku semantycznie to to zdanie sie kupy nie trzyma. Mutacja de novo jest raz - jesli jest dziedziczona, to juz nie jest de novo. Ale moze to byc dalej ta sama mutacja - wiec w tym sensie tak, jest to mozliwe. Bez tego bysmy ewolucji nie mieli.

Re: Mutacje de novo

: 16 cze 2014, o 19:34
autor: Stworek
Chodzi mi o to, że pojawia się u danej osoby po raz pierwszy, tzn. nie występuje u rodziców tej osoby. Czy ta osoba, może tą mutację przekazać swojemu potomstwu?
PS. Jest to ogólne pytanie o mutacje de novo. Miałam dzisiaj egzamin i zastanawia mnie ten fakt.

Re: Mutacje de novo

: 16 cze 2014, o 19:36
autor: randomlogin
Ja wiem co to jest mutacja de novo, a to co teraz piszesz to definicja. Ale jeszcze raz - GDZIE sie pojawia? Jak mutacja sie pojawi w - przykladowo - nablonku, no to ni cholery nie zostanie przekazana dalej, prawda? Za to jesli pojawi sie w trakcie gametogenezy - albo jeszcze wczesniej, gdzies na samym poczatku rozwoju osobniczego, i bedzie dotyczyla calego/wiekszosci organizmu, w tym gamet - no to przekazana zostanie.

Re: Mutacje de novo

: 16 cze 2014, o 19:38
autor: Stworek
No własnie nie było określone gdzie się pojawia, tylko wgl że się pojawia
Dzięki randomlobin, od tej sesji można zwariować

Re: Mutacje de novo

: 19 sie 2015, o 12:25
autor: fitos
Mój dziadek przeszedł specyficzną mutację głosu, podobnie było u moich braci.