Biolog.pl

Dobry, chciałbym się dowiedzieć czy poprzez moje oddawanie krwi ( a czyjeś przyjęcie), moje DNA ( geny itd) mogą przetrwać - w podobie do prokreacji - czy jeżeli ktoś przyjmuje moją krew, moje DNA scala się z jego DNA i staje się jednością? Może mi ktoś w przystępny sposób wyjaśnić?

"Krew", którą się przetacza to w rzeczywistości Koncentrat Krwinek Czerwonych i są tam same krwinki czerwone, które nie mają jądra komórkowego, więc nie mają DNA.

Jak to możliwe że moje komórki nie mają moich śladów genetycznych, przeciez musiały powstać na bazie jakieś informacji, i czy ta informacja nie jest w nich zawarta? Po prostu tego nie rozumiem.

Krwinki czerwone tracą jądro komórkowe wraz z dna podczas powstawania. Dlatego KKCz zawiera bardzo mało informacji genetycznej.
Oczywiście jakieś zagubione leukocyty też tam są - są niszczona w krwiobiegu biorcy wraz z dna.
Jedyna możliwość przeniesienia swojego dna do krwiobiegu biorcy to przeszczep szpiku.