Biolog.pl

Chciałbym kupić sobie albo mysz albo szczura albo chomika. Czy one śmierdzą i śmierdząco srają i szczają?

Każdy mocz śmierdzi, zwłaszcza stary.
Jeśli będziesz regularnie sprzątał w klatce i wymieniał siano lub trociny to nie powinno być to problemem.

Oczywiście ze specyficznym zapachem, choćby delikatnym trzeba się liczyć. Najlepiej jak pójdziesz do sklepu zoologicznego i sam poniuchasz.

Ze swojej strony polecam koszatniczki, mój brat ma już czwartą albo piątą i nigdy jakoś strasznie nie jechało od nich, sprzątane mają raz na tydzień.

U samców szczurów zapach może przeszkadzać niektórym, jako że znaczą teren. Jeśli weźmiesz samiczki i będziesz im regularnie sprzątał to nie powinno być problemu.
(szczury należy trzymać koniecznie w parach tej samej płci - pisałeś w liczbie pojedynczej, więc pozwoliłam sobie na to uwagę zwrocić)

ja mam już drugą świnkę morską . pierwsza była samiczką i śmierdziało tylko wtedy gdy długo nie sprzątnęłam . teraz sam samca i wszyscy straszyli że samce znaczą teren i będzie ciągle śmierdziało ale ja jakoś tego nie czuje chyba jak się sprząta to nic nie śmierdzi

Mam chomika syryjskiego (ten duży), sprzątam co tydzień, czasem co dwa tygodnie i nie ma absolutnie żadnego problemu z przykrym zapachem

Ja miałem chomika 1,5 roku. Na początku sprzątałem co 3-4 dni, bo wszędzie sikał. Nauczyłem go w końcu załatwiać się do słoika (kładąc tam jedzenia itp.) i już tak nie śmierdziało - sprzątałem co tydzień, czasami nawet co 10 dni. Ogólnie zawsze w pokoju pachniało tak chomikiem", ale lubiłem ten zapach

Miałem kiedyś chomika syryjskiego .Pamiętam ,że a był to samiec jego mocz miał bardzo intensywny zapach . Dlatego musiałem czyścić akwarium co 2-3 dni .

A ja miałem szczura i w porównaniu do myszek, to ich zapach jest niemal niewyczuwalny. Szczury są bardzo mądre. Nigdy nie puścił szczocha jak był u mnie na rękach, ani żadnych bobków jak to mają w zwyczaju chomiki, gdyż one boją się wychodzić ze swoich akwariów, bo nie znają terenu i potem za szafy się chowają. Mój szczur mógł biegać sam po domu, po czym i tak do mnie przybiegał i wdrapywał się na ramię. Polecam, bo nie dość, że mądre, to nie sprawia kłopotów. Chomiki mi się wreszcie zaczęły, albo gryźć, albo kopulować, a myszki są głupie

ja miałem chomiczka i nigdy nie czułem, żeby bylo z nim coś nie tak w sensie zapachu - gryzonie mają swoj specyficzny zapach, a nie śmierdzenie rzekome
_
REKLAMA BEZ ZGODY REDAKCJI

Z zapachem gryzoni to nie taka oczywista sprawa sprawa.
Miałem chomika syryjskiego ( samiec) leciutko pachniał, nie śmierdział, naprawdę super zwierze.
Jakiś czas po śmierci pierwszego wybrałem się do zoologa. Pani powiedziała że ma samca chomika syryjskiego do oddania za darmo bo im ktoś podrzucił,a go nie może już sprzedać ani wywalić.
Wziąłem, ale chomik tak śmierdział że nie dało się wytrzymać, choćbyś mu codziennie zmieniał to smród był nie do wytrzymania.
Oddałem z powrotem.
Mam 2 świnki morskie ( samice) mieszkają razem i prawie w ogóle nie czuć, mimo iż strasznie dużo sikają i robią kup.Zapach leciutki jak przy pierwszym chomiku.

Raclif pisze: Wziąłem, ale chomik tak śmierdział że nie dało się wytrzymać, choćbyś mu codziennie zmieniał to smród był nie do wytrzymania.

Być może był chory. Pasowałoby też to podrzucenie.

mój chomik był trzymany w akwarium, przez co nie czułem kompletnie jego zapachu

Mam 2 szczury i przy regularnym sprzątaniu nic nie śmierdzi.