Jak dostać się na lekarski?
: 19 wrz 2013, o 13:35
Na początek może się przywitam, jako że to mój pierwszy post Mam nadzieję że umieszczam go w dobrym miejscu (trochę się naszukałam).
Otóż mam kilka pytanek na temat dostania się na kierunek lekarsko - medyczny (ewentualnie stomę), a także studiów, mimo, że do matury jeszcze trzy lata. Sprawę utrudnia fakt, że w gimnazjum trochę sobie wszystko przebimbałam, nie dlatego że nie mogłam ogarnąć i nie dlatego nawet, że mi się nie chciało, tylko po prostu nie widziałam sensu. Przecież po studiach nie ma pracy", więc po co się starać i marnować swój czas.
Dopiero doradca zawodowy uświadomił mnie, że po niektórych jest. Więc teraz mam inny problem, ponieważ wiem już co chcę robić, ale nie wiem jak to zrobić Myślicie, że: sumienna (naprawdę) nauka biologii i chemii przez 3 lata + podczytywanie sobie od czasu do czasu fachowej literatury medycznej + jakieś korepy czy kurs tuż przed maturą wystarczą do dostania się na GUM/ŚLUM lek - med. stacjonarny oczywiście? A jeśli nie, to co jeszcze powinnam zrobić?
Jak na razie to nie do końca rozumiem (naiwna jestem chyba, albo coś.) co jest w tym takiego trudnego. Owszem, po spojrzeniu na maturkę rozszerzoną lekko mi szczęka opadła, ale jak rozumiem wszystko zależy od dobrego opanowania pamięciowego + zrozumienia czterech nie najgrubszych, ładnie ilustrowanych książek (po dwie z biologii i chemii na ile się orientuję.) z taki ładnym napisem zakres rozszerzony". Dobrze myślę?
I następne. Jest sens startowania w OB (olimpiadce biologicznej) licząc na szczęście? Biola zawsze mnie interesowała i szło mi z niej dobrze, ale nie jakoś wybitnie. Jak rozumiem OB to jest kwestia przeczytania kilkunastu książek, tak? Żeby mieć full z maturki trzeba być laureatem OB, czy przejście do centralnego wystarczy? O co chodzi z tymi pracami badawczymi i jak się je konkretnie robi?
Next, ale już ostatnie na razie. Myślicie że większa jest szansa starania się z samej bioli i chemii, czy jeszcze z fizyki (której ani w ząb nie rozumiem, dodam i którą też musiałabym zdawać na rozszerzonym i z racji wspaniałych reform czekających Zdających w 2016.).
To tyle na razie, będę wdzięczna za odpowiedzi.
Otóż mam kilka pytanek na temat dostania się na kierunek lekarsko - medyczny (ewentualnie stomę), a także studiów, mimo, że do matury jeszcze trzy lata. Sprawę utrudnia fakt, że w gimnazjum trochę sobie wszystko przebimbałam, nie dlatego że nie mogłam ogarnąć i nie dlatego nawet, że mi się nie chciało, tylko po prostu nie widziałam sensu. Przecież po studiach nie ma pracy", więc po co się starać i marnować swój czas.
Dopiero doradca zawodowy uświadomił mnie, że po niektórych jest. Więc teraz mam inny problem, ponieważ wiem już co chcę robić, ale nie wiem jak to zrobić Myślicie, że: sumienna (naprawdę) nauka biologii i chemii przez 3 lata + podczytywanie sobie od czasu do czasu fachowej literatury medycznej + jakieś korepy czy kurs tuż przed maturą wystarczą do dostania się na GUM/ŚLUM lek - med. stacjonarny oczywiście? A jeśli nie, to co jeszcze powinnam zrobić?
Jak na razie to nie do końca rozumiem (naiwna jestem chyba, albo coś.) co jest w tym takiego trudnego. Owszem, po spojrzeniu na maturkę rozszerzoną lekko mi szczęka opadła, ale jak rozumiem wszystko zależy od dobrego opanowania pamięciowego + zrozumienia czterech nie najgrubszych, ładnie ilustrowanych książek (po dwie z biologii i chemii na ile się orientuję.) z taki ładnym napisem zakres rozszerzony". Dobrze myślę?
I następne. Jest sens startowania w OB (olimpiadce biologicznej) licząc na szczęście? Biola zawsze mnie interesowała i szło mi z niej dobrze, ale nie jakoś wybitnie. Jak rozumiem OB to jest kwestia przeczytania kilkunastu książek, tak? Żeby mieć full z maturki trzeba być laureatem OB, czy przejście do centralnego wystarczy? O co chodzi z tymi pracami badawczymi i jak się je konkretnie robi?
Next, ale już ostatnie na razie. Myślicie że większa jest szansa starania się z samej bioli i chemii, czy jeszcze z fizyki (której ani w ząb nie rozumiem, dodam i którą też musiałabym zdawać na rozszerzonym i z racji wspaniałych reform czekających Zdających w 2016.).
To tyle na razie, będę wdzięczna za odpowiedzi.