Biolog.pl

Witam wszystkich

Chciałem w tym roku iść na weterynarię ale niestety chyba to się mi nie uda. Tak jak sprawdzałem wyniki to z biologi będę mieć około 70% a z chemii około 40% oczywiście rozszerzone

Teraz mam problem bo nie wiem czy iść na studia czy się po prostu pouczyć się ten rok jeszcze bardziej. Myślałem żeby iść na jakiś kierunek na rok typu biologia tylko nie wiem czy się dostane z moim wynikiem.A teraz jeszcze te punkty ECTS są więc nie wiem czy w ogóle opłaca się iść na jakieś studia skoro załóżmy dostałbym się na wete i będzie trzeba płacić kilka tys. za semestr.

Jakie jest wasze zdanie, może ktoś jest lub był w podobnej sytuacji

na biologię, chemię na pewno się dostaniesz) mógłbyś pójść na I semestr, nie siedzisz w domu, może się podciagniesz na studiach z chemii, bo na biologii na I roku jest sporo chemii, no i punkty stracisz tylko jak przystapisz do sesji pamietaj, ze kazdy ma 30 ECTS nadprogramowych do wykorzystania za nie nie będziesz musiał płacić to jest twoja decyzja, ile ludzi, tyle opinii, jedni uważają, że lepszy jest gap year i nauka do poprawy matury, a innni wolą zimować na studiach

Na biologie się dostaniesz.
A to czy pójdziesz czy nie- to twoja decyzja. Przemyśl zalety jak i wady tego pomysłu bo kto wie, może tak ci się na tych studiach spodoba, że stwierdzisz, iż to jest właśnie to )

Ja na Twoim miejscu bym poprawiał chemię za rok.

bialaroza pisze:mógłbyś pójść na I semestr, nie siedzisz w domu, może się podciagniesz na studiach z chemii, bo na biologii na I roku jest sporo chemii

Nie traktowałabym przedmiotu na studiach jako możliwości przygotowywania się do matury. To zupełnie inna para kaloszy.

Antymateria pisze:

bialaroza pisze:mógłbyś pójść na I semestr, nie siedzisz w domu, może się podciagniesz na studiach z chemii, bo na biologii na I roku jest sporo chemii

Nie traktowałabym przedmiotu na studiach jako możliwości przygotowywania się do matury. To zupełnie inna para kaloszy.

no widzisz, mam znajomych na biologii, twierdzą, że wiele zrozumieli i się podciągnęli maturalnie ile ludzi, tyle opinii

ja zostałem rok w domu i teraz jestem dużo bardziej zadowolony ze swoich przewidywanych wyników a mam kolegów którzy poszli sobie na studia i się okazało że dużo nauki i szkoda pod sam koniec zawalić całego roku więc ta nauka do matury nie wyglądała tak kolorowo. polecam zostać w domu

Hej Jak masz spoko rodziców, którzy nie będą Ci cały rok wypominać, że jesteś darmozjadem i siedzisz w domu, a nie daj boże nie poprawisz tej matury to siedź w domu, w przeciwnym wypadku jeśli takowych rodziców masz, to proponuje iść na te studia, zawsze się czegoś nowego nauczysz, poznasz masę nowych ludzi, być może w podobnym położeniu co Ty, jeśli się chce to na naukę się znajdzie zawsze czas, ja mam znajomych którzy np. studiują farmację, i poprawiają maturę, więc wybór należy do Ciebie. Ja sobie nie wyobrażam siedzieć cały rok w domu, przecież te książki by mi uszami wyszły Pozdrawiam
PS. Tez nie dostanę się tam gdzie chcę (patrz opis) jak to Cię pocieszy

Dzięki za odpowiedzi. Pewnie pójdę na jakieś studia bo gdybym się jednak nie dostał na wete to jestem rok do przodu i zostanę wtedy na tej biologi bo w końcu na jakieś studia trzeba pójść

Jak dobrze rozumiem to gdybym zaliczył pierwszy rok biologi i dostałbym się na weterynarie to jestem semestr w plecy z punktami ECTS i muszę za niego płacić tak ? Patrzyłem ile kosztuje weterynaria i biorą tak około 4000 zł co chyba jeszcze nie jest dużo w porównaniu do medycyny.