Biolog.pl

Pytanie kieruję do osób które uzyskały z biologii i chemii rozszerzonej bardzo wysoki wynik (powyżej 80%). Kiedy zaczęliście się przygotowywać do matury? Ile godzin dziennie poświęciliście na przygotowania i ile zadań (w przybliżeniu) rozwiązaliście? Jak wyglądał wasz poziom wiedzy przed rozpoczęciem przygotowań do matury?

Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.

Opowiem o swoich przygotowaniach do matury

Rozpocząłem je właściwie pod koniec pierwszej klasy liceum. Byłem bowiem na profilu humanistycznym, a w głowie zrodziło się marzenie o medycynie. Kupiłem wtedy pierwszy podręcznik - wydawnictwa Operon do rozszerzonej biologii. Szybko zorientowałem się, że nauka prosto z książki będzie ciężka. Część materiału nie była wymagana na maturze, niektóre zagadnienia były opisane w sposób niezrozumiały, książka liczyła jakieś 400 stron, a był to tylko pierwszy (z trzech) tom.

Wtedy postanowiłem sporządzić notatki. Powstały na podstawie podręczników (nie tylko wydawnictwa Operon, ale też kilku innych, również starszych), ponadto internetu i rad mojej nauczycielki od biologii. Każdy temat przerabiałem na prosty język, tak, żeby nawet dziecko zrozumiało. Stworzyłem kilkanaście schematów, rysunków. To samo w przypadku chemii.

Notatki stworzyłem do - mniej więcej - końca drugiej klasy liceum pracując po południami i w weekendy. Później wakacje - czas odpoczynku - i od września przystąpiłem do przyswajania wiedzy z notatek. Poszło szybko i sprawnie, dzięki temu, że wcześniej poświęciłem im sporo czasu, przez co były naprawdę rzetelne.

Gdy już opanowałem trochę materiału, rozwiązywałem arkusze maturalne. Później pozostało powtarzanie materiału i arkusze, aż do samej matury. W przypadku chemii robiłem także zadania ze zbioru Pazdro.

Sukces udało się osiągnąć - maturę napisałem na 88% (taki sam wynik zarówno z biologii jak i chemii rozszerzonej), co wówczas pozwoliło dostać się bez problemu na medycynę i znaleźć gdzieś w środku listy przyjętych

Na końcu dodam, że wspomniane notatki od momentu, kiedy otrzymałem świadectwo maturalne, z powodzeniem sprzedaję w internecie jako e-book. Są dostępne m.in. w sklepie internetowym.

[at] też na chomikuj, usunęłam po tym jak je otworzyłam, co by nie piracić, zwykła ciekawość, nie wiedziałam czy warto je kupić. Nie, nie warto.

mogę się wypowiadać o chemii, udało mi się zdobyć 93% uważam, że każdy jest w stanie osiągnąć wysoki wynik, a recepta jest tylko jedna - bardzo dużo pracy. Nie ma magicznych sposobów, nie ma genialnych korepetytorów, dzięki którym osiągniesz sukces. Warto wspomnieć, że lepsze 1,5 godziny dziennie, ale na maksymalnym skupieniu, niż rozwiązywanie arkuszy 5h dziennie, ale w formie ciągłego zaglądania do klucza czy podręczników, wtedy wydaje Ci się, że umiesz, ale to złudne wrażenie. U mnie lepiej sprawdziła się metoda: najpierw staranne przerobienie działu, potem rozwiązywanie zadań ze zbiorów, bez żadnych pomocy i najlepiej na czas. Arkusze maturalne już na sam koniec i też należy próbować zmieścić się w max 80% czasu + zakaz sprawdzania odpowiedzi w trakcie

Nie korzystałam z żadnych korepetycji, chemia w szkole raczej przeciętna, wolałam zostać w domu i się pouczyć niż pójść na lekcje za to dużo samodyscypliny, podręczniki Nowa Era, zbiory Witowskiego, Pazdro i arkusze z neta w zupełności mi wystarczyły. A, i polecam filmiki na YT np. z eksperymentami, tłumaczeniem trudniejszych zadań. Porządny plan pomaga zmieścić się w 4-3 msc. Dodam, że pisałam jedynie chemię, z pewnością pisząc dodatkowo biologię trzeba zacząć przygotowania wcześniej.

Przepraszam za off top, ale gwoli wyjaśnienia.
Laura98, dziękuję za opinię. Muszę jednak dodać, że moich notatek nie ma na serwerach chomikuj. Jeszcze niedawno były wrzucone pliki zatytułowane "Notatki persila", jednak z moimi notatkami nie miały nic wspólnego. Były to stare pliki, powstałe przed moimi notatkami. Rzeczywiście - są kiepskie, zawierają nazwy łacińskie, systematykę, a tego na maturze nie ma. Dlatego - przygotowując się do matury - pomimo że miałem dostęp do tych notatek, zdecydowałem się stworzyć własne.

Aby na przyszłość nie dochodziło do takich kłopotliwych sytuacji, zwróciłem się z prośbą do posiadaczy tych chomików o usunięcie plików.

Jednocześnie informuję, że prawdziwe "Notatki persila" można zakupić w księgarniach internetowych.