Biolog.pl

Cześć! Idę teraz do 2 klasy liceum. Rozszerzenie z biologii i chemii zaczęłam już w 1 klasie. Zupełnie nie wiem kiedy i jak zabrać się do powtórek do matury. Jak sobie wszystko rozplanować, z jakich i ilu książek się uczyć? Chcę zdawać maturę rozszerzoną z biologii, chemii i matematyki. Czy warto powtarzać też do polskiego czy skupić się wyłącznie na tym, co mi się przyda? Z góry dziękuję za pomoc

Cześć Na razie to chyba nie masz co powtarzać Na Twoim miejscu uczyłbym się jak najporządniej bieżącego materiału z tych trzech przedmiotów, a powtórki zostawił na III klasę (ewentualnie przyszłe wakacje?). Do polskiego wg mnie warto się tylko tyle przykładać, żeby go zdać.

Gdybym mogła cofnąć czas uczyłabym się systematycznie od wakacji, aż po sam kwiecień tak na prawdę. Nie ma co czekać bo się nie opłaca", opłaca się uczyć od wakacji, jak to dobrze rozegrasz i maksymalnie się skupisz na czytanym tekście i zadaniach nawet tą godzinkę czy dwie, serio. Ja polecam również zaopatrzyć się w rozmaite zbiory zadań, wydrukować w domu albo punkcie ksero wszystkie matury jakie będzie trzeba rozwiązać (żeby później nie marnować na to cennego czasu). Przy okazji znowu napomknę - tylko systematyczność jest kluczem do sukcesu, przeczytanie choćby dwóch stron z podręcznika dziennie, ale zawsze jednak mózg pracuje, zapamiętujemy, wdrażamy się. Nie ma co zostawiać nauki do matury na wrzesień, później październik itd. . To się nawarstwia i mamy tylko z tego tytułu problemy.

neta545 pisze: ↑

15 sie 2018, o 16:01

Cześć! Idę teraz do 2 klasy liceum

Dzięki tegorocznemu wynikowi z matury zdałem na lek, więc chyba mogę się wypowiedzieć.

Z książek do matury polecam zbiory Nowej Ery oraz OMEGA (tutaj do chemii). Jak bardzo chcesz jakieś repetytorium z biologii to może być Nowa Era (ale będzie to powtórzenie podręcznika), a z chemii WSIP. Jak z tych materiałów się uczyłem i wyszło dobrze. Pamiętaj jednak, że po pierwszej klasie o biologii nie wiesz nic, więc nie ma co powtarzać (genetyka i ekologia to klasa 3.), możesz się więć skupić na powtórce chemii.

Jeśli jest coś czego nie rozumiesz z biologii polecam wizytę w bibliotece i przeczytanie Campbella. Mnie się on na tyle spodobał, że kupiłem egzemplarz, ale wystarczy przejść się do biblioteki.

Jeśli masz problem z zadaniami z chemii to koniecznie zaopatrz się w korepetytora - żadna książka nie wyjaśni niuansów tak dobrze jak nauczyciel. Z biologii zaś konieczna jest dokładna analiza klucza odpowiedzi i sprawozdań z matur, gdzie CKE wskazuje typowe błędy i czasem naprawdę głupie odpowiedzi maturzystów. Musisz nauczyć się formułować odpowiedzi do zadań i jeśli masz z tym problem mimo analizy, o której wyżej, to również korepetytor.

Z matematyki obowiązkowo przerobione obie części Kiełbasy i coś tam jeszcze, ale tu moje doświadczenie nie pozwala mi wskazać dodatkowych materiałów.

Z polskiego ogarnij sobie lektury i jedną własną, mało popularną ksiażkę. Dzięki temu będziesz mogła lać wode na temat powieści, której egzaminatorzy pewnie nie znają. Ja tak zrobiłem i zdałem na ~70%.

Przerobienie obu części Kiełbasy, tak solidnie, zagwarantuje Ci dobry wynik Wiem, bo sama się z nich uczyłam.