Strona 1 z 5

Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 4 paź 2017, o 18:59
autor: Agisali
Hej. Mam pytanko do osób studiujących w Lublinie. Otóż studiuję już na medyku dietetykę, drugi roczek. Jednocześnie chcę poprawić chemię i dostać się na farmę za rok. Szansa prawie 100% wystarczy że napiszę tą nieszczęsną chemię na jakieś 5-10% lepiej i już wejdę tylko czy dam radę pogodzić te 2 kierunki na tym uniwerku?
Nie wiem jak na farmie, bo nie mam żadnych znajomości na tym kierunku, ale u mnie na dietetyce zajęcia rozwalone na cały dzień od rana do nocy po wszystkich budynkach w tym Bibliotece Głównej . Z nauką ciężko nie mam tylko ten nieszczęsny plan.
Ktoś by mi powiedział jak mniej więcej wygląda ułożenie zajęć dla was farmaceutów? inny dziekanat, może traktują was bardziej jak ludziów.
Na pewno na farmę pójdę. Pytanie tylko czy za rok czy za 2 lata jak skończę z dietetyką.

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 4 paź 2017, o 20:49
autor: 101006basia
Plan jest tak samo rozwalony niestety, okienka, zajęcia zarówno na Chodźkowie jak i na Radziwiłłowskiej. Może być bardzo ciężko, ale nie mówię, że to niewykonalne

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 23 lis 2017, o 09:17
autor: Agisali
W sumie. a jak z nauką pierwszy rok będzie gorszy czy drugi? Nie wiem czy jednak nie poczekać z farmą 1 rok i skończyć dietetykę ale wtedy miałabym już 3 lata w plecy. Przerywać aktualnego kierunku też nie chcę.
Zstanawiam się nad wyborami
- Dietetyka 3 rok i farma 1 i liczyć że się uda
- Dietetyka dziekanka, farmę zrobić 1rok a potem dietetyka 3 i farma 2 i liczyć że się uda.
- Dietetykę ukończyć i farmę zacząć w 2019
- rzucić dietetykę i rozpocząć farmę.

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 23 lis 2017, o 09:18
autor: Agisali
Aha i jeszcze dodam, że pewnie żadnego przedmiotu oprócz BHP i treningu zdrowia nie uda mi się przepisać. Myślałam czy nie da się anatomii albo fizjologii, no ale pewnie więcej tam wymagają niż na dietetyce. Z anatomii miałam 3,5 z fizjo 4,5.

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 9 maja 2018, o 18:18
autor: mgr_farm
pomysł z kosmosu. rzuć dietetykę i pomysły z farmacją i idź np na pielęgniarstwo

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 13 maja 2018, o 13:23
autor: alex123123
mgr ma rację, teraz pielegniarstwo jest lepsze od farmacji.
1. Pielęgniarki stanowią siłę w szpitalach : moga wywalczyć podwyżki. Farmaceutki- w szpitalach ich prawie nie ma, w sieciówkach osoba wylatuje, nie ma nic do gadania.
2. Pielęgniarka w szpitalu podliczając dyzury może niezle zarobić. Specjalizacja daje faktyczna wiedzę. Farmaceutki- w szpitalach nie ma dyżurów, w sieciówkach stawka godzinowa równa najnizej krajowej lub dodatek miesięczny 100 zł lub 12 godzinne zmiany.
3. Pielegniarki w szpitali sa POTRZEBNE, farmaceutki- dyrektor musi zatrudnić kierownika apteki bo prawo tak nakazuje, cierpia przy tym bardzo.

Ludzie po co wy idziecie na tą farmację, proszę o podanie jednego konkretnego powodu.

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 15 maja 2018, o 19:50
autor: mgr_farm
bo są głupi tak jak my byliśmy. nie wiedzą czym to pachnie.

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 15 maja 2018, o 23:01
autor: eryk444
To że tak jedziecie po tym kierunku jest w dużym procencie uzasadnione. ALE. To że 90% ludzi kończy w aptece nie oznacza, że idą tam dlatego, że nie ma innej perspektywy. Są. Tylko ta jest najłatwiejsza, najkrótsza, najszybsza i gwarantuje dobrą pensję jak na osobę świeżo po studiach (jak na polskie warunki).
Jestem na 5 roku i idąc na studia - owszem nie wiedziałem na co się pisałem. Ale suma sumarum kierunku nie żałuję. Jakbym był mądrzejszy w czasach liceum, poważnie rozważałbym za to studiowanie farmacji za granicą na zachodzie, bo u nas jest ona po prostu realizowana źle (mnóstwo zbędnego materiału i mało tego istotnego, związanego z zawodem). Odradzam polskie uczelnie.
Kochałem chemię, leki dlatego tu jestem.
Studia rozbudziły we mnie nowe zainteresowania - z tego względu chociaż warto było tu być, mimo że bywało na serio ciężko i momentami nie można się było kiedy po tyłku podrapać, a co poniektórzy życzliwi prowadzący wcale nie ułatwiali sprawy.
Uwielbiam farmakologię - chłonąłem ten przedmiot. Zainteresowałem się pharmacovigilance, mieliśmy na ten temat kilka wykładów. Dziedzina która polega na zbieraniu informacji o lekach, funkcjonujących na rynku. Ich działania niepożądane, czy w ogóle są skuteczne. Myślę, że w tym bym się spełnił i będę szukał pracy na podobnym stanowisku. Po głowie też chodzi mi doktorat (ale to już na bank za granicą ). Pewnie zjedziecie mnie za chory optymizm/durny idealizm ale ja nadal wierzę, że dla chcącego nic trudnego.
To prawda - niestety na moim roku jest sporo sfrustrowanych ludzi, którzy całkowicie inaczej sobie to wyobrażali, w porę nie oprzytomnieli, a ciągnęli to dalej (czego sam nie rozumiem do tej pory). I to oni prawdopodobnie później będą wylewać swoje żale w internecie tak jak np. tu. Wychodzę z założenia, że trzeba mieć na siebie pomysł. Ja się jakoś określiłem i będę do tego celu dążył.

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 16 maja 2018, o 09:56
autor: alex123123
Mówimy o przeciętnym polskim mieście- po farmacji jest apteka i tyle. Oczywiście jakiś nikły odsetek dostanie sie do firmy lub urzędu w Warszawie gdzie bedzie mieć dobre warunki, ale to podobnie jak po innych kierunkach typu biologia, biotechno itp.
Natomiast po lekarskim w małym mieście powiatowym sa mozliwości pracy w róznych specjalizacjach.

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 16 maja 2018, o 13:03
autor: eryk444
Jasne, że tak, ale np. ja nie chciałem nigdy leczyć innych ludzi ani zwierząt. Zawsze wolałem medycynę bardziej od strony naukowej. Gdybym wybrał medycynę, brdzo bym żałował i plułbym sobie co moment w brodę: ciekawe jak to by było na jakimś chemicznym kierunku/brakuje mi chemii". Trzeba też sobie zadać pytanie, czy się będzie lubiło to, czego się chcesz podjąć. Jasne - są i tacy którzy wybierają określone studia z czystego wyrachowania. Ja tak nigdy nie chciałem.

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 16 maja 2018, o 13:07
autor: eryk444
PS. Z relacji moich znajomych wynika, że do aptek trafiają ci co chcą. Ktoś kto nigdy nie chciał, nigdy tam nie skończył.

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 16 maja 2018, o 18:02
autor: alex123123
Jest dużo takich , są na forum maturana6.

Re: Farmacja w Lublinie - pogodzę z innym kierunkiem?

: 12 lip 2018, o 15:01
autor: Agisali
Kochani, nie poszłabym na pielęgniarstwo za żadne grzechy. To trzeba czuć , także takie doradzanie jest szczerze do niczego.
Po skończeniu liceum myślałam głównie w kwestii zarobkowej, ale chodząc po szpitalu (na prakatykach) jako student dietetyki mówię wprost. TA DROGA PROWADZI MNIE W DEPRESJĘ. Dlatego gdybym miała pójść na pielęgniarstwo prędzej poszłabym na szubienicę.
Farmacja - wyobrażam sobie, że zamknę się w laboratorium. Jak będzie apteka też spoko, ale wolę laby, ale nie te polskie. Mam zamiar po skończeniu studiów wyjechać za granicę. Dietetyki nie chcę rzucać, bo jeśli się uda, czemu by nie mieć papiera? Zwłaszcza że męczyłam się już z tym g* przez 2 lata.
I szczerze, nie obchodzi mnie, że pielęgniarka jest bardziej potrzebna, że więcej zarobi hajsu. Ja wolę być w zawodzie w którym będę czuła komfort psychiczny, a nie tylko widziała pieniądze. Bolałoby mnie oficjalnie gdybym robiła coś tym bardziej z ludźmi, czego po prostu nie czuję.