Biolog.pl

Witam. Zostało mi jeszcze trochę czasu na ostateczną decyzję dot. wyboru odpowiednich kierunków na studia. Nie znaczy to oczywiście, że nie wiem kompletnie co mam wybrać, mam jednak kilka wątpliwości i mam nadzieje, ze ktoś biegły i życzliwy pomoże mi.

Po pierwsze chciałbym się upewnić czy technologia ochrony środowiska na politechnice to to samo co ochrona środowiska na uniwersytecie przyrodniczym (była akademia rolniczna). Jeśli nie, to gdzie bardziej warto studiować?

Chciałbym się również dowiedzieć jak najwięcej o tymże kierunku (ochrona środowiska) ze szczególnym uwzgzlędnieniem dalszych perspektyw dot. pracy i przedmiotów na tym kierunku. Rzecz w tym, że czuję się o wiele lepiej z chemi, niż z biologii. Wiem, że oba te przedmioty łączą się ze sobą, ale jak to wygląda na tym kierunku? Właśnie ze względu na tę biologię i specyficzny tryb wkuwania nie składałem papierów na choćby uniwersytet medyczny i w swojej dalszej edukacji chciałbym się skłaniać jak najbardziej w kierunku chemii.

Kolejne moje pytanie dotyczy samego tytułu tematu. Czym różni się iżynieria ochr. środ. od technologi ochr. środ.? Czy natężenie przedmiotów z dziedziny fizyki/matematyki jest o wiele większe na pierwszym z wymienionych kierunków? Bo zastanawiam się równiez nad tym kierunkiem, a właśnie tego najbardziej się boje. Czy jest to kierunek raczej niezbyt wdzieczny dla człowieka nastawionego raczej na chemie, który w liceum miał podstawową matematykę i fizykę i raczej wolałby się w te przedmioty jakoś radykalnie nie wgłębiać?

Na koniec chciałbym, żeby ktoś napisał mi trochę o studiowaniu na keirunku technologia chemiczna. Tak kompleksowo.

Piszcze wszystko co wam przyjdzie do głowy, a może mi pomóc w podjęciu ostatecznej decyzji. Proszę o wyrozumiałość i konkretne odpowiedzi. Pozdrawiam.

Temat o inżynierii środowiska


Niektóre uczelnie na swych stronach internetowych podają jakie przedmioty są na poszczególnych semestrach.Ze swojego doświadczenia wiem,że nazwa kierunku może być ta sama a realizowane przedmioty pokrywają się co najwyżej w 80%.
Inżynieria ochrony środowiska to przede wszytkim projektowanie i planowanie,biologia jeśli jest prze semest lub dwa

[ Dodano: Pon Cze 22, 2009 21:19 ]

Vicente pisze: Czym różni się iżynieria ochr. środ. od technologi ochr. środ.Czy natężenie przedmiotów z dziedziny fizyki/matematyki jest o wiele większe na pierwszym z wymienionych kierunków?

Tak,ze szczególnym naciskiem na matematykę (w moim przypadku 4 semestry)

Ok, ale chciałbym widzieć jeszcze choćby czy technologia ochrony środowiska (na polibudach) to samo co ochrona środowiska (na uniwersytetach)?

Ochrona środowiska na politechnice bardziej kieruje sie na chemie, technologie oczyszczania, analize, monitoring, gospodarka odpadami. Natomiast na uniwersytecie ochrona srodowiska to ekologia, populacje, gatunki, roslinyzdarzaja sie tez tak idiotyczne przedmioty jak fitosocjologia. Poza tym, politechnika jest uczelnia techniczna, bardziej praktyczna w tej dziedzinie no i masz inz. Dla porownania, na UW specjalizacja to BIOLOGICZNE PODSTAWY OCHRONY ŚRODOWISKA a na PŁ technologie ochrony srodowiska i monitoring i analiza os. Poza tym, na politechnike latwiej sie dostac ] Inzynieria srodowiska to projektowanie oczyszczalni, klimatyzacji, urzadzen sanitranych, kanalizacji itd.

a czy wie ktoś może jakie były progi punktowe w ostatnich latach na Technologie Ochrony Środowiska? bo policzyłam że maksymalnie można było otrzymać 800punktów [chyba że jakiś błąd zrobiłam].

zna ktoś jakieś progi na TOŚ?

jest ostateczna liczba rankingowa osób przyjętych na Technologie Ochrony Środowiska na Politechnice Poznańskiej na rok 2009/2010 wraz z punktami
można więc zobaczyć że wcale nie zbyt wiele potrzeba było punktów aby się dostać

Jak po tym z pracą Czym ten kierunek różni się np. od ochrony/chemii środowiska

Ja studiuję ochronę środowiska na UMK i szczerze gdybym miała wybór to wolałabym iść na politechnikę. Tutaj w ogóle nie ma chemii (są jedynie podstawy chemii ogólnej i organicznej ), jak na razie wszystko jest teoretyczne, nie wiem może coś się rozkręci w dalszych semestrach, ale jak na razie to mi się nie podoba. Z całą pewnością jak tak dalej pójdzie to uczelnia żadnego specjalisty nie wypuści, chyba że ktoś będzie się kształcił na własną rękę. Jestem trochę zawiedziona, bo studiuję tutaj też biologię i tu z kolei jest dużo lepiej, niby też dużo teorii ale jakoś bardziej nastawiają się na praktykę, są bardzo fajne i przydatne zajęcia z chemii organicznej i histologii, a na ochronie. Sama nie wiem, jakoś tak słabo. Może takie są moje odczucia dlatego że jest to mój 2 kierunek. Ja ogólnie ochrony na UMK raczej nie polecam. Chyba, że ktoś się nastawia na pracę papierkową w urzędzie.

Ja bym poszedł na inżynierię środowiska (na której mamy dużo rysunku technicznego, fizyki, mechaniki płynów i innego dziadostwa) ponieważ po tym kierunku możesz ubiegać się o uprawnienia budowlane i zajmować się projektowaniem sieci energetycznych, wodociągowych itp.takich osób jest mało w Polsce więc może coś z tego być. Oprócz tego zawsze możesz pracować w oczyszczalni ścieków oraz instytucjach zajmującymi się oczyszczaniem miasta (Pekom, utylizatornie odpadów itp.).
Pośród kierunków zajmujących się ekologią, biologią jest to opcja dająca najwięcej perspektyw w naszym kraju (chociaż i tak kolorowo nie jest).