Biolog.pl

Jestem miłośnikiem kotów, mam obecnie bardzo zabawnego kotka, nieco przypominającego angora, niestety mieszkam w pobliżu (ok 40m) od dosyć, ruchliwej drogi i martwię się, że kociak wbiegnie na jezdnię i zginie. Czy istnieje może jakiś odstraszacz lub inny środek, który odstraszy Mykonka przed drogą?


z góry dziękuję

Tak,istnieje niewypuszczanie go z domu,nauczenie robienia potrzeb do kuwety i chodzenie z nim na smyczy teraz to normalne.Moja mam ma Napoleona takiego o krótkich nóżkach i wychodzi tylko na smyczy i tylko w lato heh jest szczęśliwy i wesoły kotek.Ja mam Maine Coon kotke to chodzi krowiszonka swoimi drogami,nawet jak są drzwi zamknięte nie wiem jak wychodzi czasami z domu hehe bardzo lubie koty szczególnie te długowłose.

Nieprawdą jest,że kot musi być zawsze na dworze,w domu równie mocno sa szczesliwe,a możesz wyprowadzać kota tez tylko na ogród jesli masz ogrodzony a jesli nie to pozostaje smycz bo psy też sa groźne nie tylko samochody

dziękuję, chociaż wiem, że najlepiej trzymać kota w domu i będzie po kłopocie, jednak uważam, że nie jest to dobre rozwiązanie problemu, z jednej strony domu mam dosyć dużo terenu (niestety nieogrodzonego) sadu, gdzie kotek uwielbia się bawić, niestety z drugiej jest wspomniana nieszczęsna droga ale cóż to chyba jedyne wyjście zamknięcie kota w domu.

Kot nie kaleka umie uciec przed zagrożeniem toć koty to właściwie dzikie stworzenia prawda ? nie musisz się martwić poradzi sobie,a jak sie martwisz to domek i smyczka

pyniu85pl pisze:dziękuję, chociaż wiem, że najlepiej trzymać kota w domu i będzie po kłopocie, jednak uważam, że nie jest to dobre rozwiązanie problemu, z jednej strony domu mam dosyć dużo terenu (niestety nieogrodzonego) sadu, gdzie kotek uwielbia się bawić, niestety z drugiej jest wspomniana nieszczęsna droga ale cóż to chyba jedyne wyjście zamknięcie kota w domu.

Nie możesz z nim wychodzić na smyczy i szelkach?
Dobrym pomysłem jest też zrobienie jakby altanki/kojca, czyli wygrodzenie jakiejś części ogródka na przykład siatką, tak, żeby kocisz nie mógł wyjść

Kot nie kaleka umie uciec przed zagrożeniem toć koty to właściwie dzikie stworzenia prawda ?

Nie wiem, czy czasem zdajesz sobie sprawę z tego, co piszesz.

zoo_, jak najbardziej sobie z tego zdaje sprawę inaczej bym nie pisał.Kot bezpański sobie 2 razy lepiej poradzi od psa bezpańskiego.

Dobrym pomysłem jest też zrobienie jakby altanki/kojca, czyli wygrodzenie jakiejś części ogródka na przykład siatką, tak, żeby kocisz nie mógł wyjść

za to nie wiem czy ty myślałeś pisząc to ale według Ciebie to dobry pomysł według mnie klatka tez by była dobra skoro piszesz o kojcu heh

Bartek-DST pisze:zoo_, jak najbardziej sobie z tego zdaje sprawę inaczej bym nie pisał.Kot bezpański sobie 2 razy lepiej poradzi od psa bezpańskiego.

To ja nie wiem, na jakiej podstawie sądzisz, że kot domowy
to dzikie stworzenie. Poza tym fakt, że jest dość szybki, mały i potrafi się wspinać po drzewach nie uchroni go przed psem, samochodem, czy człowiekiem. Swoją drogą rozjechane koty na drogach widuję dość często, w przeciwieństwie do innych zwierząt (np. psów).

Bartek-DST pisze: za to nie wiem czy ty myślałeś pisząc to ale według Ciebie to dobry pomysł według mnie klatka tez by była dobra skoro piszesz o kojcu heh

Na przyszłość - myślałaś dzięki.
Altana/kojec to nie to samo co klatka. Chodziło mi o coś w rodzaju woliery.
Wielkość oraz wyposażenie mozna sobie samemu dobrać.

Przepraszam za to"myślałeś sorka no właściwie też masz racje,ale uwazam,że najlepsze będą szelki i smyczka jezeli ktoś nie umie budować takowych wolier,ale to by było tez bardzo dobre rozwiązanie masz racje.

Też mi się wydaje, że koty mają raczej swój rozum, więc jakoś sobie z tym poradzą. Mnie bardziej martwi, że często chowają się pod samochód i może się tam uszkodzić