Biolog.pl

Moi drodzy:) Ostatnimi czasy bardzo intensywnie myślę o kierunku zastępczym, na przezimowanie , który nie zamknąłby mi drogi do poprawy matury i był alternatywą, gdyby coś poszło nie takZ moich obserwacji- a w gruncie rzeczy planu pierwszoroczniaków z analityki jasno wynika, że wolnego czasu jest mało a uczyć się trzeba:) Czy aby przypadkiem nie jest tak,że historie osób, starających się poprawić maturę a zarazem studiujących analitykę w żadnym wypadku nie kończą się happy endem? Proszę studentów o radę
pozdrawiam:)

PS Konkretnie chodzi o WUM

miałam wiele koleżanek które myślały jak ty. Wiekszość zrezygnowała po pierwszym semestrze, bo doszły do wniosku że nie pogodzą analityki z uczeniem się do matury. Niektóre zostały, z tego co wiem nie są zadowolone z matury - bo chemia była trudna jak mówią.
To czy ktoś pogodzi studia z nauką to jest sprawa indywidualna, bo pewnie się da, ale jest ciężko

Clementia, a nie lepiej zostać w domu przez ten rok?

Z opiń innych urzytkowników na tym forum, wynika, że osobom, którym brakuje dosłownie kilku punktów i mają np. 150, 140,
to dobrze jest pójść na przezimowanie a jak komus brakuje wiecej jak np mi, to najlepszym wyjsciem jest wlasnie zostanie w domu.