Strona 1 z 1

jeśli się nie uda

: 6 cze 2012, o 08:06
autor: aadrienne
Mam do Was pytanie, słyszałam, że osoby, które nie dostały się na wet idą na analitykę medyczną, bo większość przedmiotów z 1 roku się pokrywa i później można je przepisać. To prawda? A może jest inny kierunek, z którym można tak zrobić?

Re: jeśli się nie uda

: 6 cze 2012, o 10:11
autor: encephalon1986
Sporo osób idzie na zootechnikę. Tam też sporo przedmiotów się pokrywa.

Mimo wszystko, o ile to możliwe, najlepiej dostać się na jakąkolwiek weterynarię a potem przenieść do miasta docelowego.
Rzecz jasna zostaje jeszcze opcja niestacjonarnych, jeśli się ma na to kasę- przynajmniej we Wro trzeba mieć w praktyce tylko zdaną maturę.

Re: jeśli się nie uda

: 6 cze 2012, o 10:20
autor: _włóczykij
a może ktoś przesłać jakie są progi na wetę?

Re: jeśli się nie uda

: 6 cze 2012, o 10:51
autor: Korczaszko
Nie, wiem czy wiesz, ale obecnie za nadprogramową ilość ECTS się płaci - rok studiujesz gdzie indziej = musisz opłacić semestr studiów.

Re: jeśli się nie uda

: 6 cze 2012, o 11:17
autor: _włóczykij
Korczaszko, doskonale o tym wiem. Gdybym nie wiedziala, to bym się nie wahała nad zastępczym kierunkie,. Ale niestety siedzenie rok w domu odpada, do szkoły policealnej mam z 60km najbliżej. więc trzeba studiować + poprawiać maturę.

Re: jeśli się nie uda

: 6 cze 2012, o 11:30
autor: aadrienne
aa no rzeczywiście. znalazłam info, że na Uniwersytecie Warszawskim (dla przykładu) opłata to 60zł za 1 pkt.
masakra, jak się nie dostanę nigdzie na wet to chyba rok przepracuję i poprawię matury najwyżej. dzięki

Re: jeśli się nie uda

: 6 cze 2012, o 13:51
autor: Korczaszko
1800zł to nie tak dużo spodziewałam się wyższych opłat

Rozumiem was doskonale, bo 4 lata temu miałam te same zmartwienia - jeden cel i zero innych pomysłów. Ale teraz wydaje mi się, że lepsza opcja to praca przez rok i poprawianie matury (do tego myślenie nad innym kierunkiem kariery, bo nie można próbować w nieskończoność).
Dobra opcja to płatne. Koszty nie są małe, ale w porównaniu do lekarskiego czy stomatologii to jednak tanio można próbować pracować w Polsce i odkładać wszystko co się zarobi (rodzice chyba pozwolą mieszkać za darmo i jeść na ich koszt? ) lub próbować szukać za granicą.

Dla pocieszenia dodam, że znam osoby które próbowały się dostać przez parę lat a teraz są w czołówce studentów 2 najlepsze osoby z mojej grupy - obie poprawiały maturę.

Ale co ja pocieszam. Progi spadają (zeszłoroczny z Wrocławia -142?), więc spokojnie można się dostać.

PS. sama chciałam iść na zootechnikę na rok, ale teraz nie wydaje mi się, żeby to był dobry pomysł. Nie uda się poprawić matury i zostaje się na kiepskim kierunku. Na szczęście nie miałam tych zmartwień.

Re: jeśli się nie uda

: 6 cze 2012, o 13:57
autor: _włóczykij
Korczaszko, Ja dodam, że jestem rocznik 92 (druga matura w tym roku) i w tym roku już pożegnałam się z lekiem. Więc zostanie 2 rok w domu to raczej odpada

Re: jeśli się nie uda

: 7 cze 2012, o 20:07
autor: Kolave
ale po co isć na wet skoro chce sie zostać lek?
przepisują coś czy jak?

Re: jeśli się nie uda

: 7 cze 2012, o 20:16
autor: monis1992
skoro chcesz iść na lek to po co zabierasz na wecie miejsce osobie która marzy o tym kierunku? żeby nie siedzieć rok w domu?

Re: jeśli się nie uda

: 8 cze 2012, o 17:01
autor: Kolave
zabiera, nie zabiera.
Po co iść na wete na rok i uczyć się czegoś co was wgl nie interesuje? Wkuwać przez rok szczegóły anatomiczne 4 gatunków zwierząt czy histologiczne ptaków. Nie lepiej iść na jakąś analityke medyczną czy inne medyczne, albo na biotechnologie gdzie w wielu mistach są uzupełniające zajęcia idealne na powtórke do matury? Na wecie nie ma czasu na nauke czegoś innego chyba, że się po semestrze zrezygnuje, ale wtedy jaki sens miał ten semestr?

Re: jeśli się nie uda

: 12 cze 2012, o 17:32
autor: Ewakuacja
Adele pisze:Korczaszko, Ja dodam, że jestem rocznik 92 (druga matura w tym roku) i w tym roku już pożegnałam się z lekiem. Więc zostanie 2 rok w domu to raczej odpada
serio - nie idz na wete, bo bedziesz sie meczyc.