Biolog.pl

Witajcie.
Takiego wątku w naszym dziale jeszcze nie było (a jeśli był i gdzieś się zawieruszył, to się zawieruszył i nie cieszy się zainteresowaniem).

Nasz wydział (Olsztyn) wymienia się z Belgią, Hiszpanią, Litwą, Niemcami, Portugalią, Słowenią, Turcją i Włochami.
Od dłuższego czasu zafascynowany ludźmi, ich kulturą i językiem, aplikowałem do Turcji i na trzeci rok jadę do Bursy (Uludağ Üniversitesi).
Ciekawi mnie do jakich krajów można wyjechać z innych wydziałów w Polsce.
Jeśli ktoś z Was był lub jest w trakcie jednej z największych przygód w życiu, niech podzieli się spostrzeżeniami!

Na koniec pytanie czysto integracyjne: czy ktoś z Polski wybiera się, albo był w Bursie?

Napiszcie jak jest u Was!

podłączam się do pytania- głównie mnie interesuje jak to wygląda we Wro

We Wro - z mojego roku byli w Hiszpanii, Portugalii, jadą do Niemiec, Czech, Węgier. Słyszałam też o Chorwacji, Słowenii, Litwie, Włoszech.

Tylko nie w każdym kraju mówią po angielsku raczej takich jest mniej. Dwie dziewczyny jadą do Portugalii, mimo że ponoć nie znają portugalskiego a w takim języku będą mieć zajęcia. Ludzie wyjeżdżają też do Hiszpanii czy Niemiec po roku nauki tych języków. no nie wiem. Osobiście wolę przynajmniej trochę wiedzieć co do mnie mówią

A i nawet całkiem dobrze idzie przepisywanie przedmiotów na Erazmusie, może trochę o to walczą, ale mają poparcie prodziekana i raczej się udaje.

veteran, mogę Cię odwiedzić ?

u nas (czyli w srolsztynie ) wymagaja hiszpanskiego i wloskiego, angielski sie nie liczy w tych dwoch krajach

Ponoć w tych krajach bardziej zacofanych angielski ma znaczenie - czyli Turcja, Czechy, Litwa itp. Ale nie interesowałam się tym, więc mówię tylko o tym co słyszałam.

Korczaszko pisze:veteran, mogę Cię odwiedzić ?

no jacha, zapraszam na ferie zimowe! Tylko pamiętaj, zabierz. strój kąpielowy
Nie no oni też mają tam zimę i to całkiem porządną.

Jak napisała wcześniej Ewakuacja, wymagają hiszpańskiego, włoskiego, w Portugalii tak jak u Was portugalskiego, w Belgii francuskiego. Podobno Włosi się kiedyś burzyli, że Polacy wysyłają studentów nieznających języka i teraz żeby jechać, trzeba zdać włoski na poziomie przynajmniej średnio-zaawansowanym

Spoko, przyjadę autostopem już kiedyś się wybierałam
Akurat znajoma jest w Turcji od jakiegoś roku i to gdzieś na południu, w tym roku mieli bardziej srogą zimę niż w Polsce. Także obejdzie się bez podziwiania mnie w kostiumie.

ja będę na północnym-zachodzie. Może chociaż trochę cieplej będzie ale za to po zimie.

Będziesz miał bliziutko do Istambułu
Turcja wydaje się ciekawszym miejscem niż Niemcy
Ale dla mnie to i tak już za późno na Erazmusa.

Znajomy jedzie to Wiednia w tym roku. Oczywiście tam nie ma znaczenia niemiecki czy angielski, w jednym i drugim można się porozumiewać.

Korczaszko pisze:Będziesz miał bliziutko do Istambułu

zgadza się, 3 godzinki autobusem

itakamilka pisze:Znajomy jedzie to Wiednia w tym roku. Oczywiście tam nie ma znaczenia niemiecki czy angielski, w jednym i drugim można się porozumiewać.

porozumiewanie porozumiewaniem, ale tutaj chodzi o język wykładowy. Pewnie i tak zaliczenia i egzaminy będzie musiał pisać po niemiecku.

Korczaszko pisze:Będziesz miał bliziutko do Istambułu
Turcja wydaje się ciekawszym miejscem niż Niemcy
Ale dla mnie to i tak już za późno na Erazmusa.

a co, zostalo Ci tylko pol roku edukacji?

veteran pisze:

Korczaszko pisze:veteran, mogę Cię odwiedzić ?

no jacha, zapraszam na ferie zimowe! Tylko pamiętaj, zabierz. strój kąpielowy
Nie no oni też mają tam zimę i to całkiem porządną.

Jak napisała wcześniej Ewakuacja, wymagają hiszpańskiego, włoskiego, w Portugalii tak jak u Was portugalskiego, w Belgii francuskiego. Podobno Włosi się kiedyś burzyli, że Polacy wysyłają studentów nieznających języka i teraz żeby jechać, trzeba zdać włoski na poziomie przynajmniej średnio-zaawansowanym

szkoda, ze Wlosi u nas nie mowia po polsku