Strona 1 z 3

Preparacja czaszki

: 22 sie 2012, o 12:26
autor: joaszy
Hej, będę miała niedługo okazję pobawić się z głową krowy celem uzyskania jej czaszki Macie może jakieś doświadczenia w preparacji czaszek? Macie jakieś sprawdzone sposoby? Naczytałam się o tym, nasłuchałam, każdy radzi co innego. Ciekawa jestem, co Wy myślicie.
Z góry dziękuję za wskazówki.

Re: Preparacja czaszki

: 22 sie 2012, o 16:39
autor: kamilorni
na pierwszym roku kupiliśmy ze znajomymi świńskie kończyny, z których odpreparowaliśmy skórę, żeby zobaczyć więzadła palców, potem najnormalniej ugotowaliśmy je w wodzie (zebrane mięso daliśmy osiedlowym kotom ), a umyte kosteczki wymoczyliśmy w domestosie. To było niezłe. Cały wieczór spędzony nad układaniem nadgarstków

Re: Preparacja czaszki

: 22 sie 2012, o 18:15
autor: talagia
przydały wam sie do czegoś świńskie palce przy nauce?
haha ja gotowałam psią głowe w proszku do prania i domestosie jesli dobrze pamietam Zajeło mi to kilka godzin, potem tylko wyłowyłam zęby i poprzyklejałam klejem do butów, suszenie i czaszka jest piękna

A do preparacji najlepszy jest ponoć perhydrol.

Re: Preparacja czaszki

: 23 sie 2012, o 00:26
autor: kamilorni
talagia pisze:przydały wam sie do czegoś świńskie palce przy nauce?
nie to była czysta ciekawość i brak innych układanek na stancji

Re: Preparacja czaszki

: 23 sie 2012, o 09:09
autor: talagia
Świńskie nogi kojarzą mi się tylko z nauką szycia w mega smrodzie Błeh. Swoją drogą współczuje męczarni z krowią głową jeśli to świeżynka. Nie wiem czy mi by chciało się tak męczyć - no chyba, że przyda ci się też w przyszłości

Re: Preparacja czaszki

: 23 sie 2012, o 12:06
autor: joaszy
najbardziej obawiam się tego, że potraktuję ją zbyt brutalnie i że zepsuję żuchwę, kosc sitową. nie wiem, jak się do tego prawidłowo zabrać i dlatego liczę na Wasze wskazówki

Re: Preparacja czaszki

: 23 sie 2012, o 12:17
autor: talagia
Jak będziesz delikatna to nic się nie rozwali U bydła najłatwiej zniszczyć bańkę łzową i odpada kość nosowa
Tylko uważaj z gotowaniem - lepiej długo pogotować w delikatniejszym środku niż w jakimś super wypalającym. Ja dopiero pod sam koniec dodałam coś mocniejszego, a kilka godzin gotowałam w samym proszku do białego i w dosi. Jak rąbniesz za mocnym środkiem to czaszka się będzie kruszyć Dobrze wyjąć co jakiś czas z wody i poobierać z mięska - pobełtać w otworze wielkim itp Żuchwę raczej trudno zepsuć - przygotuj sobie jakiś drucik, żeby poprzepychać otworki, którymi przechodzą nerwy.

Re: Preparacja czaszki

: 23 sie 2012, o 13:38
autor: Medycyna Lwów
nasuwa się tylko 1 pytanie - skąd miałaś i jakim prawem zdobyłaś głowę psa?
btw. dla mnie to obrzydliwsze niż nawet handel ludzkimi czaszkami wykopanymi gdzieś na cmenatarzu.

Re: Preparacja czaszki

: 23 sie 2012, o 14:01
autor: talagia
Wystarczy połazić po lesie, szczególnie w okolicach wsi itp. Obrzydliwe czy nie - bardzo cenna pomoc naukowa, szczególnie dla kogoś kto chce zajmować się konkretnym gatunkiem. Wiesz w jakim stanie są kostki na uczelni? Połowa ma coś pourywane i potrzaskane, ludzie nie szanują tego co wspólne. Ja nie uważam, żeby to było obrzydliwe - musiałabym wymiotować na każdej sekcji zwłok czy zajęciach w prosektorium. Nie wiem co w tym dziwnego - prawie każdy student wety ma na początku swój zestaw kości, z których się uczy, więc nie ma co robić scen (wystarczy zobaczyc ile w tym dziale jest ofert sprzedazy kosci. Na allegro również. Myślisz, że one spadają z nieba, albo są sztuczne?) Moje również zostały odziedziczone przez młodsze pokolenia. Nikt się nimi nie bawi, nie łapie bezdomnych psów na ulicach,nie wykopuje z psich cmentarzy czy nie wykrada psów z lecznicy. Znam i takich co swoje własne psiaki wykopywali - to dopiero dziwne . Chociaż najciekawsza była sytuacja jak na 1 roku studenci wety gotowali LISA w kuchni w akademiku! Sanepid wtedy się zdenerwował

Nie wiem skąd takie poddenerwowanie psem - a krowy nie szkoda?
Pozdrawiam

Re: Preparacja czaszki

: 23 sie 2012, o 14:23
autor: joaszy
Talagia, dzięki za info
myslalam o wsadzeniu łba do autoklawu i podziałaniu wysoką temp. i cisnieniem. myslicie, ze to kiepski pomysl?

Re: Preparacja czaszki

: 24 sie 2012, o 11:02
autor: entropya
Ja tam bym skorzystała z darmowej siły roboczej i dokarmiła miejscowe mrówki. Tylko pójść do leśniczego i zapytać o większe gniazdo jeden dzień i z głowy".
Potem to tylko kwestia dezynfekcji i drobniutkich poprawek, a kości po takim zabiegu są w super stanie (jeśli ich w tym lesie coś oprócz mrówek nie dopadnie ).
Ale to tylko moja opinia.

Re: Preparacja czaszki

: 24 sie 2012, o 11:12
autor: talagia
anytsuj, mrówki są super ale kości są takie hmm tłuste trzeba potem pogotować chwile

Re: Preparacja czaszki

: 24 sie 2012, o 11:13
autor: David
Również polecam powyższy sposób, jest idealny bo nie powoduje nawet najmniejszych uszkodzeń części kostnych. Później dezynfekcja- tylko tak jak pisała talagia, nie przesadzać ze środkami! Łatwo przedobrzyć, i zamiast idealnej czaszki mamy sypiącą się w wióry bryłę. Część czaszki lakierowało- zapewne podnosi to trwałość, nie wiem, nie próbowałem, ale lakierowane czaszki też były dość przyjemne".