Biolog.pl

Którą z uczelni polecacie najbardziej? Zależy mi głownie na specjalności z koni

Anatomia na koniach jest tylko w Lublinie, w innych miastach są psy. Ale specjalizacje i tak po studiach się robi, więc nie wiem czy to jakaś większa różnica, którą uczelnie się wybierze

ok o to mi chodziło bo myślałam właśnie o Lublinie

W Warszawie mieliśmy nie tylko psy na anatomii. Ale także kończyny i głowę z szyja na koniu, było tych preparatów mniej niż psów, ale nie tak, że.jeden na całe prosektorium. Jak preparowalismy to też były kończyny i głowy do preparacji nowe (chyba ze coś się w ciągu półtora roku zmieniło). I topograficzna jest na żywych zwierzętach, w tym na koniach. Jak jest dalej to do końca nie jestem w stanie się wypowiedzieć. Diagnostyka jest po równo rozłożona ilość ćwiczeń na wszystkie zwierzęta.

Dzięki będę się rejestrowala na różne uczelnie ale w Warszawie chyba życie jest drogie niestety

Dodam swoje 3 grosze jeśli chodzi o UWM:
anatomia na psach, ale głowa z szyją konia i źrebak parę razy się pojawił, i na rozrodczym z tego co pamiętam źrebak jeszcze w łonie matki
na chowie i hodowli parę zajęć było w stadninie
no i na anatomii topograficznej również mamy mieć konie
(plus jazda konna jako wf jest darmowa taki mały gratis)
O tyle jest dobrze że od wydziału jest rzut beretem do stadniny.
O dalszych latach nie wiem nic.

W Warszawie jest naprawdę dużo preparatów z koni,a poza tym masz tu pod nosem klinikę. Na wydział można psioczyć z różnych powodów, ale nie można jej zarzucić wyposażenia i możliwości (hajs robi swoje włącznie z tym, że katedrze nie powiem gdzie się poprzewracało.). Na czwartym roku już powoli wybierasz sobie fakultety odpowiadające małym albo dużym zwierzętom, w zależności od specjalizacji jaką będziesz chciała robić. A życie w stolycy nie takie drogie, oczywiście nie obejmuje to pokojów na wynajem, gdzie ceny wołają o pomstę do nieba