Warto? kierunek ANALITYKA

[tenten_k]

imagiine, a w jakim mieście tak Ci mówią?

[imagiine]

W Bydgoszczy.

[270285]

zawód bez prestiżu i szacunku (patrz: lekarz tobą pomiata)

Ej nie jest tak źle! Większość jest lekarzy jest w porządku (zwłaszcza ci młodzi i przystojni ). Nieraz nawet przychodzą po jakąś radę.

[bezposredni]

Chciałam zadać podstawowe pytanie: czy warto iść na analitykę. Raz słyszę, że tak, raz że to studiowanie dla samego studiowania.
Więc jak to w końcu jest? Są jakieś perspektywy po studiach?

Nie to najgorsza opcja z prawdziwych kierunkow medycznych.
1 zwiekszajaca sie liczba abolwentow analityki w Łodzi z 30do48
2podyplomowki dla biologow,chemikow,biotechnologow itp czesto dofinansowane z UE np.Łodz za semestr ok 860zl
3wiekszosc lab. nalezy do prywatnych firm podpisujacych kontrakt z szpitalem Synewo,Diagnostyka,Fryda zarobki sa załosne ,praca niepewna do czasu jak firma przegra kontrakt na kolejny rok (oczywiscie zeby byc konkurencyja musi miec najtansze oznaczenia na czy zaoszczedzi na pensjach)
4układy panujace w nielicznych panstwowych lab szpitalnych
5coraz wieksze wymagani i kolejne regulacje przy zdobywaniu uprawnien np zdawalnosc specjalizacji ok 30%paru procent a zdawaj tam ludzie n raz sam mysle ze nie oplaca sie dodatek za specjalizacje marny chyba ze bedziesz kierownikiem labu Ludzie sami wmawija sobie ze po specjalizacji bedize ekstra kasa w diagnostyce niem rozwoju tak naprawde robisz studja i pracujesz
6ciagla agitacja za analityke wiekszosc wpisow na forach to dizelo ludiz z firm PR te bajki o zarobkach 3 4 tys i szacunku od kiedy kazdy sie smije ze siki i gowno badasz

[bezposredni]

Ja osobiście nikogo nie znam po analityce, więc z pierwszej ręki wiadomości nie mam, a tymi wypowiedziami osób, które nie mają pojęcia o tych studiach się nie sugeruję, na forum tu jedno pisali tak drudzy tak. To chyba zależy od miasta i od tego co chcesz robić Czy np badać krew w przychodni czy do jakiegoś większego laboratorium. No i wszystko zależy od specjalizacji. Ja idę do bydzi (jak się dostanę) a tam chyba specjalizacji nie ma. ale myślę, że jakoś po studiach dam radę]

Pajacu specjalizacje a dokladniej kurs specjalizacyjny otwierasz po odp starzy pracy(kiedys bylo 2lata)trwa on tez sporo czasu i placisz z swojej kieszeni (jak zarobisz 1400 to mina ci ).
Zeby brac udzial w takim zjezdzie specjalizacyjnym musisz byc zwolniony z pracy jak w pracy nie pozwola na specjalizacje to jej nie zrobisz a nikomu to na reke nie jest :ktos musi zastapic,zawisc,konkurencja dla kierownika itp.
Specjalizacje robi sie dla stanowiska kierowniczego sam ona daje dodatek funkcyjny w wysokosc ok 1800netto zwroci sie popraru latach koszt robienia

[bezposredni]

czy to prawda że nie mam gwarancji (po zrobieniu tej podyplomówki) na zatrudnienie że i tak chętniej zatrudniani są podobno ludzie po analityce (niż po biologii) jak z tym jest

Nie ma zasady. Czasem chcą absolwenta analityki, znam laby gdzie preferują analityków, co widać czasami w ogłoszeniach takich jak tu: ale jak mówiłem nie jest to zasada.
Posiadanie uprawnień diagnosty zwykle wystarcza i nie wydaje mi się żeby gdziekolwiek bezwzględnie wymagali ukończenia analityki. może jak kandyduje analityk i biolog to wybiorą analityka, ale po analityce nie ma zbyt wiele osób przecież, więc po tej podyplomówce nie powinno być gorzej z pracą niż dla mgr an.med.

Widze ze juz naganiasz ludzi uczelni i Te twoje poprzednie wpisy ze masz dostep do statystyk uczelni uczelnie ich nie ujawnija bo wyniki zatrudninia sa odstraszajace dla analitykow.Skoro tak chwalisz podyplowowke to czemu absolwenci analityki maja trudnosci z znalezieniem pracy i czemu obecnie wiekszosc podyplomowek jak dofinansowan z UE co juz sie nie oplaca wycac 12czy 14 tys nie ma zlotego cielca

[bezposredni]

jak widac i ja i producenci spamu pseudo zwykli ludzie piszemy na temat analityki tylko jak Matro pisze ja oswiecam oni okłamuja

[Padre Morf]

Widze ze juz naganiasz ludzi uczelni i Te twoje poprzednie wpisy ze masz dostep do statystyk uczelni uczelnie ich nie ujawnija bo wyniki zatrudninia sa odstraszajace dla analitykow

bezposredni, idź wylewać swoje żale i frustracje gdzie indziej ]

[bezposredni]

Forum jest od prezentowania opini w tym zali .Co Ci wiec do tego? jedni przyznaja mi racje inni tobie

[Anet18]

Bezpośredni pewnie sam startuje na analitykę i nie chce konkurencji

[Charlize91]

jako że to ja zaczęłam temat a teraz sama studiuję analitykę, postanowiłam się wypowiedzieć, choć pewnie nic nowego nie wniosę, otóż moimi przemyśleniami po roku w Bdg są:
1. Uczyć się trzeba - niezaprzeczalnie
2. Zdania są podzielone na temat przyszłego zawodu, fakt w ucho wpadają te najczarniejsze scenariusze - ale chyba w Pol już taka nasza natura.
3. Czasami ma się dosyć, ale jakoś się jeszcze trzymamy
4. Nadzieja jest, że jak skończymy będzie lepiej

[TripleTrouble]

na cm słyszy się tylko najczarniejsze scenariusze

[Charlize91]

też zauważyłam, że taka natura uczelni dlatego do końca nie wiadomo jak to jest. A kierunek jak pewnie każdy medyczny - będziesz łajza to nawet po leku nie będziesz mieć pracy