Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Wybór uczelni medycznej o kierunku weterynarii. Pomoc i opinie przy punktacji i rekrutacji na studia weterynaryjne. Leczyć zwierzęta duże czy małe.
micra
Posty: 998
Rejestracja: 1 lip 2012, o 18:57

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: micra »

Lollobrigida, powodzenia Sama jestem po humanie, a teraz już 3 rok wety (nie chwaląc się dobrze sobie radzę)
Awatar użytkownika
Lollobrigida
Posty: 12
Rejestracja: 2 wrz 2015, o 14:26

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: Lollobrigida »

Dzięki za wsparcie!
Micra, jak studia Ci się podobają?
micra
Posty: 998
Rejestracja: 1 lip 2012, o 18:57

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: micra »

raz mniej raz bardziej (czasem w ogóle chcę je rzucić)
ale tej prawdziwej weterynarii jeszcze nie liznęłam tak naprawdę
Awatar użytkownika
Lollobrigida
Posty: 12
Rejestracja: 2 wrz 2015, o 14:26

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: Lollobrigida »

A co Ci się nie podoba? Bo to, że jest dużo nauki to potrafi być dołujące, ale może jest coś jeszcze do czego masz zastrzeżenia? Ja sama mam momenty, że myślę sobie, że może jednak to nie to Na przykład praktyki w rzeźni trochę mnie przerażają, ale wiem, że trzeba przez to przebrnąć. Kocham wszystkie zwierzątka, ale to z pewnością w tej pracy nie wystarczy.
JeżPigmejski
Posty: 14
Rejestracja: 6 wrz 2015, o 10:15

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: JeżPigmejski »

Hej, melduję się jako kolejna kandydatka na studia medycyny weterynaryjnej
Do matury podchodzę pierwszy raz, mam lat 17 (jeszcze 1 dzień.), jestem nerdem (well, może bardziej geekiem ale pracuję nad znerdowaceniem totalnym) a jakiś czas temu zdecydowałam że jak będę duża, to zostanę weterynarzę". I mam wielką. Ogromną. Gigantyczną nadzieję, że mi się uda. Część mojego procesu myślowego od nie wiem co ze sobą zrobić do weta! zapisałam już w moim pierwszym poście, w temacie który dotyczył wyboru pomiędzy uczelniami w Poznaniu i Lublinie, więc nie będę się powtarzać - zresztą, kto w ogóle chciałby tego słuchać?gt

Teraz już wiem, że złożę podania do Poznania, Wrocka i Olsztyna, z tym że nie zdecydowałam jeszcze, gdzie chcę pojechać najbardziej. Do chrzanu są takie decyzje! Tyle wątpliwości, plusów i minusów każdego z tych Uniwerków a studiowanie w którymkolwiek z nich będzie równie dużym ryzykiemgtw< Okropność.
raz mniej raz bardziej (czasem w ogóle chcę je rzucić)
ale tej prawdziwej weterynarii jeszcze nie liznęłam tak naprawdę

Micra! Witaj. Dlaczego widzisz ten kierunek w takich ciemnych barwach? Co konkretnie wpływa na Twoje wahania co do studiowania?
Awatar użytkownika
Kas_ia
Posty: 244
Rejestracja: 17 maja 2012, o 16:05

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: Kas_ia »

Je&#x17CPigmejski pisze:
raz mniej raz bardziej (czasem w ogóle chcę je rzucić)
ale tej prawdziwej weterynarii jeszcze nie liznęłam tak naprawdę

Micra! Witaj. Dlaczego widzisz ten kierunek w takich ciemnych barwach? Co konkretnie wpływa na Twoje wahania co do studiowania?
Zapewniam Cię, że każdy kto studiował wetę, miał ochotę chociaż raz to rzucić, bo to naprawdę potrafi psychicznie wykańczać . Ja od początku chciałam iść na weterynarię, udało mi się przy pierwszym podejściu, jestem teraz po III roku i wiem, ze to była najlepsza decyzja i nie zmieniłabym tych studiów, ale też już miałam momenty zawahania, zwłaszcza przez ostatni rok, który był wg mnie najcięższy jak do tej pory. Jak przez kilka miesięcy ciągiem musisz siedzieć i zakuwać a mimo to czasami i tak nie wychodzi to naprawdę ma się dość. Rzecz w tym, żeby się szybko pozbierać i iść dalej
JeżPigmejski
Posty: 14
Rejestracja: 6 wrz 2015, o 10:15

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: JeżPigmejski »

Kas_ia pisze:
Je&#x17CPigmejski pisze:
raz mniej raz bardziej (czasem w ogóle chcę je rzucić)
ale tej prawdziwej weterynarii jeszcze nie liznęłam tak naprawdę

Micra! Witaj. Dlaczego widzisz ten kierunek w takich ciemnych barwach? Co konkretnie wpływa na Twoje wahania co do studiowania?
Zapewniam Cię, że każdy kto studiował wetę, miał ochotę chociaż raz to rzucić, bo to naprawdę potrafi psychicznie wykańczać . Ja od początku chciałam iść na weterynarię, udało mi się przy pierwszym podejściu, jestem teraz po III roku i wiem, ze to była najlepsza decyzja i nie zmieniłabym tych studiów, ale też już miałam momenty zawahania, zwłaszcza przez ostatni rok, który był wg mnie najcięższy jak do tej pory. Jak przez kilka miesięcy ciągiem musisz siedzieć i zakuwać a mimo to czasami i tak nie wychodzi to naprawdę ma się dość. Rzecz w tym, żeby się szybko pozbierać i iść dalej
O matko.
Nie sądziłam, że te studia potrafią aż tak wykończyć. Wiem, że jest ciężko ale.żeby do tego stopnia?!
Chciałabym Cię wypytać o Wrocław, bo to jeden z tych trzech uczelni w kierunku których zmierzam. Miałabyś ochotę na mały wywiadzik?
Awatar użytkownika
Kas_ia
Posty: 244
Rejestracja: 17 maja 2012, o 16:05

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: Kas_ia »

Nie no, nie chciałam tutaj nikogo wystraszyć Z okna nikt jeszcze nie skoczył To, że studia są ciężkie to fakt, no ale co roku dość dużo osób je kończy. Da się zyć, jeśli nauczy się jakos organizowac sobie czas i znajdzie cos poza nauką, no ale czasami bywa naprawdę ciężko i niektórzy przez to rezygnują.
Pewnie, jeśli masz jakieś pytania to napisz do mnie
Awatar użytkownika
Rogata
Posty: 84
Rejestracja: 6 kwie 2012, o 13:53

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: Rogata »

Na weterynarii trzeba mieć ogromny dystans - nie tylko do siebie, ale też do życia. Przynajmniej tak mi sie wydaje, bo tak jak Kas_ia wspominała, często coś nie wychodzi nawet jak się starasz i trzeba wtedy umieć iść dalej z podniesioną głową, zamiast załamywać się. Plus trzeba się nauczyć zdrowego podejścia do wszelkiego rodzaju kolokwiów i egzaminów, bez spiny i stresu, bo można sie wypalić już po pierwszym roku.
JeżPigmejski
Posty: 14
Rejestracja: 6 wrz 2015, o 10:15

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: JeżPigmejski »

"A bardziej nerwowym zalecamy picie relaksujących ziółek i uprawianie sportu, który pomoże wyładować frustrację życiem.

(Rogata, odpowiadając na pytanie z tego drugiego wątku Wychowałam się na Rowling, Disneyu a w podstawówce na dziwnych forach RPG/PBF, także tego. wyrosło ze mnie coś co potrafi z koleżankami w środku gry w kosza zacząć udawać zombie i namawiać resztę do grania w Zombieballa ale mam wrażenie że reszta dziewczyn w klasie to mugolki

A sesja raz w tygodniu to dla mnie marzenie, teraz gram dużo rzadziej.)

Wracając do tematu, całe szczęście nie należę do osób które się załamują, siadają w kącie i zaczynają płakać nad beznadziejnością swojej egzystencji. W gorszych momentach zazwyczaj wzdycham, idę po kolejną kawę i dalej zakuwam Mam nadzieję, że te studia mnie nie złamią. Za bardzo się jaram żeby nawet wyobrażać sobie inną przyszłość.

Na Erasmusa można u Was wyjechać?
Berberis
Posty: 128
Rejestracja: 28 mar 2015, o 18:42

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: Berberis »

A czy to prawda, że mogą nie przyjąć na wetę, bo ma się za krótkie ręce?

Kami_il
Posty: 261
Rejestracja: 6 lip 2012, o 16:23

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: Kami_il »

Berberis, to zależy czy lekarz medycyny pracy zwróci uwagę na jaki kierunek właśnie się dostałaś. Jeśli zobaczy kandydakę na wetę, to na pewno swoim sprawnym okiem dogłębnie oceni, czy to są ręce, które leczą.
Berberis
Posty: 128
Rejestracja: 28 mar 2015, o 18:42

Re: Weterynaria Kandydaci 2016/2017

Post autor: Berberis »

A jest jakaś . minimalna dopuszczalna długość? Bo chyba szlag by mnie trafił, jakby długość ręki przekreśliła moje plany.

ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości