Weterynaria w Krakowie
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 30 lip 2011, o 08:52
Re: Weterynaria w Krakowie...
Jak dla mnie ta weta w Krakowie to magia trochę może być, bo w zasadzie nigdzie nie ma weterynarii międzywydziałowej, co więcej, między dwoma uczelniami ( z tego co mi wiadomo ). Może to być magia ze względu na pierwszy rok (2012/2013) otwarcia tego kierunku.
Ktoś zamierza na 99-100% składać tam papiery?
Ktoś zamierza na 99-100% składać tam papiery?
Re: Weterynaria Kraków
salamandra7 pisze:Oczywiście, że nie każdy kto je kocha da radę. Trzeba mieć łeb na karku.encephalon1986 pisze:Do pracy klinicznej na pewno nie nadają się osoby, które idą na wetę TYLKO dlatego, że kochają zwierzęta i uważają, że to wystarczy do skończenia studiów i bycia wetem. Niestety nie. Z takim nastawieniem można co najwyżej zasilać budżet uczelni corocznymi wpłatami za powtarzanie roku.
Kiedyś miałam chwilę zwątpienia, zastanawiałam się czy dobrze robię, decydując się na te studia z moją nadmierną wrażliwością, panikowaniem itp. Ale to jest to co w życiu chcę robić, i wiem, że dam radę, choćby było jak ciężko. Jeślibym się dostała na te studia, wiem, że czeka mnie silne zderzenie z rzeczywistością, ale to się kiedyś opłaci, na pewno
Re: Weterynaria w Krakowie...
Ciastek_, najbardziej radze ćwiczyć opanowanie - bo to jest mega niezbędne w pracy lekarza, bo często musisz działaś odruchowo i nie ma czasu na panikowanie.
A na studiach troche zaliczeń jest realizowanych w formie apogeum stresu", własnie żeby wyeliminować osoby, które nie myślą w takich warunkach - krzyki, bieganie miedzy stołami, mało czasu, jakies stopery itp.
salamandra7, twoje pytanie jest trudne wlasnie ze wzgledu na predyspozycje każdej osoby. No i jest różnica nauczyć sie 100 stron bajek z fizjologii, a 100 stron nazw łacińskich, antybiotykow, dawkowania czy inne cuda.
No i pytanie JAK sie uczyć. Bo to już indywidualna sprawa studenta - jedni uczą się tylko i wyłącznie z pytań z poprzednich lat, czasem z opracowań. Inni ucza się z książek akademickich, czytają publikacje naukowe i jeszcze pogłebiają wiedze książkami dla klinicystów. Wiec jeden nauczy się w kilka godzin, inny bedzie siedział tydzień nad tym samym tematem. Na studiach oczywiście nie ma często określonego materiału czy zakresu jaki mamy znać, sa rzucane hasła i musimy samodzielnie nad tym popracować.
Do tego różnica między uczelniami, na jednej bedziesz zakuwać po nocach chemie, na innej histologie. Do tego różnica miedzy prowadzącymi - jednej grupie sa same 4-5 i kazdy zdaje, a u innego prowadzacego 2-3 osoby mają zaliczone na tróje
Materiału jest DUZO, bardzo dużo pamięciówy, łaciny, nazw itp. Pierwsze 2 lata to wlasciwie sama teoria i duzo nudnych rzeczy.
Potem juz trzeba uzywac mózgu i logiczne myslenie jest niezbędne
A na studiach troche zaliczeń jest realizowanych w formie apogeum stresu", własnie żeby wyeliminować osoby, które nie myślą w takich warunkach - krzyki, bieganie miedzy stołami, mało czasu, jakies stopery itp.
salamandra7, twoje pytanie jest trudne wlasnie ze wzgledu na predyspozycje każdej osoby. No i jest różnica nauczyć sie 100 stron bajek z fizjologii, a 100 stron nazw łacińskich, antybiotykow, dawkowania czy inne cuda.
No i pytanie JAK sie uczyć. Bo to już indywidualna sprawa studenta - jedni uczą się tylko i wyłącznie z pytań z poprzednich lat, czasem z opracowań. Inni ucza się z książek akademickich, czytają publikacje naukowe i jeszcze pogłebiają wiedze książkami dla klinicystów. Wiec jeden nauczy się w kilka godzin, inny bedzie siedział tydzień nad tym samym tematem. Na studiach oczywiście nie ma często określonego materiału czy zakresu jaki mamy znać, sa rzucane hasła i musimy samodzielnie nad tym popracować.
Do tego różnica między uczelniami, na jednej bedziesz zakuwać po nocach chemie, na innej histologie. Do tego różnica miedzy prowadzącymi - jednej grupie sa same 4-5 i kazdy zdaje, a u innego prowadzacego 2-3 osoby mają zaliczone na tróje
Materiału jest DUZO, bardzo dużo pamięciówy, łaciny, nazw itp. Pierwsze 2 lata to wlasciwie sama teoria i duzo nudnych rzeczy.
Potem juz trzeba uzywac mózgu i logiczne myslenie jest niezbędne
Re: Weterynaria w Krakowie...
ja ale to ostateczna ostateczność - jeśli nigdzie mnie nie będą chciali a w Krk tak to pojadeCzarna Koza pisze: Ktoś zamierza na 99-100% składać tam papiery?
Re: Weterynaria w Krakowie...
Ja za rok będę składać na 100% do Krk, ale to raczej ze względów osobistych - mam chłopaka w Bielsku, już w tym momencie od 2 lat muszę dojeżdżać z Tarnowa (4h drogi), a jak by jeszcze przyszło jechać do niego przez całą Polskę to jakoś tego nie widzę (a on się ze mną nigdzie nie przeprowadzi).
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 15 lis 2011, o 19:57
Re: Weterynaria w Krakowie...
Drodzy forumowicze, jestem tutaj nowa:)w tym roku pisalam mature z biol i chem ale moj wynik byl tragiczny, poszlam na przypadkowe studia co skończyło sie rezygnacja po miesiacu.moim marzeniem byla weterynaria ale z tak słabym wynikiem nawet nie rejestrowałam sie na uczelniePostanowilam przez ten rok poprawic wynik z biol i chem i startowac na weterynarie w krakowie:)moje pytanie brzmi-czy trzeba koniecznie miec angielski na poziomie rozszerzonym?Niestety nie jestem w stanie zdac języka rozszerzonego, z podstawy mam niby 94% ale boje sie ze to moze nie wystarczyć.czy ktos z maturzystów 2011 startuje na weterynarie w krakowie?:)pozdrawiam
Re: Weterynaria w Krakowie...
nie musisz mieć rozsz angielskiego ja też w tym roku zdawałam, poszło mi średnio wiec zostalam w domu i będę poprawiać (tyle tylko że ja będę rozsz ang pisac)
- paulina_47
- Posty: 1092
- Rejestracja: 1 lut 2009, o 14:52
Re: Weterynaria w Krakowie...
roszeszorzy może się przydać do lbl i olsztyna chyba. Reszta to bio i chem.
Re: Weterynaria w Krakowie...
hej wszystkim!
w 2013 zdaje maturę i zastanawiam się m.in nad wetą. Mieszkam w Krk wiec zainteresowałam się tym nowym tworem. Chodzą jednak słuchy, że jeśli chcesz leczyć to idz do Wrocławia, bo w Krk ma być nacisk głównie na badanie mięsa. Co wy o tym sądzicie, ktoś coś słyszał? wiem, najwięcej będzie wiadomo za rok, jak pójdzie pierwszy rocznik
w 2013 zdaje maturę i zastanawiam się m.in nad wetą. Mieszkam w Krk wiec zainteresowałam się tym nowym tworem. Chodzą jednak słuchy, że jeśli chcesz leczyć to idz do Wrocławia, bo w Krk ma być nacisk głównie na badanie mięsa. Co wy o tym sądzicie, ktoś coś słyszał? wiem, najwięcej będzie wiadomo za rok, jak pójdzie pierwszy rocznik
Re: Weterynaria w Krakowie...
Nikt nie wie jak to będzie i co to będzie itp.
Wśród studentów chodzą plotki/żarty, że jest deficyt lekarzy na posadach urzędowych i w tym kierunku muszą kogoś wyszkolić
A o badaniu mięsa to raczej bzdura - jest dużo chętnych na takie stanowisko.
Wśród studentów chodzą plotki/żarty, że jest deficyt lekarzy na posadach urzędowych i w tym kierunku muszą kogoś wyszkolić
A o badaniu mięsa to raczej bzdura - jest dużo chętnych na takie stanowisko.
Re: Weterynaria w Krakowie...
No to chyba że tak A jak to jest ogólnie z pracą dla wetów? Wiem, że nie tak jak z lekarzami ludzi - masa pracy, tylko podobno rynek jest przesycony. Mimo wszystko uważam że powinno się robić co się chce, a nie co da mi pieniądze i zero satysfakcji.
(mały off topic - talagia - własnie zostałam fanka twoich psów, oglądam stronkę bez opamiętania może cię kiedys spotkam na wystawie )
(mały off topic - talagia - własnie zostałam fanka twoich psów, oglądam stronkę bez opamiętania może cię kiedys spotkam na wystawie )
Re: Weterynaria w Krakowie...
Lecznic weterynaryjnych jest masa, w miastach gdzie są wydziały wet to właściwie co ulice widac jakas lecznice itp Ogólnie ogrom!
W każdym większym mieście można trafić na weta na wiekszosci osiedli. Nawet w moich rodzinnych Katowicach gdzie do wydziałów wet jest kawałek to co pare km jest lecznica.
Ale ogólnie zasada jest moim zdaniem prosta - bardzo dobry lekarz zawsze znajdzie prace w zawodzie i nie ma to tamto. Na specjalistów jest zawsze popyt i to nie prędko się zmieni. A medycyna weterynaryjna jest dziedziną, która bardzo prężnie się rozwija, coraz więcej lecznic jest wyposażonych w świetny i nowoczesny sprzęt, a placówki bez urządzeń diagnostycznych są powoli rzadkością. Również wśród właścicieli zwierząt widać większą świadomość - od 7 lat siedze w psach i z roku na rok ludzie zadają coraz więcej pytań, chcą karmić lepszą karmą, dawać lepsze preparaty itp.
Tak jak piszesz - nie ma co liczyc na warunki jak po skonczeniu medycyny, gdzie zawsze gdzies cie przyjma, chocbys cudem skonczyla studia
(ps. dzieki za mile slowa Średnio jestem na 20-30 wystawach rocznie, wiec jest duza szansa mnie gdzies zlapac)
W każdym większym mieście można trafić na weta na wiekszosci osiedli. Nawet w moich rodzinnych Katowicach gdzie do wydziałów wet jest kawałek to co pare km jest lecznica.
Ale ogólnie zasada jest moim zdaniem prosta - bardzo dobry lekarz zawsze znajdzie prace w zawodzie i nie ma to tamto. Na specjalistów jest zawsze popyt i to nie prędko się zmieni. A medycyna weterynaryjna jest dziedziną, która bardzo prężnie się rozwija, coraz więcej lecznic jest wyposażonych w świetny i nowoczesny sprzęt, a placówki bez urządzeń diagnostycznych są powoli rzadkością. Również wśród właścicieli zwierząt widać większą świadomość - od 7 lat siedze w psach i z roku na rok ludzie zadają coraz więcej pytań, chcą karmić lepszą karmą, dawać lepsze preparaty itp.
Tak jak piszesz - nie ma co liczyc na warunki jak po skonczeniu medycyny, gdzie zawsze gdzies cie przyjma, chocbys cudem skonczyla studia
(ps. dzieki za mile slowa Średnio jestem na 20-30 wystawach rocznie, wiec jest duza szansa mnie gdzies zlapac)
Re: Weterynaria w Krakowie...
Jedno jest pewne, ja będę się próbowała dostać do mojego Krakowa. Przynajmniej będę mieć porównanie z Lublinem :p
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
weterynaria UWM - książki I rok
autor: matruuniaa » 16 lip 2015, o 19:17 » w Weterynaria na studiach - 11 Odpowiedzi
- 18946 Odsłony
-
Ostatni post autor: Yuycia
31 sie 2015, o 07:58
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 2963 Odsłony
-
Ostatni post autor: nataliaciszewska
7 paź 2017, o 12:43
-
- 5 Odpowiedzi
- 4617 Odsłony
-
Ostatni post autor: czarnyKot09
22 paź 2016, o 18:26
-
- 2 Odpowiedzi
- 5916 Odsłony
-
Ostatni post autor: Kaya
8 cze 2016, o 18:11
-
- 5 Odpowiedzi
- 3008 Odsłony
-
Ostatni post autor: fenytoina
20 cze 2018, o 09:04
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości