Wojewódzki konkurs z biologii 2009/2010

[Anezka]

A ja rejon mam dopiero 19 lutego (wielkopolska). Szczerze powiedziawszy już nie wiem co powinnam jeszcze powtórzyć. Czytam liczne książki, oglądam obrazki, staram się nie kuć". Na etapie szkolnym wystarczyły mi luźne skojarzenia typu: no tak, ten obrazek był na tej stronie i ten dłuższy tekst był u góry, aha, czyli to jest to! Dziwny sposób nauki ale przynajmniej nie zniechęca mnie do ponownego zasiadania do książek. Po wojewódzkiej Salamandrze w ubiegłym roku, kiedy książkę 450stron przerobiłam w 1,5 tyg. rzygać mi się już chciało na te wszystkie roślinki /

[paaula]

Roślinki są straszne przyznaje. Graty dla Cb ze dałaś rade. ale wy tam macie aż ksiązki po 450stron do przerobienia?!

[Anezka]

Hm. Jeśli chodzi o Salamandrę to ta literatura jest raczej trudno dostępna a jak mam kupić książkę tylko po to, by po konkursie leżała nieużywana to sorry. No ale moja biologica załatwiła od kogoś jakiś taki atlas roślin chronionych. I miał on właśnie 450 stron. W tym roku temacik też nie kiepski bo dotyczy zwierząt objętych Dyrektywą Środowiskową. Już nie mają jakich tematów wymyślać to takie coś zrobili ekhm / 6 lutego jadę na rejon ale prawdę mówiąc póki co nie oglądałam żadnych zwierzątek Poza tym 50% pytan na tym etapie nie dotyczy tematu wiodącego. więc. Za to jeśli chodzi o konkurs kuratoryjny. Moja biologica zarzuca mnie książkami, kserówkami, testami, ogólnie rzecz biorąc cud a nie nauczyciel, tak się stara. No i mi aż kurde gupio nic nie ruszyć Tak więc staram się, grzebie po internecie, przeglądam NAWET CZASEM Villego. W nauce pomaga mi myśl, że skoro chcę z tym wiązać przyszłość to wszystko co robię i tak mi się przyda oraz zaprocentuje. Bez względu na wyniku konkursu. Jez. Ja to albo nic nie piszę albo jak się rozgadam to trudno mi jadaczkę przymknąć

[igul5106]

przeglądam NAWET CZASEM Villego. (.) Ja to albo nic nie piszę albo jak się rozgadam to trudno mi jadaczkę przymknąć

hehe też tak mam P
a co do VILLEEgo, to po prostu mam bzika na punkcie tej książki to jest uzależnienie. Ja nie mogę bez niej zasnąć, zawsze muszę cokolwiek wieczorem przeczytać moja biologica się śmieje że to moja biblia

[igul5106]

Anezka, gdzie rejon piszesz ja w Nowym Tomyślu.

[Anezka]

Oj, ja w Sompolnie więc się nie spotkamy. W ogóle ciekawa jestem jak dużo osób przeszło. Na rejonie humana było koło 150 os. w Turku. Do drugiego etapu dostało się może z 15-20 os. ekhm. Jeśli z bioli też dużo przeszło to może być przesiew

[paaula]

Anezka, W mojej komisji do rejonu przeszło 90 osób a na woj 17 . przerzedzenie niezłe

[igul5106]

Anezka, ale te humanistyczne to są masakryczne tam. Żeby tam mieć jakieś szanse w ogóle to trzeba zakuwać gramatykę z polaka od 1 klasy i w trzeciej na wyrywki.! U nas w szkole nauczycielki jak zobaczyły ten test co był rejon były zszokowane, jak można coś takiego gimnazjalistom. wiadomo że to konkurs, ale bez przesady.
z humana zawsze mało przechodzi, zwłaszcza że na rejonie są 2 etapy.
a powiem Ci, ze nasze kuratorium nie jest taki złe. w sensie przesadnej trudności zadań
tak sobie z ciekawości patrzyłam na inne szkolne kuratoryjne. nie wiem czy bym miała chociaż połowę punktów.
a tak jeszcze nawiążę do chemicznego rejonowego.
Wymagania postawili. etap szkolny: 1,2 klasa etap rejonowy: 1,2 klasa + dział węglowodory.
Jak zobaczyłam ten test to normalnie banał. Większość nieorganiki. obliczeniówki (no, jak na rejon to były na poziomie).z węglowodorów nawet nie połowa zadań była A wręcz śmieszne zadanie: Zaproponuj doświadczenie pozwalające odróżnić propan od propynu. narysowane dwie probówki, miejsce na wpisanie odczynnika i do napisania po zdaniu obserwacji pod każdym rysunkiem
Wydaje mi się ze chcieli trochę sprawdzić to czego nie zdążyli na szkolnym. Bo na to by wyglądało.
Z tym że na wojewódzki to już się boję. bo dorzucili całą resztkę 3ciej klasy. w miesiąc. (no poza kilkoma tematami z włókien i tworzyw, bo to ucięli). I w sumie nie wiadomo czy starczy im miejsca na sprawdzanie jakichś soli nieorganicznych czy budowy atomu.
ale nie wiadomo.
Jeśli to Cię trochę uspokoiło, to miało właśnie taki cel
jak chcesz to sobie porównaj testy naszego kuratorium a innego.
A z drugiej strony. w sumie to poziom musi być. Za coś trzeba tego laureata wywalczyć
ojej, ale się rozpisałam

[igul5106]

I paula0809, nas tutaj nie strasz

[paaula]

igul5106, U mnie w szkole brało w rejonie udział 6 osób. i zostałam sama jak palec

[Anezka]

W zasadzie tak. A human już w ogóle rządzi się swoimi prawami tzn. kluczem, w który trzeba się wstrzelić i koniec. Chociaż jeśli chodzi o biole to moja nauczycielka coś na szkolnym narzekała, bo jedna z tkanek roślinnych została przez organizatora (czy tam kogoś tam, co układa test) określona jako mechaniczna a z takim nazewnictwem się nigdzie nie spotkałam. Moja nauczycielka również.

[Anezka]

W ogóle zauważyłam, że na panelu figuruje jako obojniak.

[igul5106]

paula0809, to też zależy od przygotowania, stresu itd. W zeszłym roku byłam na humanie rejonowym to jedna dziewczyna nie dojechała. 1klasistka. bo była tak zestresowana że zemdlała czy coś i ją do szpitala wieźli
masakra jakaś.
Z resztą tam to czasami wiedza bywa najmniej ważna. Można siedzieć i zakuwać dniami i nocami i faktycznie być pewnym swojej wiedzy chwila stresu i już głupie błędy się robi.
Kurde, a tak łatwo oddać te do tego progu i się nie dostać