Wyprawka na medycyne

[Medycyna Lwów]

fartuch wypada mieć na pierwsze zajęcia, zresztą nie widzę problemu kupić go wcześniej. Pęseta będzie potrzebna od listopada jak będą preparaty mokre, czyli mózgowie, na początek trzeba się zaopatrzyć w kawałek prostego druta, który będzie służyć jako wskaźnik do pokazywania różnych struktur na kościach i w czaszce.

[a_niap]

W fartuchy to lepiej przed, bo juz na pierwsze cwiczenia z chemii trzeba miec (chyba ze wypadnie seminarium, ale to wtedy na drugie cwiczenia juz z fartuchem tak czy tak). A pozatym uniknie sie kolejek. Fartuch na prosektorium coprawda nie jest obowiazkowy od pierwszych zajec, ale lepiej miec niz potem biegać w poszukiwaniu. A co do pensety możesz nawet wogole nie kupować -)

[Medycyna Lwów]

A co do pensety możesz nawet wogole nie kupować -)

ale tylko pod warunkiem, ze nie zamierzasz dotykać się do zwłok i innych preparatów.

[moreno]

A ja mam pytanie co do czaszki, ich rozpiętość cenowa jest dość spora (od 150-500zł a nawet i więcej ale to już przesada) i nie wiem na co zwrócić uwagę. Nie chcę żeby się okazało że kupię jakąś i nie będzie się ona nadawała do nauki. Czym się kierować przy zakupie czaszki i ile warto za nią dać? Z góry dzięki

[Medycyna Lwów]

kupując czaszkę człowieka jesteś nieetyczny, nie mówiąc że to przestępstwo. Jak ktoś jest na tyle tępy za przeproszeniem, ze nie wystarcza mu kilka godzin zajęć z czaszki i możliwość wypożyczenia czaszki z zakładu poza zajęciami to ma duży problem ale z sobą. Nie wiem skąd chore przekonanie że bez właśnie czaszki nie da się zdać osteologii. Zastanówcie się poza tym, bo w zeszłym roku był tu na forum wątek o tym i zainteresowała się sprawą telewizja.

[moreno]

Ale kto mówi o prawdziwej czaszce? Są modele anatomiczne i chyba tylko takie da się kupić w sklepie.

[Medycyna Lwów]

żadna czaszka nie jest potrzebna - po to masz zajęcia żeby się jej doskonale nauczyć. Poza tym są trudniejsze tematy niż czaszka. Sam czaszki nie miałem, z kolokwium z osteologii zdałem najlepiej w grupie. Nie mówiąc już o tym, że te osoby co miały własne, w większości oblały.

[moreno]

żadna czaszka nie jest potrzebna - po to masz zajęcia żeby się jej doskonale nauczyć.

W sumie i dobrze, jeden wydatek mniej

Sam czaszki nie miałem, z kolokwium z osteologii zdałem najlepiej w grupie. Nie mówiąc już o tym, że te osoby co miały własne, w większości oblały.

Raczej to regułą nie jest, ale dobrze wiedzieć, że można dobrze przygotować się poprzez obecność na zajęciach.

A jak jest z ich dostępnością jeśli chodzi o wypożyczenie? Inne kości też można wypożyczyć, czy tak samo wszystko można z zajęć wynieść. Chociaż przy nauce do egzaminu przydałaby się powtórka.

[Medycyna Lwów]

czaszki i kości można sobie wypożyczać przez cały pażdziernik z zakładu. Przed egzaminem jest szereg dni, w któe praktycznie przez cały dzień można siedzieć w prosektorium i oglądać preparaty, w tym kości. Zresztą kości i czaszka to najprostszy preparat.

[yagger]

na krótki rękawek to są chyba tylko kobiece fartuchy

męskie fartuchy (a dokładniej marynarki) również można kupić z krótkim rękawem, wybór kroju też istnieje.

[a_niap]

A ja mam pytanie co do czaszki, ich rozpiętość cenowa jest dość spora (od 150-500zł a nawet i więcej ale to już przesada) i nie wiem na co zwrócić uwagę. Nie chcę żeby się okazało że kupię jakąś i nie będzie się ona nadawała do nauki. Czym się kierować przy zakupie czaszki i ile warto za nią dać? Z góry dzięki

Kieruj sie tym że jej nie kupuj. Po pierwsze - jak juz Kaamil słusznie zauważył, czaszke mozna sobie poogladac na zajeciach. Po drugie - jak juz zobaczycie jak czacha wyglada w całości (na zajeciach) to potem wystarcza wam rysunki w atlasie zeby sobie to wyobrazic w głowie. A po trzecie - zajęć z czaszki jest cztery (dwa tygodnie) - moze jakos sobie poradzicie. Potem beda trudniejsze preparaty - i co, tez kazdy bedziecie chcieli kupić
Co do ogladania kosci w anatomicum to na to sie tak bardzo nie nastawiajcie, czasem sie moze okazac ze wasz plan zajec wyklucza zalapanie sie na czaszke (studentów jest troche wiecej niz tych kości do wyporzyczania) wiec najlepiej ogladajcie na zajeciach ile sie da.

[micak]

pytanie do juz studiujących:
mam w domu Sylwanowicza a.k.a. Pituchowa z 88 roku. Powinnam sobie kupic nowsze wydanie? niektorzy twierdza ze duzo sie zmienilo a w przewodniku dydaktycznym na stronie WUMu nie ma podanego wymaganego roku wydania, wiec sama juz nie wiem.

[a_niap]

mam w domu Sylwanowicza a.k.a. Pituchowa z 88 roku. Powinnam sobie kupic nowsze wydanie?

Nie. Anatomia sie nie zmienia. Nowsze wydanie różni się okładką i wygladem graficznym. Nie ma sensu kupowac nowej. Ja też mam wydanie z 88 roku (takie niebieskie).