XLI Olimpiada Biologiczna (2011/12) - etap okręgowy

[Hellades]

Ale patrz (paczaj, jeśli oglądasz kwejka:D), miała być odp. C. I pszczoła jako jedyna ma podwójne elementy. Więc przyporządkowujemy od góry bW i dolne cZ. Taadm, wychodzi:D Chyba, że inna odp. jest poprawna, a ja źle sobie zaznaczyłem

Dokładnie, to zadanie z aparatem gębowym karaczana wcale nie było takie trudne. Wystarczyło zauważyć, że struktury b i c występują podwójnie, a niżej podwójne są tylko W i Z. Problem pojawiłby się, gdyby były dwie odpowiedzi: b-W, c-Z oraz b-Z, c-W (50% szans strzału ). Podejrzewam, że to zadanie właśnie było na sprawdzenie umiejętności tego rodzaju myślenia, dlatego dali jako odpowiedź tylko jedną z w/w opcji (wątpię, że ktoś zna homologię poszczególnych struktur aparatów gębowych i to owadów różnych rzędów ).

[BlaBlues]

Dla mnie w zeszłym roku to w ogóle ta olimpiada była dziwna. Zresztą miałam przerobionego tylko człowieka, cytologie, histologię i biochemię, więc czego tu wymagać i nie wiem jak Wy, ale ja mam tendencję do komplikowania sobie prostych zadań . W każdym razie wracam teraz do genetyki i przy okazji pewnie pochłonę kolejną tonę słodyczy, co przez ostatni tydzień stało się u mnie niestety normą

[Collo]

Ja mam przerobioną całą 1 klasę (roślinki, zwierzęta itp.), cytologię, biochemię, człowieka i 3/4 genetyki. Ewolucjonizmu i fizjologii roślin już nie zdążę przerobić, vademecum tylko przejrzę.
A co do wiadomości to tak jak mówiła Jane Doe, są one w folderze do wysłania dopóki adresat jej nie przeczyta. Moim zdaniem dobre rozwiązanie, widać czy osoba przeczytała wiadomość czy nie. Choć z drugiej strony trochę mylące, bo może się wydawać, że ta wiadomość nie chce się wysłać

[BlaBlues]

Ja nie cierpię fizjologii roślin. Ale może nie będzie tego dużo, ale pewnie będzie jakieś pytanie o hormony roślinne. .

[Hellades]

Ja nie cierpię fizjologii roślin. Ale może nie będzie tego dużo, ale pewnie będzie jakieś pytanie o hormony roślinne. .

Z fizjologią jest o tyle mylące, że w różnych źródłach podają nieco inne skutki działania tychże hormonów, a twórcy pytań sugerują się jednym źródłem

[BlaBlues]

Ooo, dokładnie. -,- ale nie ma co marudzić . Bo chyba w życiu się tyle nie uczyłam, co ostatnio .

[Jane Doe]

BlaBlues, akurat fitohormony są spoko, o ile nie naciągają tego do granic możliwości. to najlepsza jak dla mnie część fizjologii. Zresztą nic nie przebije cykli rozwojowych paprotników fuj.

[BlaBlues]

Hmm. Jak nie pomylę cyklów paprotników, to będzie ok. Ale cykle grzybów? Chyba schowam się wtedy pod ławkę . Albo wiem! Napiszmy jakimś cudem tę olimpiadę razem .

[Jane Doe]

o kurde, jakbyśmy mogły pisać razem to centralka byłaby nasza no ale do międzynarodówki musimy sobie poradzić same

[Darusiek]

No mi też zostało tyle tych testów, a dzisiaj jeszcze odkryłem, że dostałem na pendrivie testy Lewińskiego i mi się spodobały, ale już nie ma szans ich przerobić/ Muszę przynajmniej jakieś podstawy mieć tego ewo/ Zauważyłem taką zależność, że im starsze testy tym łatwiejsze, potem tak w latach 2000-2005 poziom mnie trochę dobijał (wszędzie opisy zwierząt, roślin i pytanie, kto to), a od 2006 bodajże znowu zrobiły się przyjemne:) Mam nadzieję, że utrzymają ten styl:)

No nie wiem, czy w zeszłym roku teścik był taki przyjemny xd

[Jane Doe]

teraz mogę powiedzieć, że był, ale w zeszłym roku inaczej śpiewałam

[North]

Był, był, dużo pytań z wykresów, na logikę i sobie dzięki nim ponabijałem pkt, właściwie nic nie umiejąc (w szkole nawet metabolizmu nie zaczęliśmy:D). Ale to oczywiście subiektywne odczucia, zależy, co się w biol lubi:)

[Collo]

Ja nie cierpię fizjologii roślin. Ale może nie będzie tego dużo, ale pewnie będzie jakieś pytanie o hormony roślinne. .

Akurat hormony roślinne mam obcykane, bo robiłem o nich pracę badawczą
Na sobotnim teście chciałbym dużo: człowieka, biochemii, cytologii, a mało: ewolucjonizmu i właśnie tych cykli rozwojowych roślin i grzybów. Parę dni temu je powtarzałem, znów mi się mylą