XLI Olimpiada Biologiczna (2011/2012) - etap centralny

[Jane Doe]

Michaluspospolitus, good for u.
a teraz pozwól, że zacytuję Simpsona (chociaż ja wcale tak nie uważam):

`boże, wszyscy oprócz mnie są głupi `

[Michaluspospolitus]

To dorzucę jeszcze ciekawy artykuł z Neewsweeka nt. introwertyzmu.

Pozdrawiam,
Michalus

[Jane Doe]

Michaluspospolitus, nie doczytałam do końca, bo. nie widzę związku z tym, o czym dyskutowaliśmy. Ludzie nie dzielą się na introwertyków i ekstrawertyków. Nie mówiąc już o tym, że ci pierwsi są kreatywni, a ci drudzy nie. W tym artykule wpakowali wszystko do dwóch pudełek, razem z ich określonymi cechami, a mam wrażenie, że Ty także wrzuciłeś tam nas.

[Michaluspospolitus]

No nie wiem. Ja akurat się zgadzam z tezami postawionymi w tym artykule, zresztą taj jak wielu psychologów.
Co więcej - jak byk widzę bezpośrednie odniesienia powiedzmy od Ciebie czy do mnie.

Pozdrawiam,
Michalus

[Jane Doe]

Michaluspospolitus, no właśnie ja nie widzę. Naukowcy doszukują się nie wiadomo czego. jak zwykle zresztą. a myślę, że chodzi o to, że introwertycy, którzy lubią przebywać w ciszy, czy nie otaczać się ludźmi, łatwiej mogą się skupić i być kreatywni. Ale to nie oznacza, że introwertycy cechują się kreatywnością, a e. już nie. Ja też nie mogę pracować w chaosie (tzn. mogę, ale nie tak efektywnie). Więc myślę, że nie chodzi tu o cechy charakteru (tego najbardziej w psychologii nie lubię - mapowanie cech charakteru, podział, nazewnictwo, opisy.) tylko o otoczenie. Poza tym nie masz o mnie jeszcze zielonego pojęcia (więc nie możesz twierdzić, że po rzuceniu anegdotki z Simpsonów jestem ekstrawertyczką, w dodatku nie owocnie pracuję i moja kreatywność kuleje). Mogę Ci zapewnić, że raz mam ochotę na przebywanie w totalnym chaosie, gdzie jest pełno ludzi, hałas itd, a raz na wyciszenie, bez ludzi, bez dźwięków. No i zgadnij przy której opcji mam większe szanse na owocną pracę, naukę, wymyślę nowe pomysły? Ale to absolutnie nie wiąże się z moim potencjałem, inteligencją i kreatywnością. chodzi tu po prostu o otoczenie. Ja po prostu nie chcę, nie mam ochoty i nie lubię cały czas widzieć tylko czubka swojego nosa. Nudzi mnie ciągle to samo, tak jak pisałam, muszą być fluktuacje ) W dodatku uważam, że faktycznie - miejsce ekstrawertyków absolutnie nie znajduje się w biurze. Mało kto tak wytrzyma. I tu nie trzeba być ekstrawertykiem, żeby w takim środowisku się po prostu męczyć.

[Michaluspospolitus]

Ups, przepraszam. Nie chodziło mi o to, by Cie obrazić. Wcale nie sądzę, by coś było nie tak z Twoją kreatywnością i wydajnością pracy. Chodziło mi raczej o to, że z tego co piszesz wyglądasz na ekstrowertyka. Jeszcze raz przepraszam, że tak to zrozumiałaś.

Pozdrawiam,
Michalus

[Jane Doe]

Michaluspospolitus, ah, nieeee! faktycznie, jak teraz czytam to, co napisałam, to wygląda jakbym się wielce oburzyła nienienie, tak nie jest. W sumie może i masz rację, tylko, że ja nie jestem taka oczywista. Nie możesz mnie zaszufladkować w żadnym ze znanych typów osobowości, zresztą w Warszawie sam zobaczysz

[Madame le Docteur]

I uwierz mi - narcyzm we mnie jest wielki i sam potrafię sobie mówić jaki to ja jestem mądry itp. itd, nikt za mnie nie musi tego robić.

Ja i może nawet wszyscy tutaj nie dorastamy do pięt prawdziwym geniuszom. Jakieś predyspozycje pozwoliły nam się wybić ponad te tysiące innych uczniów, wśród finalistów znajdą się wielkie umysły, ale jestem całkowicie przekonany, że ja się to tego grona nie zaliczam. I odniosę się jeszcze raz do fizyków i matematyków i jeszcze raz powtórzę, że to tych ludzi najbardziej podziwiam, bo to oni mają prawdziwe mózgi, nie ja. Abstrakcyjne problemy, które ci ludzie rozwiązują ot tak, dla mnie są nierozwiązywalne, stanowią jakiś wyższy poziom myślenia, na który nie mam nawet zamiaru się dostawać, bo nie potrafię.

Ja Cię nie rozumiem. Dla mnie to, co piszesz jest sprzeczne.

[Michaluspospolitus]

Oj, przecież to jasne. Narcyzm objawia się w tym, co uznaję za swoje mocne strony (czyli biologii i może jeszcze paru innych mniej ważnych dziedzinach, ale to już nieważne) Zwróć też uwagę, że nie napisałem najmądrzejszy.
A tak w ogóle to narcyzm przecież niekoniecznie musi oznaczać, że jest naprawdę jest się w czymś dobrym. To, że komuś wydaje się, że jest mądry, piękny i nieomylny nie oznacza, że jest taki w rzeczywistości. Człowiek po prostu lubi widzieć się w jakimś tam świetle i tworzy sobie wizję siebie, ja pewnie też.

Pozdrawiam,
Michalus

[Madame le Docteur]

Michaluspospolitus, jeśli widzisz swoje słabsze strony, to już nie jest do końca narcyzm. Chyba jednak źle Cię zrozumiałam, bo wydało mi się, że wszystkich ludzi uważasz za idiotów. Przepraszam, jeśli byłam złośliwa

[anusia1994]

Kiedy komitety okręgowe wyślą do szkół decyzję odnośnie wybranego tematu? Pytanie do doświadczonych olimpijczyków

[Stonechat]

^^

He he, podoba mi się ^^ (Society (), I hope youre not lonely without me)

anusia, szukałaś na stronie OB?

Dodane:

Komitety Okręgowe
Nauczycielom, uczniom
Przekazują informację o ewentualnej niezgodności tematów prac z zasadami OB., proponują zmianę tematu pracy
Do 30 czerwca 2012

O to pytałaś?

[Jane Doe]

Stonechat, cieszę się btw biorę głośniki do Warszawy także. mam nadzieję, że polubicie moją muzykę, bo na pewno nie pozwolę Wam się uczyć