zadanko z symetrii osiowej względem osi OY

[Bioguah0]

Wytłumaczy ktoś? Ja zmieniałabym tylko znak na przeciwny w x, ale w odpowiedzi w tej tabelce są całkiem inne liczby :O

[Mikrotrabekule]

Ja bym wyznaczyła wzór ogólny funkcji, tworząc układ równań z wzoru y = ax + b

[Bioguah0]

A coś więcej, bo dalej nie wiem, jak się za to zabrać

[Mikrotrabekule]

To podaj odpowiedź do pkt a żeby się nie okazało, że Cię w blad wprowadzę

[Bioguah0]

pierwsza kolumna: x= -7, g(x)= 13

[Mikrotrabekule]

Zły sposób wybrałam.
Wystarczy sobie narysować ten wykres funkcji i go przekształcić chociaż tak naprawdę wystarczy tak jak robiłaś wcześniej - zamienić znak przy x na ujemny, a znak y pozostaje bez zmian.

Popatrz masz -7 i 13 - to jest to, co chciałaś zrobić tylko z wartościami z końcowej kolumny tabelki

[Bioguah0]

A no tak, od końca, tylko i tak nie do końca ogarniam, dlaczego nie jest w drugą stronę w tej tabelce, hmmm?

[Mikrotrabekule]

To narysuj sobie wykres funkcji z tabelki a następnie go przekształć. Ostatni punkt (7:13) był po prawej a teraz po przekształceniu jako (-7:13) jest po lewej.

Edit: a w tych tabelkach zawsze porządkuje się x rosnąco

[Bioguah0]

ok, faktycznie, zapomniałam o symetrii, dzięki wielkie

[Mikrotrabekule]

Nie ma za co

[Bioguah0]

Pomyśleć, że zmarnowałam przez to zadanie tyle popołudnia )

[Bioguah0]

Korzystając z okazji, pozwolę sobie jeszcze na pytanie. Łatwo mi się przekształcało wzory z symetrii OX, gorzej z OY.
Jak mam np. takie coś:
f(x)=5x-4
i wiadomo: g(x)=f(-x)

to g(x)=5(-x)-4
g(x)=-5x-4

ale po prostu to działa tak, że zamiast tego x podstawiamy (-x)? a co się dzieje z f? jakoś nie mogę sobie tego wszystiego wyobrazić, przez co nie do końca wychodza mi te przekształcenia.

Analogicznie:

f(x)=2/x
g(x)=f(-x)

więc

g(x)=2/-x

czyli tez tak jakby x zamieniony na -x, tylko ja to przepisałam od kogoś, a nie wiem, czy nie są tu pominięte jakieś kroki, czy jest tak jak mówię. Oświećcie mnie! :*

[Lullaby15]

Jest tak jak mówisz
Za x podstawiasz -x. Nie ma już więcej kroków