Co sądzicie na ten temat? Czy oficjalna decyzja (do tej pory były to oddzielne sygnały) Watykanu w sprawie zapłodnienia in vitro wpłynie na nastroje społeczne w tej sprawie w Polsce? Czy uważacie częściową/całkowitą refundację metody zapłodnienia in vitro przez Państwo Polskie za dobre rozwiązanie?Watykan po raz kolejny potępia in vitro. - Pragnienie posiadania dzieci nie może usprawiedliwiać ichprodukcji”. Prokreacja winna być owocem małżeństwa – pisze w instrukcji na temat bioetyki. Twórca projektu ustawy bioetycznej Jarosław Gowin komentuje: - Nasz projekt to kompromis, ale zbliża polskie prawo do standardów moralnych.
Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
Ostatnio zmieniony 19 gru 2008, o 23:36 przez Jakusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
Moje steanowisko chyba znasz, ale i tak wrzuce swoje 3 grosze.
Wg mnie interwencja Watykanu w tej sprawie jest szczytem hipokryzji. Mowia, ze potomstwo ma bycowocem malzenstwa i jednoczesnie potepiaja malzenstwa, ktore z tej czy innej przyczyny dzieci miec nie moga bez pomoc.
Przy absolutnie bzdurnym pytaniu przed slubem skierowanym do mezczyzny czyu niego wszystko jest w porzadku tylko potwierdzaja to twierdzenie. Moj szwagier bardzo dobrze odpowiedzial:Skad mam wiedziec, jesli nie moglem sprawdzic?"
Nie jest to interesem KK skad sie na swiecie biora dzieci, chyba, ze nagle ksieza moga miec takowe w innym celu niz wykorzystywanie sekualne. Dalej nie widze powodu, dla ktorego zgraja facetow, ktorym zabrania sie bycia z kobieta (tudziez mezczyzna) ma innym dykotowac co maja robic w sypialni.
Skoro wszystkie zarodki powstale podczes zaplodnienia in vitro to ludzie, to rowniez modlmy sie za wszystkie dzieci wsiakle w przescieralda i papier toaletowy mezczyzn oraz podpaski i tampony kobiet.
W tym przypadku teoria potencjali jest bzdura. Rownie dobrze kazda komorka mojego ciala moze byc potencjalnym czlowiekiem, w koncu ma pelny material genetyczny. Czy to znaczy ze jestem winny zamordowania kilkunastu milionow komorek naskorka dziennie, ktore rogowacieja i zluszczaja sie z mojego ciala?
Wg mnei nie rekompensoawnie zabiegow zaplodnienia in vitro jest jednakowa iezbrodnia przeciwko zyciu ludzkiemu co odmowienie pokrycia kosztow leczenia przez NFZ tym 20kilku dzieciom cierpiacym na polimukosacharydoze z PL tylko dlatego, ze jest ich 20kilkoro, a nie 2000.
Uwazam, ze dopuki kosciol katolicki nie zostanie usuniety z zycia publicznego, doputy Polska nie bedzie krajem przyjaznym obywatelowi. Mieszkam obecnie w Szkocji, jest tu jakies 20 kosciolow chrzescijanskich, z czego 5 liczacych sie i jakos nie slyszalem, zeby forum publiczne przejmowalo sie ich zdaniem na ten temat. Wazna jest moralnosc ludzka, a nie zdanie patriarchatu.
Zwiazki jednoplciowe sa dozwolone, kosciol anglikanski udziela slubow, in vitro jest standardowa procedura, a eutanazja choc zakazana jest stala czescia debaty publicznej. Osoby, ktore umozliwily bliskim wyjazd do Szwajcarii w celu popelnienia eutanazji na samych sobie czy tez osoby oskarzone o tzwmercy killing czyli oskarzone o pozbawienie osoby chorej chronicznie zycia na zyczenie tej osoby, sa oskarzane i przewaznie uznawane za niewinne morderstwa.
Oboma rekoma podpisuje sie pod podpisem Guru:
"Żre mnie ta nikczemność polska. Martwi i żre, że tak wszyscy w ślepej nienawiści, w jednym worku(.) Czasami jest tak źle, że wszystko chce się rzucić do diabła i plunąć na to paskudztwo, które Bóg pod nazwą Polaków stworzył! Polska, to wielka rzecz, ale Polacy to arcywielka swołycz.
Władysław Pobóg-Malinowski
Jakims cudem slowa napisane przez osobe zmarla w latach 60-tych nadal sa aktualne chociaz system zdarzyl sie zmienic, podobno swiadomosc spoleczna rowniez, a bajzel pozostaje bez zmian.
Wg mnie interwencja Watykanu w tej sprawie jest szczytem hipokryzji. Mowia, ze potomstwo ma bycowocem malzenstwa i jednoczesnie potepiaja malzenstwa, ktore z tej czy innej przyczyny dzieci miec nie moga bez pomoc.
Przy absolutnie bzdurnym pytaniu przed slubem skierowanym do mezczyzny czyu niego wszystko jest w porzadku tylko potwierdzaja to twierdzenie. Moj szwagier bardzo dobrze odpowiedzial:Skad mam wiedziec, jesli nie moglem sprawdzic?"
Nie jest to interesem KK skad sie na swiecie biora dzieci, chyba, ze nagle ksieza moga miec takowe w innym celu niz wykorzystywanie sekualne. Dalej nie widze powodu, dla ktorego zgraja facetow, ktorym zabrania sie bycia z kobieta (tudziez mezczyzna) ma innym dykotowac co maja robic w sypialni.
Skoro wszystkie zarodki powstale podczes zaplodnienia in vitro to ludzie, to rowniez modlmy sie za wszystkie dzieci wsiakle w przescieralda i papier toaletowy mezczyzn oraz podpaski i tampony kobiet.
W tym przypadku teoria potencjali jest bzdura. Rownie dobrze kazda komorka mojego ciala moze byc potencjalnym czlowiekiem, w koncu ma pelny material genetyczny. Czy to znaczy ze jestem winny zamordowania kilkunastu milionow komorek naskorka dziennie, ktore rogowacieja i zluszczaja sie z mojego ciala?
Wg mnei nie rekompensoawnie zabiegow zaplodnienia in vitro jest jednakowa iezbrodnia przeciwko zyciu ludzkiemu co odmowienie pokrycia kosztow leczenia przez NFZ tym 20kilku dzieciom cierpiacym na polimukosacharydoze z PL tylko dlatego, ze jest ich 20kilkoro, a nie 2000.
Uwazam, ze dopuki kosciol katolicki nie zostanie usuniety z zycia publicznego, doputy Polska nie bedzie krajem przyjaznym obywatelowi. Mieszkam obecnie w Szkocji, jest tu jakies 20 kosciolow chrzescijanskich, z czego 5 liczacych sie i jakos nie slyszalem, zeby forum publiczne przejmowalo sie ich zdaniem na ten temat. Wazna jest moralnosc ludzka, a nie zdanie patriarchatu.
Zwiazki jednoplciowe sa dozwolone, kosciol anglikanski udziela slubow, in vitro jest standardowa procedura, a eutanazja choc zakazana jest stala czescia debaty publicznej. Osoby, ktore umozliwily bliskim wyjazd do Szwajcarii w celu popelnienia eutanazji na samych sobie czy tez osoby oskarzone o tzwmercy killing czyli oskarzone o pozbawienie osoby chorej chronicznie zycia na zyczenie tej osoby, sa oskarzane i przewaznie uznawane za niewinne morderstwa.
Oboma rekoma podpisuje sie pod podpisem Guru:
"Żre mnie ta nikczemność polska. Martwi i żre, że tak wszyscy w ślepej nienawiści, w jednym worku(.) Czasami jest tak źle, że wszystko chce się rzucić do diabła i plunąć na to paskudztwo, które Bóg pod nazwą Polaków stworzył! Polska, to wielka rzecz, ale Polacy to arcywielka swołycz.
Władysław Pobóg-Malinowski
Jakims cudem slowa napisane przez osobe zmarla w latach 60-tych nadal sa aktualne chociaz system zdarzyl sie zmienic, podobno swiadomosc spoleczna rowniez, a bajzel pozostaje bez zmian.
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
Refundacja in vitro - tak.JakubikF pisze:Czy uważacie częściową/całkowitą refundację metody zapłodnienia in vitro przez Państwo Polskie za dobre rozwiązanie?
Refundacja w Polsce przez NFZ - jeszcze nie teraz.
W tej chwili in vitro w Polsce to wolna amerykanka. Nie wiadomo ile klinik oferuje tego typu usługi, nie wiadomo jakich metod używają i na jakim sprzęcie pracują. Pole do nadużyć jest spore - niektóre kliniki starają się znacznie zwiększyć koszty (to zwiększa ich zysk). Lekarze zlecają całą masę badań, które trzeba zrobić koniecznie w labie danej kliniki (to nic, że gdzie indziej jest taniej, a standard podobny), sprzedają pacjentom leki stymulujące owulację po znacznie zwiększonych cenach itd. Trzeba by było to wszystko uporządkować - dokonać weryfikacji klinik, stworzyć listę niezbędnych badań refundowanych przez NFZ (badania spoza listy tylko w razie wskazań, przy ich braku para płaci), listę leków itd.
Problemem jest to, że cenę in vitro ciężko oszacować - rozbieżności dotyczą etapu przygotowawczego. Terapia hormonalna jest dopasowywana do stanu pacjentki - pojawią się różnice i kolejne pole do nadużyć.
Jest jeszcze kwestia in vitro na życzenie - uważam, że procedura powinna być refundowana tylko dla osób, dla których jest ona ostatnią szansą na dziecko. Tymczasem wiele par nie chce tracić czasu na leczenie - idą od razu do kliniki, wydają kasę i mają bobasa (albo i nie mają). Maksymalna ilość refundowanych programów - 6. Siódmy i kolejne na koszt własny.
Podsumowując przydługi wywód: uważam, że w Polsce jest jeszcze za wcześnie na refundację in vitro. Najpierw należy uporządkować rynek z tym związany, a dopiero potem uszczęśliwiać obywateli. Znając naszych posłów i ministerstwo skroją wielkiego prawnego bubla - kasa popłynie, NFZ straci a osoby, dla których refundacja jest szansą na szczęśliwą rodzinę obejdą się smakiem.
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
z tym in vitro i domami dziecka to. chyba masz jednak rację. nie przemyślałam tego dokładniedragonka pisze:Jeśli chodzi o zapłodnienie in vitro Ehh, będąc konsekwentna- jestem przeciw. Domy dziecka też sa przepełnione. Wiem, że takie dziecko to nie to samo- ale jakim kosztem upierać się przy własnym?! Można nie przyczyniać się do zła i zarazem zrobić coś dobrego, odmienić jakiemuś dziecku życie.
Ostatnio zmieniony 19 gru 2008, o 23:41 przez mikolajka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
A co do tego mają domy dziecka? Tam znajdują się dzieci niechciane lub osierocone.dragonka pisze:Domy dziecka też sa przepełnione. Wiem, że takie dziecko to nie to samo- ale jakim kosztem upierać się przy własnym?!
Natomiast in vitro ma pomóc parą które nie mogą mieć dzieci a starają się o to. I tu chodzi by dziecko byłonormalnie urodzone.
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
Można adoptować dziecko, zamiast zabijać kilka innych zeby urodzić swoje. Chyba nie zaprzeczysz że dziecko adoptowane kocha się tak samo jak swoje, jeśli naprawdę pragnie się mieć dziecko. A w perspektywie długiego życia. hm. według mnie nie ma to aż tak dużego znaczenia.
Co to znaczydzoiecko niechciane"? Niechciane przez jednych może byc kochane przez innych
Co to znaczydzoiecko niechciane"? Niechciane przez jednych może byc kochane przez innych
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
to chyba zalezy od czlowieka, ja osobiscie wole swoje co by sie podniecac, ze wyglada jak jadragonka pisze:Chyba nie zaprzeczysz że dziecko adoptowane kocha się tak samo jak swoje, jeśli naprawdę pragnie się mieć dziecko.
jesli chodzi o aborcje to chyba lepiej jesli ktos usunie ciaze niz wyrzuci dziecko do smietnika
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
Niepłodność to choroba. Jedną z metod leczenia tej choroby (obok naprotechu, stymulacji i chirurgii) jest in vitro. Odmawiając komuś prawa do in vitro odmawia się mu prawa do leczenia.dragonka pisze:Jeśli chodzi o zapłodnienie in vitro Ehh, będąc konsekwentna- jestem przeciw. Domy dziecka też sa przepełnione. Wiem, że takie dziecko to nie to samo- ale jakim kosztem upierać się przy własnym?! Można nie przyczyniać się do zła i zarazem zrobić coś dobrego, odmienić jakiemuś dziecku życie.
Niektóre pary dotknięte niepłodnością chcą adoptować dziecko i robią to. Inne wolą własne i wybierają zapłodnienie pozaustrojowe. Wciskanie im dziecka do adopcji niejako na siłę (bo domy dziecka sa przepełnione itd) to robienie krzywdy i rodzicom i dziecku.
Wydzieliłem posty dotyczące in vitro z wątku poświęconego aborcji (do postu mikołajki dokleiłem cytat, żeby wiadomo było o co chodzi). Dyskusję dotyczące in vitro proszę kontynuować w tym wątku.
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
Podczas zabiegu in vitro nie zabija sie dzieci tylko zamraza sie zarodki jeszcze przed etapem zagniezdzenia w macicy.
Uznawanie ich zadzieci wykorzysztuje argumentpotencjalu wg ktorego wsystko co ma szanse stac sie czlowiekiem jest czlowiekiem.
W tym mniemaniu za kazdym razem gdy kobieta przechodzi owulacje popelnia morderstwo tak samo jak mezczyzna uprawiajac sex z prezerwatywa.
Uznawanie ich zadzieci wykorzysztuje argumentpotencjalu wg ktorego wsystko co ma szanse stac sie czlowiekiem jest czlowiekiem.
W tym mniemaniu za kazdym razem gdy kobieta przechodzi owulacje popelnia morderstwo tak samo jak mezczyzna uprawiajac sex z prezerwatywa.
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
no pewnie że dobre. Mam koleżankę [3lata po ślubie, 4 lata starań, branie leków, mierzenia temperatur, stała opieka lekarza, dwie operacje i jak dotąd bez dziecka], która pracuje, mąż jej pracuje, ona w dodatku uczy się na dwóch kierunkach, pieniędzy zawsze niewiele a chęć posiadania potomka ogromna. Bóg nie dał więc chcą spróbować in vitro.JakubikF pisze:Czy uważacie częściową/całkowitą refundację metody zapłodnienia in vitro przez Państwo Polskie za dobre rozwiązanie?
Niestety z pieniędzmi krucho więc refundacja choćby częściowa może dać jej/im to szczęście na całe życie.
- Tahtimittari
- Posty: 1061
- Rejestracja: 8 paź 2008, o 13:57
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
Ja się zgadzam ze zdaniem Morfeusza na ten temat.
Tylko jeszcze bym dorzuciła fakt, że jest wiele rzeczy, że tak powiem pilniejszych do zrefundowania. Jak nie niektóre badania się czeka miesiącami Najpierw by się należało wg mnie zająć tym, a potem dopiero takimi sprawami, jak in vitro.
Ale gdyby już wszystko było normalnie to czemu nie? Sama bym wolała zaadoptować dziecko, nawet niż po prostu mieć swoje [jak na ten czas, może się to kiedyś zmieni]. Ale gdy ktoś tego pragnie, to dobre rozwiązanie.
Zdania kościoła się nie powinno brać pod uwagę, niech się zajmują wiarą i patrzą na swoje poczynania, a nie życiem publicznym.
Tylko jeszcze bym dorzuciła fakt, że jest wiele rzeczy, że tak powiem pilniejszych do zrefundowania. Jak nie niektóre badania się czeka miesiącami Najpierw by się należało wg mnie zająć tym, a potem dopiero takimi sprawami, jak in vitro.
Ale gdyby już wszystko było normalnie to czemu nie? Sama bym wolała zaadoptować dziecko, nawet niż po prostu mieć swoje [jak na ten czas, może się to kiedyś zmieni]. Ale gdy ktoś tego pragnie, to dobre rozwiązanie.
Zdania kościoła się nie powinno brać pod uwagę, niech się zajmują wiarą i patrzą na swoje poczynania, a nie życiem publicznym.
- worek kartofli
- Posty: 30
- Rejestracja: 20 lip 2008, o 00:08
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
Savok, ty serio mówisz? Nie widzisz różnicy między komórką jajową, czy plemnikiem, a zarodkiem?
Osobiście nie jestem za refundowaniem in vitro, bo zbyt wielu ludzi, w tym wyczekiwanych dzieci, musi wybierać pomiędzy kupnem nierefundowanych leków, a jedzeniem. Nie można doprowadzić do sutuacji, w której jeszcze więcej leków będzie szalenie drogich. To jest jak wybieranie pomiędzy szczęściem, a wogóle życiem.
Osobiście nie jestem za refundowaniem in vitro, bo zbyt wielu ludzi, w tym wyczekiwanych dzieci, musi wybierać pomiędzy kupnem nierefundowanych leków, a jedzeniem. Nie można doprowadzić do sutuacji, w której jeszcze więcej leków będzie szalenie drogich. To jest jak wybieranie pomiędzy szczęściem, a wogóle życiem.
Re: Zapłodnienie in vitro i jego refundacja w Polsce
worek kartofli, tak, serio mowie, komorka to komorka, nie wazne o jakiej funkcji.
Refundacja in vitro nie ma wplywu na refundacje lekow. Problem jest zupelnie innej natury.
Refundacja in vitro nie ma wplywu na refundacje lekow. Problem jest zupelnie innej natury.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 2 Odpowiedzi
- 15875 Odsłony
-
Ostatni post autor: AnnaWP
29 mar 2016, o 09:09
-
- 0 Odpowiedzi
- 30227 Odsłony
-
Ostatni post autor: viktorohm
22 sie 2016, o 09:11
-
- 2 Odpowiedzi
- 35771 Odsłony
-
Ostatni post autor: zbychu221a
5 maja 2018, o 08:29
-
- 0 Odpowiedzi
- 23042 Odsłony
-
Ostatni post autor: sylwia1091
12 lis 2017, o 18:41
-
- 0 Odpowiedzi
- 24471 Odsłony
-
Ostatni post autor: natkor
26 cze 2016, o 14:45
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości