Zazdrość i plotki na temat rekrutacji na lekarski

[________]

Jezu jakie hejty. Forum do tego sluzy, do wymiany mysli

[Maarten vaan Thomm]

To są internety, a szanujący się hejter okazji nie może przepuścić jak zobaczy coś na forumie.

[micra]

Ammber ale co mają Cię wszyscy podziwiać i chwalić bo na lekarski się może dostaniesz? Naprawdę nie masz innych problemów, jak Ci to tak przeszkadza to nie słuchaj i tyle? Taka tragedia że ktoś coś tam powiedział i że nie pochwalił?
Moja ciotka mnie uważa za gorszą i dziwi się strasznie jak ja mogę nie iść na wspaniałe studia zaoczne tylko na dzienne. Mam płakać z powodu czegoś takiego? Niech sobie mówi do woli.

[Maarten vaan Thomm]

Najlepiej to już zluzujcie majty i zamknijcie wątek, bo mogą się nieprzyjemne rzeczy dziać.

[Ammber]

Ammber ale co mają Cię wszyscy podziwiać i chwalić bo na lekarski się może dostaniesz? Naprawdę nie masz innych problemów, jak Ci to tak przeszkadza to nie słuchaj i tyle? Taka tragedia że ktoś coś tam powiedział i że nie pochwalił?
Moja ciotka mnie uważa za gorszą i dziwi się strasznie jak ja mogę nie iść na wspaniałe studia zaoczne tylko na dzienne. Mam płakać z powodu czegoś takiego? Niech sobie mówi do woli.

A czy ja płacze albo żądam podziwu ? Chyba źle mnie zrozumiałaś. Łooo, matko, szkoda w ogóle głos zabierać bo wszyscy mądrzejsi. O ironio!
Może ta maść to nie taki głupi pomysł też dla niektórych ludzi z forum?
KONIEC WĄTKA.

[Piotrr]

Chciałabym w tym wątku poruszyć, myślę ciekawy, temat jakim są plotki dotyczące rekrutacji na kierunek lekarski/stomę.

Sama w tym roku zdawałam maturę i, mimo że jestem pewna swojego wyniku (nawet zakładając najgorszą z możliwych wersji i tak się dostanę), nasłuchałam się dziwnych historii na temat osób, które nie dostały się na wyżej wymienione kierunki.
Między innymi:
- że kolega koleżanki miał po 95% z chemii i biologii, a mimo to, nie dostał się na stomę do Katowic
- że progi to fikcja i wysoki wynik nie gwarantuje dostania się na lekarski bo przyjmowani są znajomi pracowników uczelni
- że w Lublinie są wyższe progi niż w Poznaniu.
- że na stomę jest trudniej się dostać niż na lekarski
.

dwa ostatnie myślniki to chyba moje faworyty chyba D
o boże ktoś powiedział że progi w lublinie są wyższe od poznańskich. na pewno poszła mu źle matura i powiedział tak bo jest zazdrosny że ja sie prawie na pewno dostane
Przeczytaj swój pierwszy post jeszcze raz albo ze 2 i na serio pomyśl czy to takie faktycznie mega ważne i ciekawe. dzizas ogarnijcie sie ludzie

[Trzyszcz]

Nie ogarniam tego tematu, wyglada na to jakoby studenci medycyny to była jakaś elita, oktrutnie hejtowana przez zazdrośników.
Oczekujecie, że jak się dostaliście to teraz wszyscy będą się wami zachwycali?

Tak w ogóle to myślę, że studenci medycyny wyolbrzymiają tą ilość materiału do opanowania, bo są z siebie tcy dumni, że się dostali. W końcu uczą się tylko o człowieku, nie to co taka biologia.

[Maarten vaan Thomm]

Nie ogarniam tego tematu

To go łaskawie zamknij.

[ebedziebe]

W końcu uczą się tylko o człowieku, nie to co taka biologia.

Co do rożnych progów to ja spotkałem teze
"Tam gdzie niższe progi jest łatwiej bo każdy się rzuca by mieć już z górki a prawdziwa medycyna to jest w Kato"

[Mårran]

Ale dyskusja

Co do progów, to czasem sami maturzyści są nieogarnięci, czego tu wymagać od cioci/babci. Chyba że po prostu chce dogryźć i każde miasto będzie lepsze czy będzie miało wyższy próg niż nasze wymarzone".

A w ogóle to Trzyszcz ma rację i na lekarskim jest mało nauki, prawie nic, bo tylko jeden gatunek, o!

[ebedziebe]

Porywajaca- nie ?

Ja to lubię te opowieści o wiadrach na pierwszych zajęciach z anatomii czy o moczeniu nóg w zimnej wodzie by nie spać

[Mårran]

A opowieści o studentach i ich wyczynach to już materiał na książkę niejedną.

[Padre Morf]

A w ogóle to Trzyszcz ma rację i na lekarskim jest mało nauki, prawie nic, bo tylko jeden gatunek, o!

I pińć chorób - z tego trzy nieuleczalne, a dwie pozostałe leczy się Wit C i wapnem

Ja to lubię te opowieści o wiadrach na pierwszych zajęciach z anatomii

U nas akurat na pierwszej anatomii byly wiadra