Chciałabym zostać zootechnikiem

Problemy zoologii w tym anatomii, fizjologii, morfologii, embriologii, cytologii, również zwierząt domowych
Awatar użytkownika
DrTrutek
Posty: 720
Rejestracja: 22 cze 2009, o 19:36

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: DrTrutek »

dominik1983 pisze:
codo zarobków: jako przedstawiciel handlowy około 3 koła. jako zootechnik jak masz farta i jesteś dobry: 7-9 koła
jak sie szuka to sie znajdzie.
Jeśli jedno koło = 100 zł. to mówisz prawdę.
Jeśli jedno koło = 1000 zł. to znaczy, że jesteś jakiś mitoman. Gdzie ty takie zarobki widziałeś. Po zootechnice nigdzie nie znajdziecie pracy. To są studia dla młodych, zdolnych następców, przejmujących po rodzicach gospodarstwa rolne, a nie dla mieszczuchów. Jak tak słucham wasze wynurzenia to nie wiem czy śmiać się z waszej żenady i braku pojęcia o życiu, czy płakać.
Ale możecie iść na weterynarię, po ukończeniu której możecie wybrać - czy chcecie leczyć zwierzęta gospodarskie, czy miastowe pieski i kotki. Tak czy siak, po krótkim czasie będziecie czuć obrzydzenie do zwierząt, ale będziecie w tym tkwić, bo trzeba z czegoś żyć i to dobrze żyć ( po wet.) Zamiłowanie do zwierząt utrzymacie - tylko gdy będziecie je hodować w sposób amatorski i bez przesady - jako relaks, odpoczynek od zwykłej pracy.
Melek
Posty: 5
Rejestracja: 21 paź 2009, o 18:05

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: Melek »

Zgadzam się odnośnie tego, że po zootechnice naprawdę trudno o pracę. Z tego co wiem to właśnie albo gospodarstwo rolne lub agroturystyczne albo ewentualnie praca w zoo. Zarobki nie są zbyt duże, no ale jeśli ktoś to naprawdę polubi.

Su naprawdę jak idziesz na biologie na uczelni w Polsce to wybiera się potem specjalizacje zoologię? Ja jakiś rok temu szukałam gdzie można by studiować zoologię i pamiętam, że nic takiego nie znalazłam.
Awatar użytkownika
asiaa272
Posty: 169
Rejestracja: 22 paź 2009, o 14:22

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: asiaa272 »

A może ktoś mi pomoże?
Awatar użytkownika
DrTrutek
Posty: 720
Rejestracja: 22 cze 2009, o 19:36

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: DrTrutek »

Sami sobie robicie wodę w mózgu. Praca w gospodarstwie rolnym lub agroturystycznym? Jaki właściciel Was tam zatrudni? To są biedni ludzie, bardzo zadłużeni, którzy sami podjęli by pracę (jakąkolwiek), gdyby taka była w pobliżu. Praca w zoo - kilka etatów, tylko dla swoich". Po zootechnice - będziecie szukać pracy jako nauczyciel w technikach rolnych (marne szanse) lub jako urzędnik w urzędach gminnych, ale to lepiej skończyć administrację. Dawniej za tzw. komuny", można było dostać się na staż pracy, jako zootechnik, do PGRu. Ale PGRów już nie ma, bo zostały zlikwidowane, a studia zootechniczne zostały. Są tak potrzebne jak umarłemu - narty włożone do trumny.
Awatar użytkownika
asiaa272
Posty: 169
Rejestracja: 22 paź 2009, o 14:22

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: asiaa272 »

Ponawiam
karolka1991
Posty: 9
Rejestracja: 12 gru 2009, o 11:31

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: karolka1991 »

Widzę, że DrTrutek jest bardzo wrażliwy na punkcie zootechniki
hm.ciekawe dlaczego? A kto daje 100% gwarancji, że po jakichkolwiek studiach znajdzie się pracę? Po pierwsze trzeba mieć znajomości, po drugie trzeba mieć znajomości, a po trzecie należy być cwaniakiem, który po trupach dojdzie do celu i pracę dostanie.

A co z tą cząstką ludzi, którzy mają pasje, plany, marzenia? Myślisz, że chcieliby zostać sędziami, którzy żyją na forsie i jedyne co mają to niezłe wozy, wille i ciągły strach o rodzinę, bo znajdzie się jakiś klient z przeszłości co wyszedł z więzienia i chce się odegrać.

nie martw się o nich. To ich sprawa jak sobie w życiu poradzą
Michał vet
Posty: 94
Rejestracja: 20 wrz 2008, o 13:24

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: Michał vet »

Żaden kierunek nie daje 100% pewności że znajdzie się pracę ale sa kierunki gdzie 90% ludzi znajduje prace w zawodzie a są i takie gdzie poniżej 20%. Zootechnika raczej należy do tych drugich patrząc jak funkcjonuje rolnictwo w Polsce. Do tego praca większości zootechników w Polsce uwłacza ich wykształceniu. Bo sprzątanie po zwierzętach, obrządzanie zwierząt jest dla ludzi z wykształceniem podstawowym a nie inżynierskim. A niestety będąc na praktykach czy to w zoo czy w gospodarstwie patrząc czym się zajmuje mgr.inż zootechniki byłem w niezłym szoku.

Po drugie nie rozumiem jak ktoś może iść na zootechnikę z pasji. Zawód powinien dawać dochód bo później za coś trzeba się utrzymać. Czy ktoś chce czy nie, musi kupić jedzenie, leki, książki dla dzieci. A pasje zawsze można realizować bo nikt nie broni zatrudnić się na wolontariat do zoo, do gospodarstwa, czy samemu hodować 100 psów, kotów, koni czy krów jak ktoś tak kocha zwierzęta
Awatar użytkownika
asiaa272
Posty: 169
Rejestracja: 22 paź 2009, o 14:22

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: asiaa272 »

Hmm czyli tak ogólnie mówiąc ten zawód się nie opłaca?
Ja jestem w technikum ochrony środowiska i chciałabym studiować zootechnikę bo bardzo podoba mi się praca ze zwierzętami ale nie wiem czy mam szanse dostać się i co najważniejsza utrzymać się
Niektórzy uważają że na zootechnikę ido Ci co nie dostali się na weterynarię.Dla mnie weterynaria to też wspaniały zawód gdyż zawsze jak byłam mała mówiłam że zostanę weterynarzem ,ale każdy mi mówił że weterynarz to prawie to samo co lekarz medycyny i od razu się zniechęciłam
karolka1991
Posty: 9
Rejestracja: 12 gru 2009, o 11:31

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: karolka1991 »

nie każdy ma szanse dostać się na weterynarie,
więc próbuje innymi drogami robić to, co sprawia mu największą frajdę
Michał vet
Posty: 94
Rejestracja: 20 wrz 2008, o 13:24

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: Michał vet »

asiaa272 pisze:Hmm czyli tak ogólnie mówiąc ten zawód się nie opłaca?
Ja jestem w technikum ochrony środowiska i chciałabym studiować zootechnikę bo bardzo podoba mi się praca ze zwierzętami ale nie wiem czy mam szanse dostać się i co najważniejsza utrzymać się
Niektórzy uważają że na zootechnikę ido Ci co nie dostali się na weterynarię.Dla mnie weterynaria to też wspaniały zawód gdyż zawsze jak byłam mała mówiłam że zostanę weterynarzem ,ale każdy mi mówił że weterynarz to prawie to samo co lekarz medycyny i od razu się zniechęciłam
Pewnie finansowo się nie opłaca ale różnie to bywa.
Dostać się na zootechnikę jest banalnie prosto więc na 99% się dostaniesz no chyba że oblejesz maturę albo nie zdasz biologii. Utrzymać się z tego co widzę jest chyba jeszcze łatwiej. No chyba że 24h/dobę będziesz balowała, nie chodziła na zajęcia i książki do ręki nie weźmiesz. To są studia i coś trzeba się uczyć ale żeby się utrzymać to raczej niewiele pracy trzeba włożyć.

Owszem lek.wet tak jak lek.med spotyka się z chorobami, cierpieniem, śmiercią i nie jest to przyjemny widok gdy zwierze umiera na stole, albo trzeba je uśpić bo właściciel nie chce zwierzęcia leczyć albo nie ma pieniędzy.Więc na pewno nie jest to zawód dla osób szczególnie wrażliwych. Więc jeśli z tego powodu się zniechęciłaś to trochę racji w tym masz

A co do postu poniżej to każdy ma szansę się dostać na weterynarię.
Awatar użytkownika
asiaa272
Posty: 169
Rejestracja: 22 paź 2009, o 14:22

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: asiaa272 »

No dobrze ale co trzeba zrobić aby dostać się na weterynarię?zaczynając od matury kończąc na psychice inteligencji wytrwałości oraz zdolności
Ale dlaczego zootechnikę finansowo się nie opłaca?
I jeszcze jedno gdzie się pracuje po zootechnice?
Awatar użytkownika
DrTrutek
Posty: 720
Rejestracja: 22 cze 2009, o 19:36

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: DrTrutek »

Michał vet, - widzę, że masz dobrze poukładane pod kopułą.
karolka1991, - marzysz dziewczyno.
asiaa272, - jeśli naprawdę masz taką pasję to jest dla ciebie wyjście. Kończ tą zootechnikę (zupełnie niekoniecznie) i wyjdź za mąż za wiochmena. Tak się składa, że panny ze wsi do tego się nie palą, bo wiedzą co to za miód. Nawet jeśli nie jesteś zbyt urodziwa to i tak znajdziesz kandydata. Taki tam deficyt partnerek chętnych do głaskania zwierzątek. Ale widzę z fotki, że jesteś śliczna i będziesz mogła wybierać wśród najlepszych. W krótkim czasie przekonasz się, czy twoja pasja jest trwała. Osobiście radzę jakieś koniki wierzchowe w Bieszczadach, do wynajmowania turystom. No bo czy można głaskać tuczniki?
Na co Ci ta weterynaria. Tam trzeba coś umieć, studia są trudne. Robota właściwie nie dla kobiet, chyba, że w mieście specjalizacja w pieskach i kotkach. Znajdź bogatego wiochmena, urodź mu potomka i będziesz na swoim robiła swoje i po swojemu.
Awatar użytkownika
asiaa272
Posty: 169
Rejestracja: 22 paź 2009, o 14:22

Re: Zootechnik-pomocy!!!

Post autor: asiaa272 »

OJ cenie szczerość
No dobrze to co teraz mi polecasz najlepsze wyjście, wykluczając ślub z wiochmenem
Jest jakaś inna opcja, praca?
A kto się nadaje na weterynarię?
Mam mętlik w głowie
Jak już wspomniałam jestem w TECHNIKUM OCHRONY ŚRODOWISKA może da się z tym kierunkiem dobrze coś powiązać?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości