wiecznie zatkany nos
wiecznie zatkany nos
witam was mam nastepujący problem
hmm ok pażdziernika złapałem katar, katar jako taki przeszedł ale został mi zatkany nos, przeważnie wieczorem , lub w pracy przy kompie jak siedze,
jak ide na spacer lub ogolnie na zew. cos robie to w miare mam spokój,
no i ok stycznia wyrbałem się do lekarza z tym
przepisano mi antybiotyk, pomógł tyle że wtedy już wogule nie miałem w ciągu dnia zatkanego nosu,tylko się budziłem w nocy, ale wtedy robiłem tak że zawsze przed snem brałem sobie xylometazolin i spałem spokojnie
aż do niedawna, znów miałem katar , który przeszedł i znow mam problemy z zatokami,
probowałem już SOLIK sprAY Do nosa na solach morksich ale wogule nic a nic mi nie odtyka nosa,
narazie stosuje XYlogel Głównie w nocy aby móc spać, bo nigdy nie udało mi sie całej nocy przespać(bo wiem że te krople wszystkie psują śluzówke bardzo dlatego staram sie najmniej jak moge to stosować)
CO można zrobić
jakieś inhalacje?
tabaka ?
jedna osoba mówiła ze miała taki katar przez ponad rok i po Sulfarinol mu przeszło może to działać ?
można coś podziałać bez zabiegów typu punkcja itp.
są na to jakieś domowe sposoby ? ? ?
mam nadzieje na jakąś pomoc
hmm ok pażdziernika złapałem katar, katar jako taki przeszedł ale został mi zatkany nos, przeważnie wieczorem , lub w pracy przy kompie jak siedze,
jak ide na spacer lub ogolnie na zew. cos robie to w miare mam spokój,
no i ok stycznia wyrbałem się do lekarza z tym
przepisano mi antybiotyk, pomógł tyle że wtedy już wogule nie miałem w ciągu dnia zatkanego nosu,tylko się budziłem w nocy, ale wtedy robiłem tak że zawsze przed snem brałem sobie xylometazolin i spałem spokojnie
aż do niedawna, znów miałem katar , który przeszedł i znow mam problemy z zatokami,
probowałem już SOLIK sprAY Do nosa na solach morksich ale wogule nic a nic mi nie odtyka nosa,
narazie stosuje XYlogel Głównie w nocy aby móc spać, bo nigdy nie udało mi sie całej nocy przespać(bo wiem że te krople wszystkie psują śluzówke bardzo dlatego staram sie najmniej jak moge to stosować)
CO można zrobić
jakieś inhalacje?
tabaka ?
jedna osoba mówiła ze miała taki katar przez ponad rok i po Sulfarinol mu przeszło może to działać ?
można coś podziałać bez zabiegów typu punkcja itp.
są na to jakieś domowe sposoby ? ? ?
mam nadzieje na jakąś pomoc
Re: wiecznie zatkany nos
niestety regulamin forum zabrania diagnozowaniaDDDD
moge powiedziec Ci tylko,co ja bym zrobila na Twoim miejscu: poszla do DOBREGO laryngologa]
[ Dodano: Wto Kwi 07, 2009 10:06 ]
a wogole to wyzul skierowanie na testy alergiczne, takie przewlekle katary najczesciej spowodowane sa alergia (np na cos,co masz w domu/pracy,stad na dworze masz spokoj)
moge powiedziec Ci tylko,co ja bym zrobila na Twoim miejscu: poszla do DOBREGO laryngologa]
[ Dodano: Wto Kwi 07, 2009 10:06 ]
a wogole to wyzul skierowanie na testy alergiczne, takie przewlekle katary najczesciej spowodowane sa alergia (np na cos,co masz w domu/pracy,stad na dworze masz spokoj)
Re: wiecznie zatkany nos
tak po świetach ide do lekarza bo teraz terminu nie ma,
wiec pewnie do laryngologa najwczesniej za 3-4 tyg sie uda wybrac bo takie terminy, tez bede sie staral o testy alergiczne,
ale teraz miedzy czasie cos proboje działać
a takie coś jak sauna?
grota solna?
to może cos pomóc?
wiec pewnie do laryngologa najwczesniej za 3-4 tyg sie uda wybrac bo takie terminy, tez bede sie staral o testy alergiczne,
ale teraz miedzy czasie cos proboje działać
a takie coś jak sauna?
grota solna?
to może cos pomóc?
Re: wiecznie zatkany nos
w najlepszym razie nie zaszkodzi, w najgorszym moze pogorszyc. Proponuje jednak poczekac na lekarza a w miedzyczasie leczyc sie objawowo, jak to robisz.jarekrk pisze:a takie coś jak sauna?
grota solna?
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: wiecznie zatkany nos
to wskazuje na przewlekłe zapalenie zatok, wybierz na pewno dobrego lekarza, bo wiem z własnego doświadczenia że wielu laryngologów (ja póki co dobrego nie znalazłem) kompletnie nie umie tego leczyć. Punkcja zatok szczękowych to ostateczność, próbuje się naświetlań, antybiotyków działających miejscowo (np. Bioparox), nawet są szczepionkiI RS19 (w moim przypadku nieskuteczne). Z domowych sposobów to pomóc mogą okłady na okolicę szczękowa z rozgrzanej soli w jakiejś ściereczce, inhalacje nad parami (np. z ziołami - obkurczają śluzówkę jamy nosowej i zatok), jak również płukanie solą fizjologiczną zatok, ale to ejst mega nieprzyjmne, wiec nie polecam. Wiec myślę że to może choć trochę pomóc do czasu pójścia do laryngologa.
ps. jeżeli masz to okresowo to raczej alergia, jak przewlekle i nasila się w okresie jesienno-zimowym i wczesna wiosną to raczej zatoki, ale lekarz zobaczy i powie.
ps. jeżeli masz to okresowo to raczej alergia, jak przewlekle i nasila się w okresie jesienno-zimowym i wczesna wiosną to raczej zatoki, ale lekarz zobaczy i powie.
Re: wiecznie zatkany nos
mysle ze alergia, przy zatokach tak przewleklych bol bylby nie do zniesenia i pogarszal by sie na zimnie na dworze. inhalacji bym nie dotykala przed pojsciem do lekarza, moga tylko pogorszyc sprawe. jesli chodzi o roznicowanie z zatokami, to mozesz sam dosc latwo to sprawdzic (zazwyczaj tak to mozna sprawdzic w kazdym razie): popukaj sie po czole na srodku troche powyzej brwi, jak boli, to zatoki. jak boli przy schylaniu, to tez zatoki. ja obstawiam ze masz uczulenie na jakis alergendomowy typu pierze/kurz/wełna.
[ Dodano: Wto Kwi 07, 2009 14:41 ]
mhh chociaz jak masz zapchany nos a kataru nie, to rzeczywiscie moga byc zatoki. ale i tak nie ruszalabym niczego az do wizyty u lekarza.
istnieje jeszcze opcja, ze nos jest zapchanymechanicznie", tj np masz tam siakes polipy czy inne krzywe przegrody nosowe.
[ Dodano: Wto Kwi 07, 2009 14:41 ]
mhh chociaz jak masz zapchany nos a kataru nie, to rzeczywiscie moga byc zatoki. ale i tak nie ruszalabym niczego az do wizyty u lekarza.
istnieje jeszcze opcja, ze nos jest zapchanymechanicznie", tj np masz tam siakes polipy czy inne krzywe przegrody nosowe.
Re: wiecznie zatkany nos
mam nadzieje ze to jednak jakaś alergia , też soobie zrobie badania na to napewno, bo tak jak mówicie pewnie zabiegi różne jak punkcja czy płukanie do przyjemnych nie nalezy,
inhalacje też narazie odpuszcze zanim z lekarzem nie porozmawiam
dopiero na 17.04 mam termin do lekarza 1szego kontaktu ehh .
a zatkany nos mi właśnie przechodzi na polu, przy spacerach, na świezym powietrzu przeważnie mam spokój
a w pomieszczeniu jak siedze, lub leże to wtedy mi się zatyka przeważnie 1 dziurka,
pukałem się w czoło i nie boli, również jak schyliłem głowe to nie boli mnie,
narazie kupiłem krople sulfarinol podobno dobrze działaja i można je dłużej stosować gdyż nie niszczy błony, i do tego co 2 godz fukam sobie tymi solami morskimisolik"
saune i te inne wynalazki w takim razie odpuszcze
"istnieje jeszcze opcja, ze nos jest zapchanymechanicznie", tj np masz tam siakes polipy czy inne krzywe przegrody nosowe."
jest to możliwe aby magle coś takiego sie stało?
inhalacje też narazie odpuszcze zanim z lekarzem nie porozmawiam
dopiero na 17.04 mam termin do lekarza 1szego kontaktu ehh .
a zatkany nos mi właśnie przechodzi na polu, przy spacerach, na świezym powietrzu przeważnie mam spokój
a w pomieszczeniu jak siedze, lub leże to wtedy mi się zatyka przeważnie 1 dziurka,
pukałem się w czoło i nie boli, również jak schyliłem głowe to nie boli mnie,
narazie kupiłem krople sulfarinol podobno dobrze działaja i można je dłużej stosować gdyż nie niszczy błony, i do tego co 2 godz fukam sobie tymi solami morskimisolik"
saune i te inne wynalazki w takim razie odpuszcze
"istnieje jeszcze opcja, ze nos jest zapchanymechanicznie", tj np masz tam siakes polipy czy inne krzywe przegrody nosowe."
jest to możliwe aby magle coś takiego sie stało?
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: wiecznie zatkany nos
źle robione owszem, mogą nawet doprowadzić do krwawienia ze splotu Kisselbacha.doktorka pisze:. inhalacji bym nie dotykala przed pojsciem do lekarza, moga tylko pogorszyc sprawe.
czołowe są rzadko zajęte stanem zapalnym ze względu na ich anatomię - ale faktycznie ból przy schylaniu, ból w stanach zaostrzenia przy dotykaniu dołu nadklłowego (wysokość zatok szczękowych tak trochę ponad kącikiem ust i przyśrodkowo),pociąganie nosem i duża podatnosc na katar (proces szybko rozchodzi się na zatoki) mogłyby wskazywać na przewlekłe zapalenie zatok czy też na jakiegoś polipa zatok. Doktorka ma też rację że może być tu przyczyną krzywa przegroda, ale to już lekarz stwierdzi po zdjęciu rtg przez otwarte usta lub CT twarzoczaszki.doktorka pisze:jesli chodzi o roznicowanie z zatokami, to mozesz sam dosc latwo to sprawdzic (zazwyczaj tak to mozna sprawdzic w kazdym razie): popukaj sie po czole na srodku troche powyzej brwi, jak boli, to zatoki. jak boli przy schylaniu, to tez zatoki.
Re: wiecznie zatkany nos
jak mozesz miec termin do lekarza 1 kontaktu na 17.04D idz po prostu do niego, ma obowiazek Cie przyjac, a jak powiesz, ze chodzi Ci tylko o skierowanie do larynksa, to juz w ogole nie bedzie robil problemow)
alez, zatokie czolowe pobolewaja wlasnie najczesciej]
Kaamil rozbijasz mnie tymi tekstamidół nadkłowy i splot Kisselbacha, po co stosujesz nazwy, których inni i tak nie znają, a więc nie zrozumieją? Przed innymi studentami medycyny nie musisz szpanowac anatomia, wszyscy ja zdawalismy i zdalismy, a Ci co nie zdali-czytali chociazby] Poza tym uswiadamiam Cie- anatomia w stylu dol nadklowy jest tak samo przydatna w praktyce jak historia medycyny. Wiec zamiast kuc- wyjdz sobie lepiej na impreze
BTW zdjecie RTG dla oceny zatok czy przegrody ma najsmieszniejsza projekcje jaka w zyciu widzialam:D
alez, zatokie czolowe pobolewaja wlasnie najczesciej]
tak, polipy lubia sobie wyrosnac nazmaltretowanej sluzowce (przewlekly stan zapalny powoduje proliferacje i rozrost, najczesciej polipowaty). skrzywiona przegroda nosowa jest o tyle mniej prawdopodobna, ze mialbys problemy juz wczesniej mysle.jarekrk pisze:est to możliwe aby magle coś takiego sie stało?
Kaamil rozbijasz mnie tymi tekstamidół nadkłowy i splot Kisselbacha, po co stosujesz nazwy, których inni i tak nie znają, a więc nie zrozumieją? Przed innymi studentami medycyny nie musisz szpanowac anatomia, wszyscy ja zdawalismy i zdalismy, a Ci co nie zdali-czytali chociazby] Poza tym uswiadamiam Cie- anatomia w stylu dol nadklowy jest tak samo przydatna w praktyce jak historia medycyny. Wiec zamiast kuc- wyjdz sobie lepiej na impreze
BTW zdjecie RTG dla oceny zatok czy przegrody ma najsmieszniejsza projekcje jaka w zyciu widzialam:D
Re: wiecznie zatkany nos
moim zdaniem jest to objaw na tle alergicznym zrob testy skorne to na pewno dowiesz sie.
Re: wiecznie zatkany nos
racja, czasem dobrze posluchac opinii kogosnie z branzy":D
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: wiecznie zatkany nos
ależ nie - najczęściej szczękowe właśnie, bo łatwo zalega tam wydzielina i jest trudny odpływ, a z czołówych - czysta grawitacja i anatomia. Najrzadziej chyba klinowe są zajęte.doktorka pisze:alez, zatokie czolowe pobolewaja wlasnie najczesciej]
nie wiem co w tym złego - zresztą napisałem gdzie ma sobie człowiek sprawdzić czy boli, a anatomię lubię i tyle, więc nazw używam i nie uważam że jest nieprzydatna.doktorka pisze:Kaamil rozbijasz mnie tymi tekstamidół nadkłowy i splot Kisselbacha, po co stosujesz nazwy, których inni i tak nie znają, a więc nie zrozumieją? Przed innymi studentami medycyny nie musisz szpanowac anatomia, wszyscy ja zdawalismy i zdalismy, a Ci co nie zdali-czytali chociazby] Poza tym uswiadamiam Cie- anatomia w stylu dol nadklowy jest tak samo przydatna w praktyce jak historia medycyny. Wiec zamiast kuc- wyjdz sobie lepiej na impreze
ps. impreza w Wielkim Tygodniu
a jakże mile wygląda ustawianie do takiego zdjęcia ]BTW zdjecie RTG dla oceny zatok czy przegrody ma najsmieszniejsza projekcje jaka w zyciu widzialam:D
nieocenione bym dodałdoktorka pisze:racja, czasem dobrze posluchac opinii kogosnie z branzy":D
Re: wiecznie zatkany nos
sa rozne imprezy, nie wszyscy obchodza Wielki Tydzien. A nawet Ci, co obchodza-moga isc na impreze do Kosciola, jakies misterium czy cosKaamil pisze:ps. impreza w Wielkim Tygodniu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość