Medycyna płatna - kilka pytań ...

[a_niap]

Czas na poprawienie matury moze by sie znalazl, ale ciezko z tym jest. Bo jak sie studiuje na pierwszym roku to automatycznie ważniejsze staje sie nauczenie na kolokwium (a w maju tego troche jest). Poza tym po calym dniu nauki (no ok, nie calym moze tak dokladnie, bo oczywiscie z przerwami itp) chęć wzięcia do ręki kolejnej książki jest jakby troche mniejsza.
Fizyczne zjawienie sie na maturze tez jest utrudnione (WUM w tym przoduje chyba) - w dniu matury z bio kolokwium zarówno na pierwszym jak i na drugim roku. A na trzecim to juz calkiem nie ma mowy o poprawianiu matury.

Co do sredniej - (WUM) moze i nie zanizaja bo np: ustny egzamin z anatomi jest po pierwszym roku i wtedy sie liczy całoroczna praca/wyniki które zależą od asystenta z którym sie miało przez cały rok zajęcia, ale o ile 4 jeszcze mozna zdobyc z tego egzaminu (ale tez ciezko), o tyle 4.5 prawie niemożliwe. Chyba nie znam nikogo z niestacjonarnych ktory mialby ocene wiekszą niz 4 z anatomii. A na drugim roku są egzmainy niby testowe, ale z dwóch z nich jest krzywa gausa (czyli mozna napisac na 90% a nadal miec tylko 4.0 z niego). A srednia do przeniesienia po dwoch latach to 4,5. Przy rekrutacji mowią o tej możliwości i nawet na infolini potwierdzaja istnienie takich osób ktore dzieki sredniej sie przeniosły, ale ja osobiscie takich osob nie znam. W moim roczniku na pewno takiej nie bylo.
Krotko mowiac- jest to kwestia ciezkiej pracy na studiach (uzyskanie wysokiej sredniej) i kwestia duużego szczęścia. A jedna dobra ocena z egzaminu z języka (jedyny egzamin chyba na drugim roku ktory podwyższa średnią bo mozna miec nawet i 5.0 z niego i to sie czesto zdarza) średniej nie uratuje.

[godziasia]

zgadzam się z a_niap, poprawa matury jednocześnie studiując lekarski jest możliwa, ale wymaga dużo samodyscypliny, mobilizacji i szczęścia. A jeśli chodzi o średnią, to u nas chyba w ogóle nie można przenosić się ze średniej, liczą tylko poprawę matury.

[veronka020]

mam pytanie otoz czy po niestacjonarnej medycynie na dyplomie widnieje wpis ze skoczylo sie studia w trybie niestacjonarnym czy idac na takie studia tylko i wylacznie ja bede wiedziec w jakim trybie ucze sie aha i jeszceze taka kwestia czy gdy np decydujemy sie na studia wowczas oplata wynosi powiedzmy 20 tys., a kolejny rocznik rozpoczynajacy ma juz ta kwote podniesione powiedzmy do 22 tys. to czy wtedy, obowiazuje i mnie ta stawka

[Padre Morf]

mam pytanie otoz czy po niestacjonarnej medycynie na dyplomie widnieje wpis ze skoczylo sie studia w trybie niestacjonarnym

nie. Do tej pory zazwyczaj ostatni rok był za free.

czy idac na takie studia tylko i wylacznie ja bede wiedziec w jakim trybie ucze sie

dziekanat wie, asystenci też niekiedy wiedzą. To zależy m.in. od tego czy masz stempel niestacjonarne w indeksie.

aha i jeszceze taka kwestia czy gdy np decydujemy sie na studia wowczas oplata wynosi powiedzmy 20 tys., a kolejny rocznik rozpoczynajacy ma juz ta kwote podniesione powiedzmy do 22 tys. to czy wtedy, obowiazuje i mnie ta stawka

jeśli w umowie jest zapis o możliwości zmiany ceny to tak obowiazuje Cie.

[veronka020]

A te kwoty z roku na roku moga max wzrosnac o 20 % (tak gdzies przeczytalam) ?

[veronka020]

i wlasciwie to dlaczego one praktycznie z roku na rok sa coraz wieksze, dlaczego nie sa to stale kwoty

[veronka020]

Ustalam wysokość opłat za zajęcia dydaktyczne realizowane w systemie studiów niestacjonarnych (wieczorowych), podjętych w roku akademickim 2009/2010 na Wydziale Lekarskim w Katowicach
i Wydziale Lekarskim z Oddziałem Lekarsko-Dentystycznym w Zabrzu, na następujących kierunkach:

1) lekarski – po 22 000,-zł za każdy rok studiów, w tym: semestr zimowy 11 000,-zł i za semestr
letni 11 000,- zł,

2) lekarsko-dentystyczny – po 26 000,-zł za każdy rok studiów, w tym: za semestr zimowy
13 000,-zł i za semestr letni 13 000,-zł.

§ 2
Studenci kierunków, o których mowa w § 1, którzy rozpoczęli studia w roku akademickim:
- 2008/2009 ponoszą odpłatność za studia wg stawek ustalonych w Zarządzeniu
Nr 72/2008 z dnia 11.07.2008 r. Rektora Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach,
- 2007/2008 ponoszą odpłatność za studia wg stawek ustalonych w Zarządzeniu
Nr 59/2007 z dnia 18.07.2007 r. Rektora Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach,
- 2006/2007 ponoszą odpłatność za studia wg stawek ustalonych w Zarządzeniu
Nr 83/2006 z dnia 30.08.2006 r. Rektora Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach,
- 2005/2006 i 2004/2005 ponoszą odpłatność za studia według stawek ustalonych odpowiednio w Zarządzeniach: Nr 33/2005 z dnia 21.06.2005 r., Nr 34/2005 z dnia 21.06.2005 r.,
Nr 38/2004 z dnia 24.09.2004 r., Nr 39/2004 z dnia 24.09.2004 r.


to frragment dokumentu z SUM, nie wiem czy dobrze interpretuje , ale czy w przypadku SUM , chyba te kwaoty nie uleagaja podniesieniu dla mlodszych rocznikow

[veronka020]

starszych rocznikow*

[Padre Morf]

Owszem, z dokumentu wynika, że starsi nie muszą płacić więcej.

[attyde]

Co do tego czy tylko Ty wiesz - w Łodzi np. w indeksie jest pieczątka studia niestacjonarne, na kolokwiach z anatomii też jest okienko do podkreślenia czy dzienne czy wieczorowe [ale nie chcesz to nie zaznaczasz], a zazwyczaj ludzie z grupy sami się orientują gdy np. są ciekawi ile się miało z matury, itp.

[Grzybu123]

attyde ale to też są przekłamania bo ludzie nie zawsze chcą mówić ile mieli % etc. Pozatym no jednak mało kto jest dumy z bycia na wieczorówce.

W Krakowie z tego co mi wiadomo są oddzielne grupy wieczorowe, tam więc nie ma co ściemniać etc.

Co do płatności to przed podjęciem studiów należy podpisać umowę z uczelnią - a tę trzeba przeczytać. Chyba nie ma już miast z 6 rokiem bezpłatnym, są miasta że cena ulega z roku na rok zmianie.

Najlepiej zadzwonić do dziekanatu lub odpowiedzialnej za studentów niestacjonarnych jednostki i poprosić o umowę i sobie na spokojnie przeczytać.

Pozdrawiam.

[Martuśś]

Oj te ceny rosna z roku na rok w zastraszajacym tempie, az strach pomyslec ile wyniosa oplaty za powiedzmy 5 lat O Wie ktos od czego zalezy ten wzrost oplat, czemu nie jest staly?

[Medycyna Lwów]

równie dobrze mogą sobie uczelnie podwyższyć tak do 40 tys za rok, nikt im nie zabroni, a i tak znajda się tacy mądrzy którzy pójdą za tyle kasy studiować.