Hej, mam problem z wyborem studiównie udało mi się dostać na wymarzony kierunek i muszę wybrać cos innegomam ratownictwo med. i biologię. Nie wiem co lepiej studiować? Może ktoś studiuje któryś z tych kierunków i by mógł coś doradzić?
Pozdrawiam
studiować ratownictwo medyczne czy biologia..co radzicie?
Re: studiować ratownictwo medyczne czy biologia..co radzicie
Zależy czy chcesz tam zostać czy nie
Jeśli chodzi o Poznań to pierwszy rok biologii jest dosyć ciężki. Mało realne poprawić maturę.
Ratownictwo to ciekawy kierunek tylko mało uprawnień.
Możesz pytać na priv. Odpiszę.
Jeśli chodzi o Poznań to pierwszy rok biologii jest dosyć ciężki. Mało realne poprawić maturę.
Ratownictwo to ciekawy kierunek tylko mało uprawnień.
Możesz pytać na priv. Odpiszę.
Re: studiować ratownictwo medyczne czy biologia..co radzicie
Dla dziewczyny chyba lepsza jest biologia.
Po prostu lepiej z zatrudnieniem po ratownictwie medycznym mają mężczyźni ze względu na dźwiganie ciężarów
Po prostu lepiej z zatrudnieniem po ratownictwie medycznym mają mężczyźni ze względu na dźwiganie ciężarów
- terrible_justyna
- Posty: 630
- Rejestracja: 13 lip 2012, o 18:41
Re: studiować ratownictwo medyczne czy biologia..co radzicie
Gdy nie dostałam się na medycynę, studiowałam ratownictwo medyczne przez 1 rok.
Pokochałam medycynę ratunkową, jak to się mówi złapałam bakcyla". Uczyłam się bardzo dobrze, byłam jedną z lepszych osób na roku, maturę poprawiłam, dostałam się na lekarski i obecnie idę na 3 rok medycynki.
Tamten rok ratownictwa bardzo dużo mi dał, bo: zyskałam pewność siebie i tego, co chcę w życiu robić, nauczyłam się mnóstwa przydatnych rzeczy, które już nie raz i nie dwa przydały mi się w życiu, a na studiach medycznych to już szczególnie (chociażby zakładanie wenflonów i pobieranie krwi). Dzięki tamtym studiom na tegorocznych praktykach wakacyjnych (karetka) koledzy z zespołu RM pozwalali mi wiele robić przy pacjencie, sama badałam, opatrywałam, zakładałam wkłucia i podawałam leki. Inni znajomi mogli jedynie zbierać wywiad, bo ratownicy bali się im powierzać pacjentów (niestety na pierwszych 2 latach medycyny nie uczysz się nic praktycznego i przydatnego, może jedynie jak zrobić EKG, osłuchać). Także ratownictwo jako studia na rok - POLECAM CAŁYM SERCEM.
Jeśli jednak chodzi o skończenie ratownictwa - to nie dla kobiet. Mój rocznik, z którym studiowałam RM teraz skończył studia. Pracę w zawodzie ma 4 chłopaków, 0 dziewczyn. Na roku było nas około 100 osób, skończyło przeszło 80. Tak się składa, że dziewczyn nie chcą nawet na wolontariat, wolą chłopaków (nawet na wolontariat robią selekcję, bo jest bardzo dużo chętnych). Wg przepisów BHP kobieta może dźwigać 25kg, mężczyzna 50kg. Więc pracodawcy po prostu się nie kalkuluje zatrudniać kobiety-ratownika, szczególnie, że po nowej ustawie w karetce jeździ dwóch RM, a nie trzech jak dawniej.
Studiowanie biologii przez rok, moim skromnym zdaniem, jest pomysłem do dupy. Nie ma to nic wspólnego ani z maturą, ani z medycyną. Lepiej pójść na coś, co da Ci jakieś pojęcie o ratowaniu ludzkiego życia i zdrowia. No chyba, że rozważasz zostanie na tych studiach.
Pokochałam medycynę ratunkową, jak to się mówi złapałam bakcyla". Uczyłam się bardzo dobrze, byłam jedną z lepszych osób na roku, maturę poprawiłam, dostałam się na lekarski i obecnie idę na 3 rok medycynki.
Tamten rok ratownictwa bardzo dużo mi dał, bo: zyskałam pewność siebie i tego, co chcę w życiu robić, nauczyłam się mnóstwa przydatnych rzeczy, które już nie raz i nie dwa przydały mi się w życiu, a na studiach medycznych to już szczególnie (chociażby zakładanie wenflonów i pobieranie krwi). Dzięki tamtym studiom na tegorocznych praktykach wakacyjnych (karetka) koledzy z zespołu RM pozwalali mi wiele robić przy pacjencie, sama badałam, opatrywałam, zakładałam wkłucia i podawałam leki. Inni znajomi mogli jedynie zbierać wywiad, bo ratownicy bali się im powierzać pacjentów (niestety na pierwszych 2 latach medycyny nie uczysz się nic praktycznego i przydatnego, może jedynie jak zrobić EKG, osłuchać). Także ratownictwo jako studia na rok - POLECAM CAŁYM SERCEM.
Jeśli jednak chodzi o skończenie ratownictwa - to nie dla kobiet. Mój rocznik, z którym studiowałam RM teraz skończył studia. Pracę w zawodzie ma 4 chłopaków, 0 dziewczyn. Na roku było nas około 100 osób, skończyło przeszło 80. Tak się składa, że dziewczyn nie chcą nawet na wolontariat, wolą chłopaków (nawet na wolontariat robią selekcję, bo jest bardzo dużo chętnych). Wg przepisów BHP kobieta może dźwigać 25kg, mężczyzna 50kg. Więc pracodawcy po prostu się nie kalkuluje zatrudniać kobiety-ratownika, szczególnie, że po nowej ustawie w karetce jeździ dwóch RM, a nie trzech jak dawniej.
Studiowanie biologii przez rok, moim skromnym zdaniem, jest pomysłem do dupy. Nie ma to nic wspólnego ani z maturą, ani z medycyną. Lepiej pójść na coś, co da Ci jakieś pojęcie o ratowaniu ludzkiego życia i zdrowia. No chyba, że rozważasz zostanie na tych studiach.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Studia lekarskie i ratownictwo medyczne
autor: Wakset » 19 lut 2017, o 12:37 » w Medycyna na studiach - 1 Odpowiedzi
- 17254 Odsłony
-
Ostatni post autor: Anthrax
19 lut 2017, o 14:42
-
-
-
ratownictwo medyczne - zabrze - ksiazki
autor: avefria » 23 wrz 2014, o 22:37 » w Pozostałe kierunki studiów - 7 Odpowiedzi
- 19282 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mr Pomidorek
26 wrz 2014, o 12:55
-
-
-
Książka-atlas do anatomii na ratownictwo medyczne
autor: Dziadku93 » 23 gru 2018, o 13:47 » w Nauki przyrodnicze - 1 Odpowiedzi
- 6013 Odsłony
-
Ostatni post autor: Slawomir443
12 kwie 2019, o 09:34
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 14922 Odsłony
-
Ostatni post autor: Jacwojdala
9 cze 2015, o 10:35
-
- 1 Odpowiedzi
- 1639 Odsłony
-
Ostatni post autor: Dziadku93
2 lip 2017, o 21:17
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość