Co nazywasz bardziej sympatycznymi okolicznościami ? Wytłumacz mi jak widzisz zabicie przez wilka, a przez człowiekaDelfin pisze:Krzysiek, jeżeli świnia została zabita na szynkę w niehumanitarny sposób, to wolałbym żeby zginęła w bardziej sympatycznych (jeżeli tak można rzec) okolicznościach.
Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
-
- Posty: 419
- Rejestracja: 24 sty 2008, o 19:23
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Duzo kwiku, krzyku i skowytu, potem sporo smacznej krwi do zlizywania z trawy.krzysiek j pisze:Wytłumacz mi jak widzisz zabicie przez wilka
Wzglednie szybko, wzglednie sprawnie, tyle ze masowo.krzysiek j pisze:Wytłumacz mi jak widzisz zabicie przez człowieka
-
- Posty: 419
- Rejestracja: 24 sty 2008, o 19:23
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Delfin,a czy naturalne, to według ciebie zrobione nie przez człowieka ?
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Naturalne według mnie to coś nie szkodzące przyrodzie.krzysiek j pisze:Delfin,a czy naturalne, to według ciebie zrobione nie przez człowieka ?
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
No i wracamy do początku rozmowy. Co definiujesz jako szkodzące przyrodzie? Czy bobry szkodzą przyrodzie? Czy szarańcza, która niszczy wszystkie gatunki roślin, bez wyjątku, jakie napotka szkodzi przyrodzie? Czy szkodzi przyrodzie tylko to, co wytworzy człowiek? Co to znaczyszkodzić przyrodzie"? Moim zdaniem sam sobie zaprzeczasz i mylisz się w zeznaniach:P.Delfin pisze:coś nie szkodzące przyrodzie.
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Dla mnie jedną z żelaznych reguł dyskusji jest szacunek dla adwersarza (adwersarzy). Stosuję tę zasadę zawsze niezależnie od tego z kim dyskutuję. W tej dyskusji tego nie widzę (patrzmylisz się w zeznaniach itd). Wróćmy jednak do meritum sprawy. Pojęcie szkodnika wymyślił człowiek. W zależnościach przyrodniczych takie pojęcie nie istnieje. Plaga szarańczy zje wszystko na swojej drodze i w końcu zginie naruszając podstawy swojej egzystencji. Ta żarłoczność występuje zresztą tylko w fazie wędrownej cyklu życiowego szarańczy.JakubikF pisze:No i wracamy do początku rozmowy. Co definiujesz jako szkodzące przyrodzie? Czy bobry szkodzą przyrodzie? Czy szarańcza, która niszczy wszystkie gatunki roślin, bez wyjątku, jakie napotka szkodzi przyrodzie? Czy szkodzi przyrodzie tylko to, co wytworzy człowiek? Co to znaczyszkodzić przyrodzie"? Moim zdaniem sam sobie zaprzeczasz i mylisz się w zeznaniach:P.Delfin pisze:coś nie szkodzące przyrodzie.
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Zatem niemozliwe jest zdefiniowanie co jeest szkodliwe dla przyrody czy nie i umiejscowienie w tym czlowieka, poniewaz nie mamy do tego podstaw/prawa.Delfin pisze:Pojęcie szkodnika wymyślił człowiek. W zależnościach przyrodniczych takie pojęcie nie istnieje.
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Delfin - a jak zdefiniujesz w takim razie działanie człowieka polegające na ochronie ekosystemow łąkowych w Europie? Wiele z nich powstało wieki temu pod wpływem człowieka, któryzaszkodził przyrodzie i wyciął las, który się tam znajdował. Na pewno był to dramat dla wielu biednych roślinek i zwierzątek, z drugiej jednak strony powstała nowa nisza ekologiczna i przez ko-ewolucję powstały złożone ekosystemy łąkowe, zależne od ludzkiej gospodarki. CZyli należy je chronić czy nie - są sztuczne, a na ich miejscu mogłby rozwijać się dawne lasy.
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Świetny przykład.yeast pisze:Na pewno był to dramat dla wielu biednych roślinek i zwierzątek, z drugiej jednak strony powstała nowa nisza ekologiczna i przez ko-ewolucję powstały złożone ekosystemy łąkowe, zależne od ludzkiej gospodarki.
Jasne, że zginie, ale czy fakt z niszczenia wszystkie co się da jest dla ciebie działaniem sztucznym, wynaturzonym, czy zwyczajnym? Bo ja mam wrażenie, że ty masz wizję utopijnego ekosystemu, który działa jak utopijne państwo komunistyczne, w którym wszystkim jest dobrze i cacy, a tu taki człowiek (karzeł reakcji) wkracza i tą sielankę zaburza. Taka wizja ekosystemów jest, mówiąc eufemistycznie, daleka od prawdy i stanu faktycznego. Organizmy żywe są wstanie wykończyć się same i już kilka razy były takie przypadków historii ziemi, gdy np. bakterie wytruwały prawie całe życie na ziemi, tylko dlatego, że im było dobrze produkować mnóstwo siarkowodoru. Dochodziło do anoksji oceanów i wielkiego wymierania. Owszem, impulsem były pewne zmiany geologiczne i katastrofy naturalne, ale gdy tylko nadarzyła się okazja bakterie wybiły konkurencję i resztę życia na Ziemi (przynajmniej większość).Delfin pisze:Wróćmy jednak do meritum sprawy. Pojęcie szkodnika wymyślił człowiek. W zależnościach przyrodniczych takie pojęcie nie istnieje. Plaga szarańczy zje wszystko na swojej drodze i w końcu zginie naruszając podstawy swojej egzystencji.
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Siarkowodór to pikuś - a nasza atmosfera tlenowa to przecież wielkie zanieczyszczenie powietrza wyprodukowane przez te ohydne organizmy fotosyntetyzujące, które spowodowały zagładę większości pierwotnych beztlenowców.JakubikF pisze:tylko dlatego, że im było dobrze produkować mnóstwo siarkowodoru
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Nasza atmosfera tlenowa to przede wszystkim dobrodziejstwo dla milionów gatunków roślin i zwierząt zamieszkujących Ziemię, w tym również dla nas. Jeżeli chodzi Yeast o wspomniane przez Ciebie ekosystemy łąkowe to są one zapewne miejscem życia zagrożonych wyginięciem gatunków roślin i zwierząt. Dopuszczam istnienie takich miejsc niezależnie od tego jakbym je nazwał. Widzisz przyroda jest tak skomplikowana, że na nic nie ma reguły od której nie istniałby jakiś wyjątek. Pomimo tego istnieją pewne fundamenty i w związku z tym pozostaję przy swojej opinii.
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Jakby ci powiedziec moze teraz tak, ale miliony lat temu pewne beztlenowe bakterie bardzo na tym ucierpialy. Skad wiesz, ze na gruzach Czarnobyla albo haldach kopalnianych nie powstana cudowne ekosystemy?Delfin pisze:Nasza atmosfera tlenowa to przede wszystkim dobrodziejstwo dla milionów gatunków roślin i zwierząt zamieszkujących Ziemię, w tym również dla nas.
Re: Zmienianie środowiska przez zwierzęta.
Delfin, chodzi o to, ze twoje spojzenie jest bardzo waskie i bardzo subiektywne, nie bierze pod uwage historii, a wszystkie wnioski oparte sa wylacznie o stan obecny.
Jest to myslenie bardzo niepowazne.
Jest to myslenie bardzo niepowazne.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 4 Odpowiedzi
- 20527 Odsłony
-
Ostatni post autor: michal25
10 lip 2015, o 21:17
-
- 1 Odpowiedzi
- 17307 Odsłony
-
Ostatni post autor: Wojo147
20 sty 2017, o 08:43
-
-
Rośliny i zwierzęta do oznaczenia
autor: jan-kowalski » 9 lip 2014, o 11:14 » w Olimpiady Biologiczne - 0 Odpowiedzi
- 1973 Odsłony
-
Ostatni post autor: jan-kowalski
9 lip 2014, o 11:14
-
-
-
Czy zwierzęta mają uczucia?
autor: KrystianKutt » 26 mar 2018, o 14:32 » w Przyrodnicze wydarzenia naukowe - 2 Odpowiedzi
- 73894 Odsłony
-
Ostatni post autor: Radi
28 kwie 2019, o 08:56
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 13932 Odsłony
-
Ostatni post autor: persil1991
5 maja 2016, o 13:45
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość